Wersja do druku
Hehe... Ja tutaj czytam i czytam... I nie wiem co napisać ;) W 2 gimnazjum dopiero jestem :oops:
Mam pytanie do was... Ile już się odchudzacie i ile przez ten czas zgubiłyście kilogramów?? Bo ja nie wiem ile tak około zajmie mi dieta 1000 kalorii gdy chce schudnąć 20 kilo :P
Winry pierwsza rada zalóz wlasny watek bedzie nam latwiej cie wspierac bo droge to ty masz dluga kochana. no ja zaczelam diete w lutym 2005 i trwam do teraz ale z prerwami nie tak ze ciagle jetsem na diecie nie nie hehe jak narazie udalo mi sie zgubic 12 kg nie bylo latwo ale jakos sie udalo. nadal walcze juz mam nadzieje ostatni raz :roll: :roll: a Ty napisz cos wiecej o sobie ile wazysz i wogule wlansy watek zakladaj pozdrawiam
ja biole kocham, ale podstawe chyba zdam dla satysfakcji. bo chcialam an medycyne, ale nienawidze chemii :? a z matmy to sie na korki zapisze, bo chce dokladniej jakos przerabiac :)
w sumie w 3 klasie to u nas koncza codziennie miedz 12;30 a 13;30 wiec fajnie :D ja chce juz maturalna, bez fizy i chemii i z jedna historia mm
zaraz sniadanko :D grahamka z czyms i moze cos jeszcze, a potem wybywam, dzis na pewno na lody pojde :D i cos jeszc epewnie zjem, ale musze sie pizzy wystrzegac :?
Julix, nie chcesz maturalnej :D Uwierz :D
chce :P ja juz chce miec liceum za soba :P nie chc emi sie lazic do szkoly :? chce studia:P wtedy przynajmniej bde sama o sobie decydowac pod azdym wzgledem i bede miala prawko :D
lece, pa ;*
Widzę ze Ci się do samodzielności śpieszy :P Mi też, ale już do takiej po studiach, bo obserwując moją siostrę zycie studenckie niewiele się różni od licealnego :roll:
Ja tam się cieszę że jeszcze 2 lata... mam nadzieję, że nadrobię chemię ;)
Julix ja w maturalnej w ogóle historii nie miałam, i gegrę zredukowaną do jednej i to było the best co mnie spotkać mogło :lol: . Za to matma, fiza, biola i chemia po 4x w tygodniu - pyszotny rozkład 8) . Pomijając fakt, że 4x w tygodniu też był anglik ze swoim poziomem zero i nudami do kwadratu :evil:
no to juz sie niezle wystraszylam rozkladu na b-ch :lol: sluchajac waszych opini ;)
julix ach ty na lody idziesz a ja zdycham z bolu gardla :( no coz... baw sie dobrze :D
Ja w 1 klasie, mam 1 chemie, 2 biole i 1 fizyke, a już wiem, że będe mieć dość xD.
Ale mam 8 polskich, 3 historie, 3 wosy...
Ojj, mnie też gardło boli. Na antybiotyku jestem ;|.
Ja jestem w 1klasie i już mam 5 angielskich w tygodniu.. do tego 4 polskie i 2 francuskie eh.. biologie 3 mam tylko :( ale ponoć moja nauczycielka straszliwie się czepia słówek na kartkówkach (od biologii).
A mam profil angielsko-biologiczny (bądź historyczny) bo u nas pół klasy ma tak a pół tak .. więc w sumie historie też mam przez to rozszerzoną bo dwie godziny w tygodniu mam z tymi rozszerzonymi .. a pani od polskiego stwierdziła, że chociaż mamy tylko 4 godziny to pojedziemy program rozszerzony bo ona z doświadczenia wie , że w klasie g jest wielu humanistów.. :/
Już się boję przyszłych lat..
Jak ja się ciesze, że jestem w 1 gim !! :lol:
heh, ja też jestem w 1gim i jak narazie to wszystko jest spoko :) . Nie licząc zadania to póki co na nadmiar nauki nie narzekam :wink:
U mnie trzeci rok na uniwersytecie i wizja maskry :roll:
czesc julix jak tam??:*
ja tez bym juz studia chciała tylko nie bardzo wiem gdzie pójde-zero pomysłu;] a narazie jestem w 1 LO i nie jest fajnie;]
ja jestem w 2-giej lo i tak jest ok :D
nad studiami będę się pewnie zastanawiać blisko matury :lol:
narazie liczy się tu i teraz ^^
a ja 3 gimnazjum ;P w sumie czeka mnie egzamin gimnazjalny, egz z franca, no i wybór szkoły, no ale jakos dam radee ;] mam nadzieje :D
ja w 1. mialam 1 chemie, 2 biole, 2 fizy, 2 histy a teraz mam tak samo, z tym ze 2 chemie zamiast 1 :? buuu
ja sie ciesze ze to 2. klasa, jakbym miala jeszcze perspektywe kilku dobrych lat nauki tych durnych przedmiotow, to bym sie zaciukala :P
wiec dzis niezdrowo, ale mniam :D
najpierw grahamka z serkiem i szynka, potem jablko. i w kinie 3 lizaki, potem 3 galki lodow, zaplacilam 7,50 ale warto bylo, bo pyyyyyycha :D wzielam o smaku sernika, ciasteczek i nutelli. miaaaaaaaam. w domku potem 2 zupki z proszku, mialam ochotye straszna i grahamka z almette. i troszke arbuza co mi daje ok 1000 kcal dzis. coz tak wyszlo. z ruchu to torche chodzenia i bodyforming rano. kupilam bluzeczke w h&m. teraz musze kase zebrac na jakis sweterek i bluze, potem jakies spodenki, ale to powoli :P a no i wkinie bylam na filmie pt "twarda sztuka" nawet fajny :D
a to bluzka, za 30 zl, taka zwykla, ale nie mam ostatnio za duzo bluzek z dlugim rekawem
http://img409.imageshack.us/img409/9672/img2500ld4.jpg
http://img266.imageshack.us/img266/1108/img2503hz2.jpg
Tak patrzę na Ciebie to mamy chyba bardzo podobną budowę tyle, że ja zazdroszczę Ci tej talii której mi niestety brakuje :(
hehe Devise, jakie Ty w ogole masz wymiarki? :) ja jutro zrobie pomiary :D mam nadzieje, ze cos spadlo :D
Dziekuje bardzoo za odpowiedz ;** Od nastepnego poniedziałku zaczynam diete 1200 kcal !! ;** Weszłam teraz na forum bo jest mi smutnoo ;( ;( Przed chwilką zjadłam raczej powiem objadłam się rogaliczkami,które upiekłam ;( Zjadłam 12 i mam do siebie pretensje...Ale co mam zrobić?! Mało kiedy,prawie w ogóle nie jem słodyczy ;( Mam nadzieje,że od razu nie przytyje ;p Jutro żadnego rogalika nie wezne do ust!! Mam jeszcze jedno pytankooooOO ;* Otóż jak jestem na diecie 1000 czy 1200-1300 kcal i licze sobie kalorie to mam także liczyć napoje typu herbata,picie?! czy mam liczyć tylko jedzonkoO? Bo ja już nie wiem czy dobrzee licze ;* Od razu mówie,żę herbate nie pije z
cukrem,ale używam soków ;* Licze jeszcze raz na odp.!! ;* ;)
herbaty(bez cukru) kcal nie mają, natomiast wszelkiego rodzaju soki niestety juz mają
liczy sie wszystko co ma kalorie, no mozna sobie odpuscic np gume do zucia, ale soki do herbat sa kaloryczne, taka dawka do herbaty nawet ze 100 kcal moze miec. picie sie liczy jak najbardziej :)
spadam, do jutra ;*
Oki dziekii za odpowiedz.! teraz to zaczne chyba pić tylkoo herbate bez cukru i tylee !! ;*
Szkoda,że trzeba liczyć,ale cóż taka kolej rzeczy ;*
dobrze ze wole herbate bez cukru pic ;p oszczedzam na tym kcal xD
dobrze ze wole herbate bez cukru pic ;p oszczedzam na tym kcal xD
Julix, zazdroszczę figury. Ja zawsze muszę wszytko schrzanić... :(
No i czekamy na wymiarki :P
I świetna bluzka, niby taka zwykła a fajna :) szkoda że u mnie nie ma h&m...
świetna bluzka, taka dopasowana! :) No i jeszcze kolor.. uwielbiam szare ciuchy ;)
bluzeczki na razie nie ponosze, bo za zimno :?
wiec wymiarki:
talia - 63 (-1)
pepek - 76 (-1)
biodra - 84
udo l/p - 49/50 (-1)
biust - 86 (-2):?
pod biustem - 70 (-2)
no i zwazylam sie hehe 50,5. czyli 1 kg na tydzien. no ale nie moge na razie rowerkiem jezdzic i musze malo cwiczyc, bo sie totalnie przeziebilam. a w ciagu dnia na rowerek nie mam czasu, a rano jak o 5 wstaje, to jestem nie do zycia caly dzien. wiec trudno, waga najwyzej wolniej poleci, a na rzezbienie mam caly rok, znaczy teraz tak po prostu chce cwiczyc reguarnie bez jakiegos celu szczegolnego.
w domu mam chlodniej niz zawsze i teraz zdycham. a do skzoly musze chodzic, bo nie chce opuszczac. i w skzole kazdemu cieplo, tylko ja w swetrze sie z zimna zwijam :? porazka, gardlo mnie boli. z dieta ok, przez 2 ostatnie dni jadlam tak 1300, moze tak zostanie, moze nie, nie wiem, zalezy od dnia. bo np wczoraj sama stowe nabilam przez strepsils, a i tak nie dal nic :? dzis poki co 800 na konce, w szkole musialam wypic goraca herbate malinowa, bo bym padla chyba. teraz lekcje zrobie i do lozka pedze.
w szkole chca nas wazyc :? kurde ta waga jest ulomna, bo wazenie jest w sorku dnia w ciuchach :? wiec powinni tak 1 kg odejmowac. jak 52 pokaze, to sie bede cieszyc ech. tam rok temu jak milaam 55 w domu, to w szkole mi 57 pokazala cholernica :? w ogole nie wiem kiedy ostatnio na kiblu bylam :? i bez tego to bym z 50 pewnie wazyla w domku,a tu dupa :?
Gratuluję ubytku wagi xD fakt kilogram, ale jak cieszy, ja cieszyłabym się gdyby u mnie było 0,5kg mniej... :roll:
No i wymiarki spoko. Jak najbardziej. Tyle, że z biustu Ci poleciało aż 2 :?
Nas w szkole nie ważą, dzięki Bogu :oops:
wiesz julix co jest najlepsze na pojscie do toalety?
szklanka maslanki (jakiej chcesz owocowej,bez tluszczu czy "z" ;) ) z 2-3 lyzkami otrąb :)
naprawde dziala :)
wiesz podobaja mi sie twoje jeansy ;)
a co do przeziebienia-to witam w klubie-tyle ze ja odpuscilam szkole bo mam angine ropna :? :roll:
i pije hektolitry herbaty z sokiem malinowym ale go nie licze :P traktuje jak lekarstwo hehe ;)
zdrowiej szybko kochana :*
Julix, Ty to masz ekspresowe tempo ;D Nas na szczęście w szkole nie ważą, bo bym chyba zeszła tam na zawał :D
Heh, a ja mam odwrotnie, latam do kibla ze 2 razy dziennie :D
Gratuluję kolejnej utraty kilogramów, 1kg na tydzień to super tempo :D
Co do wagi w sql, nas na szczęście nie ważą :D Co do przeziębienia to dołączam się do klubu :D
A na zdjęciach wyglądasz bosko, szczerze zazdroszczę figury :lol:
e tam ale przynajmniej pod tez 2, czyli proporcjonalnie. nie no ja bede jesc 1,3 tysiaka, bo mi tak codziennie ostatnio wychodzi i mi tak dobrze :) no i dszis 1300. wole sie tydzien dluzej odchudzac, niz glodna chodzic codziennie :P
wyspalam sie, czuje sie tragicznie :? z zatok mi scieka do gardla, mam od tego kaszel :? a do szkoly trzeba isc, bo nie chce zaleglosci. juz wypilam z 5 kubkow goracej herbaty heh.
oj na mnie zadne maslanki nie dzialaja, musialabym codze nie chleb pelnoziarnisty, ale juz mi obrzydl troche :P
julix mam ten sam problem co ty i też nic na mnie nie działa :? .
jak narazie piję codziennie na wieczór zieloną herbatkę, jestem średnio zadowolona...
ja nie pije nic na to, coz pojde, jak pojde. w sumie to mi tylko przeszkadza psychicznie, ze mniej wazylabym bez tego hehe, no bo brzuch mnie nie boli i nic. ojjj nie cierpie byc chora, bo bym z nudow jadla. dzis 1400 :oops: trudno, jutro bedzie lepiej :D
napewno będzie lepiej :P
współczuje chorubska :? mnie jak na razie nie chwyta całe szczęście, w domu mam cieputko w szkoe tez, ale w listopadzie to juz będzie katastrofa, zaczną sie anginy, grypy itp :? :(
ni u nas tak jakos listopad grudzien jest istna masakra, po 10 osob nie ma. teraz mam z 5 chorych, ale chodza do szkoly, bo tak glupio od razu opuszczac. kurde no zjadlam ten 1,4 i jestem zla na siebie, bo jakies 200 kcal przez cholerne cukierki :? jej od jutra jakos przystopowac musze i tyle :P bo juz ktorys dzien jem wiecej niz 1200. szczegolnie, ze ruchu nie mam teraz
Ambitna jesteś ;)
Moja mama dzisiaj zaniosła do Was podanie... ale się denerwuje... 3maj kciuki ;)
trzymam :D
kurd eno jak mnie dreczy to 1,4, glupia jestem, przezywam jak mrowka okres. wypilam przed chwila dzban herbaty malinowej. ogolnie saej herbaty dzis z 3 litry wlalam w siebie. i nawet tak nie latam do lazienki, o co chodzi :?: normalnie bym stamad nie wychodzila. ide sia kapac, bo jak jestem chora, to kapiele rano odpadaja :? nie wiem jak sie do skzokty ubrac, dzis w swetrze bylam i mi mega zimno bylo, a wszystkim cieplo i jeszcze okna otwierali :? i jutro mam drugi wf to chyba sniadanie zjem po nim, bo jak nas wazyc maja, to jak najlzejsz amyusz ebyc, bo i tak gdzies maja czy jestem ubrana w ciekie ciuchy czy cos :?