Jadłam w Barcelonie w takiej kawiarni lody bananowo kawowe, boskie w życiu takich nie jadłam, nakładane taką wielką łychą![]()
![]()
Jadłam w Barcelonie w takiej kawiarni lody bananowo kawowe, boskie w życiu takich nie jadłam, nakładane taką wielką łychą![]()
![]()
ja pamietam w zeszlym roku we wloszech taka lopatka nakladali wieeeelie galki i wzielam dwie, ale tylko ta jedna w pamie cmi zapadla, o smaku passiflory, juz taaaaka pychota mniam mniaaaaaaam.
spakowalam sie w wiekszosci, jeszcze czekam az pranie wyschnie do konca, echhhh ile mozna![]()
chyba o tą samą łopatkę nam chodzi, tyle ze w Hiszpani jedna taka to jak u nas 3 gałki, szkoda tylko że po 2€ były![]()
![]()
hejoooooooooooo
ja też siem głodna zrobiłamnie ma co... :P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
no tam gdzie bylam to tak jak nasze dwie. a swoja droga ja tez jestem juz glodnawa :P a jeszcze musze czekac na to cholerne pranie :P
nie wmawiaj sobie, że jesteś głodna, bo jeszcze coś zjesz![]()
![]()
![]()
Trzeba żyć, a nie istnieć!
zjadłam...
pół paczki gum do żucia![]()
uuuuuuuuuuuuuuffffffffffffffffffffffffff
odetchnęłam z ulgą:P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
hehe![]()
ide juz powoli spacrano wstane wczesniej i poprasuje najwyzej co jeszczze teraz mokre.
papa ;* bede 21 sierpnia ;*
trzymajcie sie wszystkie dietek, badz chociaz nie tyjcie![]()
udanego wyjazdu![]()
Zakładki