ja tez jestem poznym dzieckiem, w dodatku jedynaczka, moje kuzynki i kuzynowie maja czasem nawet kolo 40stki, wiec jestem zupelnie sama, syn mojego kuzyna jest dwa lata ode mnie mlodszy, ale nie mam z nim kontaktu, niefajnie tak :/
Wersja do druku
ja tez jestem poznym dzieckiem, w dodatku jedynaczka, moje kuzynki i kuzynowie maja czasem nawet kolo 40stki, wiec jestem zupelnie sama, syn mojego kuzyna jest dwa lata ode mnie mlodszy, ale nie mam z nim kontaktu, niefajnie tak :/
no okropne to :? ale najgorsze na swiecie, to chyba smierc dziecka :?
Say, a myslalam, ze ja sama taka hehe :P moja mama ma 59 lat a tata 66(!) no ale w sumie neizle sie trzymaja :) kiedys mnie strasznie wkurzali, ale teraz jakos tak ich lubie, choc tata czesto mnie ostatnio jakimis glupimi i niepotrzebnymi pytaniami zadrecza hehe. u mnie to jest tak, ze jakos w drugiej lini jestem ciotka laski o 10 lat ode mnie starszej... jedyna kuzynka tez dalsza mniej wiecej w moim wieku daleko meiszka i sie widze z nia jakos raz na rok, wklejalam z nia fotki, wlsanie w klodzku u niej bylam. tak to mam kuzynke jedna co ma 50 na karku :shock:
brachol ma 35 lat i bardzo burzliwe zycie milosne :lol: zona z ktora sie jeszce nie rozwiodl ma 2 dzieci (oczywiscie nie mojego brata), on z kolezanka tej zony potem byl i Filip wlasnie sie urodzil, etraz ma 5 latek i jest kochany, a jest z taka ukrainka, w moskwie razem sa, ona ma swojego 18-letniego syna, no masakra, jeszcze on to swoje dziecko zaniedbuje, znaczy lozy full kasy, ale to milosci i ojca nie zastapi :?
a moja siora ma 32 i juz po jednym rozwodzie, teraz ma jakiegos nowego w anglii :P wreszcie si epozbierala i stwierdzila z emusi korzystac
ufff skomplikowane wiem, ale jak juz ten temat byl, to musialam napisac :P
tak slucham co wy tu piszecie dziewczyny i z lekkim ukluciem zalu stwierdzam ze moja rodzina nie jest zamozna :roll:
tylko tata pracuje-jest gornikiem... mamy raczej sredni status spoleczny... zawsze cos jest wazniejsze od moich zachcianek czy marzen materialnych :roll:
ale mozna sie przyzwyczaic :roll:
u mnie mama ma 53 a tata 56. ogolnie to mowia ze sie trzymaja mlodo, bo mnie maja mloda :P ale fajnie, masz rodzenstwo rozlozone po swiecie :P
podpisuję się pod Migotką:/ ale mimo że w domku brak wygód i różne przeżycia rodzinne i finansowe zwłaszcza jak tylko mama pracowała i nawet 1000 nie wyciągała na 4 osoby a ojciec okresowo chla do upadłego to i tak doceniam co mam bo znam wiele ludzi, którzy mają warunki do życia potworne...a tobie julix gratuluję bo naoglądałam się wczoraj twoich fotek-tak 3mać! A ja jestem połowicznie późnym dzieckiem-tzn mama ma 46 więc spox ale fader 60-ale w sumie nie wudać bo się świetnie trzyma-chyba alkohol konserwuje...buziaki
moja mama ma 40 a tata 41lat, moje brata urodziła jak miała 18 lat :lol: a mnie 22 :wink: ja byłam planowana a brat nie :wink: a moja bratowa ma 21 i roczne dziecko :P a jeśli chodzi o kuzynki i kuzynów to najstarszy ma 29 lat ale to taka dość daleka rodzina, ja jestem tak pośrodku, najmłodszy ma 11 lat teraz, niechciałabym żeby byili starsi bo raczej nei miałabym takiego świetnego kontaktu z nimi :)
Ale moze skończmy ten temat bo my się tak chwalimy a komuś może być przykro :roll:
nie przejmuj się, ja też do bogatych nie należe, co prawda oboje rodzice pracuja, ale każde z nich zarabia jakieś 1,5 tys. a że jest nas 4 i mamy duży dom, na wiele to nie starcza. ;pCytat:
Zamieszczone przez Migotka15
a jak tylko powiem ze mam 3 kompy w domu (sama sie dziwie xD) to zaraz ekstaza jaka ja to nadziana nie jestem, a tu lipa. moj komp kupiony za pieniądze od prababci, która pol swojego zycia mieszkała w Kanadzie, moj brat zarobił na laptopa w Angli, a rodzice maja w pkoju nasz stary, bo raczej nikt go nie kupi. xD
a ja raczej późnym dzieckiem nie jestem mama jest po 40, a tata ma 46 lat.
z tym ze mam 7 lat starszego brata, on na pewno jest wczesnym dzieckiem. ^^
no lepiej tak :)
ja z rodzicami mimo ich wieku mam ok kontakt, kiedys bylo gorzej, ale teraz mnie powaznie traktowac zaczeli :)
ja osobiscie nie jestem za zakladaniem rodziny tak wczesnie, znaczy dziecko to tka ok 25. roku zycia :P ale kto wie jak bedzie :lol:
no dzis ok 1200 :)
no ot pieknie 1200 gratkiiiiii ^ ^
gratuluje :P
ja się ciesze że mój brat nie był planowany bo rodzice chciali mieć jedno dziecko i nie miaąłbym brata :roll:
little moj tata zarabia 2tys czasem nawet mniej i tez jest nas 4 osoby ;)
julix ty to jestes weteranka z tymi dietami ;) u ciebie nie ma mowy zeby cos nie wyszlo ;)
pieknie dzis:)
moja mama ma 34 a tato 35 :lol: oboje pracują.
tatuś już od roku pracuje w Irlandii, jak przyjeżdża na kilka dni to kasa jest, ale zazwyczaj idzie na wykończenie domu i takie tam pierdoły, dom mamy duży więc troche wydatków jest :roll:
ale nie narzekam... :)
no u mnie tata zarabia duzo, zaleznie tez od miesiaca, ale wszystko sie rozchodzi. oczywiscie kase mam na kosmetyki, czasem jakis ciuch, ale na ciuszki przewaznie kase dostaje od brata i ciotki, wiec rzadko wyciagam. nie lubie tak od taty kasy zebrac :P no nie narzekam, ale jakby mi sie nie wiem i pod zamarzyl, to zanim bym dostala, to loho :P
Migotka, dzieki, ale juz 2 razy spieprzylam :P mam nadzieje, ze wiecej nie ebdzie, chociaz nie wiem, bo w piatek jest impra u kumpeli i na pewno zawale :?
mój tata zarabia w zależności od miesiąca i ilości pracowników, a mama standard nauczyciela 2 tysiaki :?
ale kase to dostaje i od mamy i od taty, babcia, dziadek po emeryturce, brat coś odpali, chociaz on zawsze mi coś kupuje a nie daje kase :wink: chcrzesny ma kupe kasy wiec tez coś się dostanie :lol: nie narzekam :wink:
hmm spadam juz, za duzo czasu na forum siedze, musze to ograniczyc :?
pa;*
moj tata ma ta prace plus rente, a mama emeryture jaks niepelna. no i tez jakos mi sie zawsze kaski uzbiera :)
aa i jutro to cholerne wazenie w szkole, jezuuu nie chce widziec tej wagi :?
oj ja tez duzo siedze :lol: no ale coz dziewczynki, ostatni moj tydzien taki.. ostatni wolny, to korzystam :))
julix nie boj sie wagi, 3maj sie cieplo :* :D
trzymam kciuki za wazenie:)
nawet nie próbuj mi się martwić xD :D
jesteś szczupła i masz prawie niedowagę wiec mnie nawet nie denerwuj marudzeniem :)
juliiix i jak i jak??? jak tam w sql bylo ? :)
Julix i co z wagą ? Wierzę, że było dobrze ;*
i jak i jak?
jak tam Julix w szkole i co z ważeniem :D
ale waga w szkole ze 2 kg dodaje :? jeszcze w ciuchach łaaa. tylko co? haha pielegniara nas nie mogla przyjac, bo byla zajeta i jeszcze z tydzien do wazenia :lol: uff nawet nei hodzi o to co zoabacze, tylko po orostu nie chce widziec ile teraz mam, chce jak najrzadziej sie do konca diety wazyc :)
nuda dzis, oddala te eseje, musz episac jescio raz, ja pierodle juz wolalabym zeby mi ta 1 wpisala i nie musialabym pisac tego znow :evil: ble nie wiem jak to zrobie, na szczescie to dopiero na piatek za tydzien.
spac mi sie chce w ogole, na cwiczenia nie mam ochoty, walic to.
na koncie juz 800. nalesniki byly na obiad :)
ło maaater hehe :P
nono wazyc mi sie tu jak najzadziej bo to mozna w obled wpasc ;)
mniam nalesniczki :lol:
dobrze ze u mnie nie pisze sie wypracowan :P
Ja się warzę w domu jak mi odbije (np. wczoraj przed dietą) i raz w tygodniu na takiej porządnej na siłowni :D
A zadań też mam multum eh ..
Ja się ważę rzadko.. jak nikogo nie ma :lol: Bo muszę wynosić wagę z kuchni do łazienki i wszyscy mnie zawsze pytają o efekty :roll:
Hej Julix! No proszę, chwilkę mnie nie było, (no dobra, tydzień :D), a Ty już mniej ważysz! Gratuluję :)
CO do ważenia w sql to kto jak kto, ale Ty absolutnie nie masz się czym przejmować :wink:
Co do eseju to faktycznie nie za ciekawie :?
A naleśniki... mhmm... uwielbiam!!
oj naleśniczki, pozazdrościć. ^^
ta baba jest u nas 3 tyg i praktycznie co tydzien wypracowanie jak na razie :? cipsko jedno grrr jak mnie zjechala w tym eseju :? ze ubogi styl, brak spojnosci bla bla. najlepsze, ze moje dwie najblizsze kumpele tez maja pale :P kurde w sumie ja ze dostalam 1 to ok, olalam to bo z godzine poltorej moze to pisalam, ale jedna z kolezanek posiwecila na to 5 godzin i tez laczek :? ale ona nie wpisala tych ocen, formalnie nie mam paly, mam jeszcze jeden cholerny esej napisac. moj tata stwierdzil, ze mam tej pipie powiedziec, ze jakbym umiala pisac eseje, to bym je do gazety dawala, a nie jakiejs starej pudernicy oceniac :P hehe juz widze jak jej to mowie :lol:
dzis 1200-1300 :) na kolacje 2 kromki z serem i kubek surowki plus kawa, bo robilam matme i notatki na ang, bo mam spr niedlugo :P znaczy dzis byl, ale mi zapomnieli powiedziec, bo slowka na niego byly jak bylam chora hehe i napisze w pon, ale slowka musialam spisac od kumpeli, a jutro jej zeszyt musze oddac. bueee. i matme porobilam, jak na razie mamy geometrie :D ale po tym dziale dolina, bo caly rok funkcje... i to takie powalone aaa boje sie :? rok temu pierwsze polrocze mialam mocna 4, a w drugim byly fuckcje i ledwo 4 na koniec :?
hehe dobry tata :lol:
wspolczuje esejow, no i funkcji skoro nie lubisz ;)
ja bede miala teraz hoho, w poniedzialek zaczynam chyab wykladem z mikroekonomii :roll: bedzie sie dzialo hoho :o
ja z polaka to tylko notatki pisze, a matme to jak na razie chłopak za mnie dorabia bo jest dobry z matmy a ja niekumata( jestem na profilu matematycznym :mrgreen: ), reszta jakoś leci 8)
matkoo wyklady :lol: kiedy mnie to czeka. Mayha Ty jestes teraz w 3. LO? czy njuz studia? uch ja sie tak matury boje, ze szok... ale to jeszcze troszke :D w sumie musz ekory z matmy wziacm bo nie zdam inaczej rozszerzonej :?
juz po maturce 8) i studyjka przede mna :roll:
jaki kierunek? 8) matko ja juz chce byc po maturze :P
ekonomia chyba? skoro mikra? :P
u mnie sie po roku kierunek wybiera :P teraz wszystko zaliczam, ale ogolnie studyjka ekonomiczne noo ;)
podziwiam :P