Wątek: Hmmm...

say, wrzuć zdjęcia w niej, błagam
kupiłaś na allegro, nie bałaś się? drogie są te ciuchy.
mi się marzy bluza jedna A&F, ale kosztuje 17o zł i się boję tak przez allegro
a byłam w sklepie A&F Londynie, ale tam ceny to jeszcze wyższe dużo były

ale jest prześliczna, naprawdę

ok, jak nie zapomne to jutro Ci wysle na maila :P
a na allegro sie nie boje, bez przesady :P juz tyle kasy tam zostawilam :P
bluzy tez mi sie marza

Julix, jeśli Ty nie masz płaskiego brzucha, to ja jestem w ciąży xD ile ja bym dała za taki jak Twój a nogi...
Boże. Nigdy nie będę tak wyglądać.

^^
Dobra Aguś, nie licytuj się, widziałyśmy zdjęcia z ostatniej wycieczki i nie masz co narzekać sama

A Julix, piękny płaszczyk o takim marzyłam, ale te które widziałam za drogie na moją kieszeń, oczywiście TY w płaszczyku ( i bez) wyglądasz prześlicznie

Say> Twoja kurtka to odlot zupełnie ale ja bym tyle kasy na jednego ciucha w obecnej sytuacji nie dała, pewnie zmieni się to jak zacznę zarabiać mam nadzieję.

buhaha wg mnie Aga lepiej wyglada :P
ale nie bedziemy sie licytowac :P

boze wpierdzielilam znowu tylllllllllle na kolacje, no ja juz nie wiem, co mam zrobic, zeby mniej wieczorem jesc. moja kolacja to jest drugie tyle ile jem w ciagu dnia. np dzis skonczylam na takies 2,6 tys z czego ok 1000 to kolacja... boze i najlepsze, to ze dalej jestem glodna, a zjadlam bardzo duzo. o co kurdeee chodzi. to samo po obiedzie: zupa pomidorowa plus duzo makaronu i 1,5 bulki po godzinie bylam glodna... musialam zjesc ok 16;30 bulke i po 17;30 jogurt, po czym jak zjadlam troche na kolacje, to si ezrobilam glodna i katastrofa. zawsz epo t akim jeddzeniu mam wrazenie, ze od razu tyje hehe chociaz wiem, z etak nie jest.
ogolnie najgorsze jest to... ze jestem dalej glodna ale no way, nie zjem wiecej. hmmm ciekawe, czy mi sie to jedzenie na wadze odbije. zobaczy sie hehe

hmm chcialabym keidys siebie obiektywnie zobaczyc, tak wsrod ludzi, jak sie prezentuje na cih tle, bo takie fotki mi sie jakos malo wiarygodne wydaja.

Malina, Ty pewnie tez bosko wygladasz

W tym wasz problem dziewczyny, wy macie obsesje porównywania się z innymi, no laski, każdy jest inny, trzeba dać temu spokój, a już Julix ten twój pomysł, że zdjęcia z innymi, pewnie i tak byś patrzyła na takie, gdzie byłabyś 2 razy chudsza od kogoś i twierdziła, że ten ktoś wygląda super, a Ty nie.

A z tym jedzeniem według mnie to kwestia pogody, niby powinno się jeść większe śniadania, ale ja rano nie wepcham obecnie zbyt dużo, a kolacje też sobie zwiększyłam i większą część jem jednak popołudniami i nie będę z tym na razie walczyć, na wiosnę/lato jest zupełnie inaczej, nie wiem nie odczuwa się takiej potzreby jedzenia takich ciężkich, sycących rzeczy jak teraz jak zimno jest.

hmm ja nie jem w sumie z glodu, tylko z ochoty. nawet jak jestem najedzona, to moge jesc. nie umeim nad tym panowac.po prostu jak nie jemm czegos na co mam ochote, to mysle o tym non stop i sie skupic nie moge czasme nawte jak zjem, to nie pomaga, bo chce jeszce
ja tak do 15 jem 400-600. kiedys probowalam jesc duzo na sniadanie, zeby potem mniej jesc, ale u mnie to nie dziala. zzarlam do 15 1000, to potem i tak jadlam ok 1500 hmm ale dzis ewidentnie zreeeeeec mi sie chce. nie pisze ile zzarlam na kolacje, bo byscie padly chyba :P i w ogole ze si etym nie najadlam...

a z tym porownywaniem sie, to nie poradze nic na to. ja np nie wiem, jakiej wielkosci sa realnie moje boczki, bo na fotkach roznie wychodza. mi sie wydaja ogromne, a wrzeczywistosci moga byc takie jak kolezenak, ktrorym zazdroszcze, z etakie male maja. z jednej stornyw iem,z e duze one nie sa, ale jednak zawsze mam watpliwosc, z emoze sa, a ja wmawiam tylko sobie, z enie :P wiem dziwne i skomplikowane, ale tak mam hehe

Ale to każda z nas tak ma że siebie nie ocenia obiektywnie i każdy mankament (dla innych WOGOLE niezauwazalny odbiera jakby był 100 razy bardziej widoczny nie da się chyba z tym walczyć jedyny sposób to zaakceptować się a to wymaga dużej pracy skoro do tej pory myślimy jak myślimy

chcialabym, zeby patrzono na mnie z zazdroscia, zeby kolezanki z klasy wlepialy galy w moj sliczny brzuch :P kurdeee bylo tak, bylo, pamietam w czerwcu

aaaaaaaaaa jeeeeeeesc, herbate chyba sobie zrobie i do lozka lece poucze sie slowek, bo msuz ena jutro sie 70. nauczyc na dod ang.

ale przeca masz śliczny brzuch ;p
zima niebawem wiec i tak nie ma sensu sie przejmowac xD a poki nie tyjesz to nie ma co sie przejmowac rowniez tymi kcalami ;]