heh no ja tez nie iwerze w takie rzeczy
debilne xD
heh no ja tez nie iwerze w takie rzeczy
debilne xD
heh no ja na legendarnym ******l pro schudłam 10 kilo w 2 miechy bez ćwiczeń prawie![]()
Zamieszczone przez directe
, a miałaś efekt jojo, czy jak![]()
no miałąm na mysli ze schudłam z 78 do 68![]()
ale sie rozpisalyscie... i ja mam to czytac? :P heh te odzywki, czy cos to drogie chyba sa... glupio by mi bylo tak wejsc do sklepu. ogolnie to sie specjalnie nie przejmuje tym, ile jem wegli, bialka itp. nie chce mi sie. dla mnie wazne, ze sie w 1200 mieszcze. teraz nie wiem jak bedzie. jade na te rowery jutro i tam maja byc nawet calodniowe wycieczki rowerowe, a to w gorach jest. nie mam pojecia jak jesc, ale obiecalam se z kolezanka, ze nie jemu zandych slodyczy, najwyzej jakis lizak, czy cukierki raz po raz.
ja myślę, ze powinnaś odpuścic sobie dietke, przy takim strasznym wysiłku. oczywiście zadnych słodyczy, tłuszczy.. ale staraj się jeść, bo zasłabniesz. i nie obawiaj się, żę przytyjesz. ja bym na Twoim miejscu jadła 1800 kcal.
nie bede miala w sumie jak liczyc. no slodycze odstawiam.
fuuuj jak mi sie cofnelo... jem sobie kanapki i nagle na jednej wyladowala osa... i ja ją probuje odgonic, a ta spokojnie po napoczetej kanapce spaceruje. bleeee zrzuciłam ją i zatluklam gazeta, a kanapka wyladowala w kibelku. tak zaoszczedzilam jakies 50 kcal :P
tez mysle,że nie powinnas stosować diety w tym czasie.
no bo 1200kcal na całodniowe wycieczki rowerowe to o wiele za mało...
wydaje mi się,że jeśli będziesz jadła 1800-2000kcal to i tak będziesz chudła... przecież czeka cię tam wielki wysiłek fizyczny
![]()
nooom. dzis bylo ok 1200. jutro rano sie waze, musze wiedziec po obozie, czy schudlam.
wycięty post
Zakładki