hehehe moją wymażoną wagą jest 50kg....ooo uuu ;) ale będzie dobrze jak schudne do 53kg :D Pozdrawiam ;p Julix masz teraz ferie???
Wersja do druku
hehehe moją wymażoną wagą jest 50kg....ooo uuu ;) ale będzie dobrze jak schudne do 53kg :D Pozdrawiam ;p Julix masz teraz ferie???
Opowiedź dla karolci - mam takie wrażenie że można mieć okres jeszcze podczas pierwszych miesięcy ciąży :wink: - no czasami tako zgłupieje organizm i potem hejże hola wielkie zdziwienie skąd naraz taki brzuch 8)
Moja bratowa miała jeszcze 2m-ce okres mimo,ze była w ciazy.Oczywiscie o tym ie wiedziała.Wyszło na USG :lol: :?
A mi sie ferie dopiero zaczynaaają :D
o tym okresie nei wiedzziałam nic 8)
Ja tak jak Julix muszę ważyć te 48:))
Ja konkretnie to nie wiem, narazie stawiam na 50, ale jak sie uda mniej to sie nie obraże ;)
Tylko nie chce mieć samych kości, jakieś cialko ma być aby sie podobać :D
kości wyszły z mody :D teraz liczy się kształt o jeee :D
ja też nie chcę mieć kości,chcę mieć mięśnie ;D
ale najpierw musze spalić ten cały tłuszczyk i osiągnąc taką wagę jaką chcę mieć. jak już schudnę to wtedy wezmę się ostro za rzeźbienie sylwetki ;]
Undertwenty :arrow: zgadzam się, mięśnie górą :D !
tak jest kinius! :D
mam do zrzucenia jeszcze 4 kg. myslę, że do końca lutego mi się uda, a w marcu zwiększe ilość kcal i zacznę bardzo intensywnie ćwiczyć :wink:
Bu :cry: A ja mam do zrzucenia 9-10kg. przyznam sie że wczoraj przed rozpoczęciem diety zjadłam troche sztucznej bitej śmietany, którą uwielbiam :oops: Ale od dziś koniec z takimi przysmakami!!!
Hej Julix,widZe,ZE zaczynasz znowu twardo sie dietkowac.Nie martw sie jak Ci wychodzi te 1200kcal,skoro jestes głodna to widocznie masz dobra przemiane materii i przy tej ilosci kcal tez schudniesz.Mnie rodzina juz nie kusi jedzonkiem,przyzwyczaili sie,ze jadam inaczej za to czasami dostaje opieprz jak cos zjem bo wtedy matka sie wkurza,ze nie dosc,ze swoje jedzenie to jeszcze ich wcinam i podwojnie traci na takim interesie jak dokarmianie mnie :wink: hehe,na szczescie ostatnio raczej mi sie nie zdaza..
oj kochane :( a mi się przytyło :( to jest masakra :( moje nogi mój brzuch :( ale musimy dać rade !! :D
a moj brzuch.... ble =/ ale w zimie zawsze tak mam niestety ;(
jak dzisiaj poszło :?: :)
buziaki :*
wlasnie jak tam? bo mi sie przytylo do 57 - 58 :cry:
no wiec nie mialam czasu wejsc, dzis kartkowka z bioli, ogolnei wczoraj nie jezdzilam, bo zaspalam, ale dzis bylo 28 km :] oczywiscie ledwo sie zmusilam zeby wstac wczoraj jakies 1200 bylo, moze 1300.
dzis pozniej nei wejde raczej juz, bo mam hiszpanski, nie bedzi ekiedy, potem cos tam napisac musze, chyba ze wieczorem poznym uda mi sie chwilke znalezc.
kurde okropny mam brzuch, jeden tluszcz i cellulit ;/ do dupy, caly zcas mam wrazenie, ze nie uda mi sie schudnac, ale beda to ciagnac jak najdluzej dam rade.
pierwszy dzien w szkole tak sobie... mialam dola pare lekcji, ryczec mi sie chcialo, nie iwem w sumie czemu, dosc mam wsyzstkiego, mam wrazenie ze nie dam rady w liceum i bede gruba i takie tam, no ale jakos wyszlam z tego... dostalam 5 z angla i 3 z histy. ok, moge si euczyc, ale nei historii! nei ma mowy, to shit jest dla mnie bleeee.
papa;*
wierze w Ciebie.
Nie zalamuj sie, dasz rade.
Zarowno w LO jak i ze schudnieciem.
Glowka do gory, buziaki
Szkola jednak nie jest taka straszna...bo chodzac do szkoly spalamy najwiecej kcal:D
To moa motywaja zeby czesciej zagladac do morow szkolnych:D
Mysle, ze nie jest zle z Twoim wygladem..troszeczke chyba przesadzasz...:)
Cwicz Kochana dalej...a beda rezultaty- uwierz na slowo:D
BUZIAK
troche wiary w siebie :) zrzucisz kilogramy i poradzisz sobie w szkull głowa do góry:)
miłego dzionka życze :*
kotus glowa do gory!! schudniesz ! tylko musisz uwierzyc w siebie;*
o tak :) wiara w siebie i kop w dupe to najlepsza motywacja ;)
ucha do góry Julix :wink: :*
heh jestesm na 3 minuty doslownie, jade na hiszpanski teraz ;/ bleee, mamie zainstalowalm w kompie neostrade i na moment weszlam. dietowo ok, nie uginam sie. ale jem tak 1200-1300 no i rano rowerek, wiadomi plus l-karnityna. ide pa;* moze wejde wieczorem jak sie bede uczyc kaligrafii :P papa kochane dzieki z akopa i ze we mnie wierzycie :D
Super masz z tym hiszpanskim;)
Tez bym tak chciala;);)
3maj sie
BUZIAK
bo Ty Ally już dużo osiągnąłaś i wierzymy że już prawie koniec celu dla Ciebi :*
no wreszcie nadrobilam zaleglosci i przeczytalam wszystko od ostatniego razu
widze ze dietka dobrze idzie jedz sobie spokojnie te 1200kcal az sie zoladek skurczy i zmiejszysz do 1000kcal no chyba ze juz wtedy nie bedzie trzeba :wink:
Ja mam od paru dni taki czas ze wogole mi sie jesc nie chce takze na razie jeste dobrze. na wage nie wchodzilam od dobrych 2 tygodni bo sie boje... :(moze dzisiaj sprobuje :wink:
Lansada :) nie ma co się bac :D na pewno bedzie ok ;)
Hiszpański.. :roll: love it :) troche podłapałam jak byłam ale nie mam etraz czasu zeby chodzic ;(
:*
spanishgirl --------> dzieki za pocieszenie :)
ależ nie ma za co ;) od tego tu jesteśmy.. po to jest forum :D żeby dać sobie kopa w dupe jakby coś :twisted:
bo Wielka Ola czuwa 8)
:*
Dziewczyny, mam pytanie, gdzie sie właściwie mierzy biodra?
no chyba tam gdzie masz kości biodrowe ;D
Julix :arrow: no i jak Ci idzie dieta?
Wogóle jak Wam wszystkim idzie odchudzanie?
dzis ok.
porcja ryzu z warzywami, nie wiem ile miala.
serek danio lekki, 2jogurty pyszne, 2 mleczka pitne jedno truskawa drugie czekolada. z jogurtow wychodzi 500 plus mleczka 250 ryz mogl miec z 400-500 nei wiem w sumei ile kcal ma ryz ale to bylo z 200 g ugotowanego.
heh dzis mi ok ;] odrabiam hiszpana zeby miec z glowy, potem poucze sie kaligrafii, napisze cos tam na wok i nei wiem, moze sie poucze czegos jescze hehe.
dzisiaj bardzo ładnie :)
tez mis ie tak wydaje. teraz pora na wok... ble nie wiem po co mam to robic, ale dobra :P wymysla ta babka ;]
dobrze ze nie liczysz kalorii
to potrafi uzaleznic:D
no potrafi ;/ nei chce mi sie i nei mam czasu tak czesto wchodzic i wpisywac w dziennik kcal co jem. heh zrobilam wreszcie plan lekcji, dalej wok robie ble
ja muszę liczyć bo inaczej zero kontroli :x
ja tez licze ale tak orientacyjnie zeby przebic 1000 bo u mnie marnie z jedzeniem hehe