-
a ja sie ogolnie bede calt czas po trochu opalac
dzis zjebane, znaczy tak na serio to jeszcze nie. ale zaraz kolacja, zamierzam ja zjesc, w dupie mam konsekwencje, jutro juz spokoj, wiem ze wcozraj tez tak mowilam,a le dzis musze zajesc zlosc i ogolnie moj brat z rosji przyjechal i mam y grilla i takie tam.
jestem mega wsciekla, po prostu ryczec mi sie ze zlosci chce. caly czas dostaje dzis pojazdy po ambicji... no sorry, najpierw matka mi wyklad, ze ciotka ma racje, zebym nie szla na rosyjski na studia, bo zeby byc tlumaczem przyscglym tzrba sie wybic, to ja jej, z eoni ciagle z gory zakladaja, ze mi sie nic nie uda. ciotka w ogole pierodlila ciagle o tych studiach, juz chcialm do chaty i myslalam ze spokoj bedzie. a matka mi w domu ze ja scislych nie umiem, humanow nie umiem, tego i tamtego tez nie i ze ja sie tylko na politechnike nadaja. no ***** tej u mnie w klasie ludzie nawet 3 maja, co nei oznacza, ze nie umieja matmy. jescze mi wypomina ze mam 3 z polaka. w dupie mam polski i tyle ale to bym rpzezyla, choc az sie poryczalam.
tylko poszlam na angola. zawsze na koniec mialam stopien A. i se mysle: no no pewnie teraz tez, bo mam najlepsze w grupie wyniki, najlepiej napisalam probne FCE, ogolnie testy najlepsze, a ten mi wyjechal z B... tam napisal, ze moge juz teraz zdawac spokojnie rozszerzona mature, FCE, tylko ze mam B, bo sie mniej niz w ostatnich latach staralam
no ok, przezylabym, jesli nikt inny nie mial by A. ale dwie osoby, ktore maja gorsze wyniki, jeden kolo rzadko keidy przylazi, a laska ma problemy z podstawowa matura, myslalam ze mnie ch strzeli. no boze od kiedy ocenia sie za zaangazowanie? jedni w szkole maja 5 z czegos jak sie ucza 3 godziny, a inni maja 5 jak kuja po nocach no i co, Ci co mniej sie ucza, a wyniki maja podobne, czy lepsze dostana ocene nizej, bo sie mniej staraja? gdzie tu sprawiedliwosc? grrrrrrrr *****aaa, nnoooo
jedyny dobrey aspekt, to to ze mam 600 zl na zakupy, od cioci i brata heh :P i jescze od taty cos musze wydebic
w tym roku srednia 4,4... no boze wiem ze moglam lepiej, ale odpuscilam jeden rok, peirwsza kalsa w sumie nic nie znaczy... ja pieprze, nei dam po sobie wiecej jechac, w przyszlym roku, chocbym rzygala nauka, daze do paska na swiadectwie i pieprzonego A z angola.
-
będzie lepiej, zobaczysz :*:*:*
-
dzieki;*
zezarlam z 2500. uuch to i tak nie tak zle, bo myslalam ze wiecej wepchne w siebie, ale zoladek juz po prostu mi odmawial posluszenstwa. i dobrze... bleeeee mam wielki brzuch ale dobra, przynajmniej sie najadlam (w sumie to przejadlam )
jutro chyba biegac ide, no musze. i nie ma zarcia powyzej 2 tysiaki. nie ma! dzis zly dzien byl
-
Miłego wtorku i lepszego humorku
-
az tak tragicznie nie bylo;p
2i pol tysiaka to jeszcze nei az tak strasznei duzo;p
buziak na mily i sloneczny wtorek;*
-
Ale 2500 to podobno zapotrzebowanie dla osoby w wieku tak 16-18 lat więc chyba nie byo tak źle, ja się tak w sobote przejadłam ale miałam ślub brata więc za bardzo wyrzutów sumienia nie mam
-
Ehh u nas też tak w szkole jest ;/
A jeszcze do tego mam takie pieprznięte panienki w klasie, co ciągle się kłócą o oceny w takim sensie, że wiesz, ciągle porównują swoją średnią z czyjąś inną i najczęściej kończy się to tak, że one sobie oceny nie poprawią, ale przy okazji pieprzą czyjąś.. ;/ No ocipieć można.. Przy okazji są takie wredne, że masakra.. Kiedyś się z nimi kumplowałam, ale przestałam.. Wielce przyjaciółki, a zaraz jak którejś z nich nie ma to ją pięęęknie obgadują..
-
no ja pod tym względem to mam laski w porządku
nikt nikomu dupy nie rąbie [no może z małym wyjątkiem, ale to tez nie do końca poważnie] i nikt nie jest wredny. ogólnie klasa fajna przez to że wszyscy są mili i na luzie, raczej nie ma takiego 'wyscigu szczurów'. no ale cos za coś, bo ogromna wadą tej klasy jest kompletny brak zgrania. zaczeliśmy sie integrować w 3 klasie ^^ i już tylko 2 tygodnie nam zostały ;/
-
Julix, ale z Ciebie profesjonalistka będzie, o udowodnisz to.
lato sie zbliża - nie denerwuj się
-
uuuch dobra w sumei mysle, ze wczoraj bylo wiecej niz 2500, ale bylo minelo, po jednej xennie, czyli polowiczne przeczyszczenie, na wadze 48,5. poopalalam sie troszke. zaraz id ena jakies lody i do miasta kupic co trzeba, tzn xenne, jakies balsamy do ciala i takei tam :P i na lody. w noc bylo mi bardzo niedobrze, nigdy wiecej tyle nei zjem o 22 bleeeeee. na snaidanie 300 g truskawek, upal i ogolnie nie mam na nic zbytnio ochoty. musze isc dzis biegac, ale kiedy chyba ok 20;30, bow tym upale roztopie sie.
heh dzis tez nei bylam w szkole, ale mi sie udaje ostatnio :P tata jakos tak zpaomnial mnie obudzic :P i w ogole nie pasowalo mu mnei zawiezc :P i tak sie tylko budze a na zegarku 10. hehe czyli 3 dni lekcji zostaly
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki