Strona 6 z 836 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 506 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #51
    kotomania jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-10-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ej, słonko! dlaczego kopenhaska? spieszy Ci się? To jest trochę ZA bardzo restrykcyjna dieta, no ale jak uważasz...

  2. #52
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    kopenhaska mimo tego iż trudno mi ją wytrzymać, bo:
    w moim przypadku jest bardzo skuteczna
    nie miałam jojo
    no chyba spieszy mi się
    moze to nie zdrowa dieta, ale bede lykac witaminy, ale wole taka szybka niz miesiace jedzenia po 1000 kcal.

  3. #53
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie wyszło, NIE WYSZŁO, no już nie wiem jak się przymusić do kopenhaskiej. Dziś udałoby się, gdyby matka nie zrobiła naleśników. Nie mogłam ściemniać, że ich nie lubię (nie chcę, żeby o diecie wiedziała), bo zawsze je uwielbiałam. Potem poszedł chleb z serem. 3 kromki i 4 naleśniki. BOSKO... Już nie jem więcej.
    Ogólnie, to niby nie robię się grubsza, ale wywala mi brzuch jak jem w miarę normalnie. Zresztą bardzo chcę ważyć mniej niż 50. Choćby te 48... Jutro zaczynam kopenhaską, nie dam się tym razem. Musi mi się udać. Dziś nie dałam rady jeszcze z jednego względu. Mieliśmy rozgrywki szkolne w koszu i się tak wykończyłam, że do teraz ledwo się ruszam.

  4. #54
    Guest

    Domyślnie

    no bo prawda jest taka ze kopenhaska nie nalezy do skutecznych diet
    nie powinno ci tak zalezec na czasie, bo na czas to fektów nie bedzie..

  5. #55
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    bym sobie przeklnela, ale nie bede sie publicznie kompromitowac :P
    matka po prostu robi takie obiady, jakich nigdy nie robila, a ja nie mam sie jak wymigac, jeszcze dzis rano ojciec mi chleb wcisnal... matkoooo ja chyba nie wejde na ta kopenhaska, a jak mi sie uda to bedzie sukces... obliczylam ze z tydzien musze na niej byc. inna dieta nie wchodzi w gre nawet jesli efekty ogolne beda lepsze, bo serio nie mam cierpliwosci do tysiaca kcal. umiem tak: jesc bardzo malo lub zrec... a jak jem sniadanie, to potem caly czas mam ochote jesc co mi tylko w rece wpadnie... nie, ja wymieeeekam
    dzis wazylam 51!! bozeeee a moj brzuch... szkoda gadac

  6. #56
    Guest

    Domyślnie

    jednak dalej moje zdanie jest takie ze nie powinnas sie torturowac kopenhaską...
    przecież po tym możesz miec jeszcze wiekszy napad na jedzienie x/

  7. #57
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wiem sama, po prostu nie moge na brzuch patrzec, po jedzeniu wygladam jak wieloryb, a nawet na tysiaku nie chudne tak bardzo. przez ostatnie dwa tyg. tysiaka nic nie schudlam i sie zniechecilam. a na kopenhaskiej rok temu w tydzien zeszlymi z 4 kg i nawet nie wrocily, choc prawda ze jest meczaca dieta

  8. #58
    Guest

    Domyślnie

    najnormalniej w swiecie zastój masz ;d

    w tym momencie duzo ludzi sie poddaje..;]

  9. #59
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    teraz o zastoju nie ma co mowic bo wtedy to bylo przed wielkanoca
    od tamtego czasu juz nie moglam ani kilo schudnac... nie zaraz sie poryczeee. teraz w stroju jak balon mam brzuch

  10. #60
    Ninti Guest

    Domyślnie

    julix ehh ... no jeśli tak piszesz o sobie to co ja wogóle mam pomyslec o swojej osobie jeśli przed kopenhaską ważyłam 63kg a mam 160cm wzrostu. No dobra, moze teraz waze troche mniej, ale szczerze mowiąc to nie licze na więcej niz 4 kg w dół.

Strona 6 z 836 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 506 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •