Strona 745 z 836 PierwszyPierwszy ... 245 645 695 735 743 744 745 746 747 755 795 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 7,441 do 7,450 z 8359

Wątek: Hmmm...

  1. #7441
    parapet16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    'o ktoś o świątecznych ciastach wspomina kocham i pierożki też, a na święta jeszcze obowiązkowo uszka z barszczem czerwonym

  2. #7442
    malina123456 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    bee ja barszczu nie tkne. może dlatego że u mnie babcia go przyrządza i na sam widok mnie mdli..pływają w nim oczka tłuszczu bee

  3. #7443
    Cynamonek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-10-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie mówcie mi o świętach...
    bo jak sobie pomyśle o pierożkach, ciastach i tych słodyczach...
    cholera ale się będe musiała trzymać na baczności

    w tym roku pisze do Św. Mikołaja "Tylkoe nie przynoś słodyczy, bo na diecie jestem! Może być za to kilo wafli ryżowych"

  4. #7444
    parapet16 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    hahahhaha ja Mikołajowi napisze żeby mi jakieś śliczne spodnie rozmiar 34 przynisół, tak dla lepszej mobilizacji

    a co do mojego barszczyku, to zawsze na szczęście był bardzo lekki

  5. #7445
    suszona jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-08-2006
    Mieszka w
    Jarosław
    Posty
    281

    Domyślnie

    barsz + uszka i nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba

  6. #7446
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj tak barszczyk tez lubie ale rybek tak srednio u mnei mniej wiecej przejdzie podobnie jak u sylwi
    aa co do switecznych potraw to u mnei dosc skromnie jest - tzn tak tradycyjnie, ciasta tez sa ale nie ma tony zarcia wiec w sumie ok mmm swiieeeetaaa

  7. #7447
    sylwi7 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    U mnie też jedzenia tak rozsądnie ilościowo jest u babci, a ciasta są średnie, więc mnie nie kuszą, ale pochłaniam na potęge wielgachne pierogi babcine i jej grzyby w cieście

  8. #7448
    Awatar agassi
    agassi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-03-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    411

    Domyślnie

    jej, nie mówcie nic o świętach już się nie mogę doczekać
    ale w sumie bardziej na ciasta czekam, na pierniczki, kluski z makiem
    resztę to tak skromnie zazwyczaj :P dobre i to :P karpia chyba w życiu nie jadłam i nie zamierzam probować nawet :P
    ale pierożki, barszcz, kapusta z grzybami, pycha!

  9. #7449
    julix jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    oczywiscie dzis czulam sie caly czas mega gruba, bo mialam uczucie strasznie pelnego zoladka. ale mysle, ze jutro bedzie juz normalnie jadlam ostatnio ok 11 hah i dopiero sie glodna robie. noa le snaidanie bylo megaaaaaaaaaa. teraz cos zjem. siora i brat juz u siebie w krajach buu jakos tak cicho. ogolnei znowu byl to weekend w ktorym prawie neic nei zrobilam, no nic tyle cos posiedzialam z rodzina, ale zero nauki, a w srdode spr i musze zaczac dzis pisac wypracowanie z polaka

    ja lubie dorsza, pange oczywiscie smazone i ogolnie rybe po grecku, ale karpia, suma i innych nienawidze fuj ble. pamietam, ze jak bylam mala zawsze chcialam prezenty spod choinki rozdawac i mi tata mowil, z ejak nie zjem karpia to nie bede mogla, a ja sie na to dalam nabrac zawsze :P buee. ja kocham pierogi mniaaaaaaaaam. z ciastami roznie, bo w sumie rzadko jest u nas, jakos mamie sie nie chce piec. no ale jak jest, to polowa u mnie laduje :P
    paluszki rybne jadlam chyba z 5 lat temu hehe

    ide jesc

  10. #7450
    Mayha jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    smacznego skarbie
    heh usmialam sie z tej metody na rozdawnaie prezentow aaale no co skuteczne to dobra metoda
    ja lubie barrrrdzo rybe po grecku - ale w domu nie robimy wiec jem tylko na weselach w sumie albo na jakichs big imprezach jak cos takiego podaja - ale to cholernie rzadko
    hm a rybki - oj srednio srednio, zadko jest, a poza tym jakos sie skusic nie moge - najlepsza pamierka z tego z reszta gorzej:P wiec raczej w goole nei tykam
    mimo wszystko milutki weekendzik miaals
    nooo i jedzonka to dzis malo wyjdzie czyzby podswiadoma pokuta za wczesniej zjedzone?? :P no ale ciesze sie bo z tego co piszesz odczuwam nawet pozytywne nasawienie, coraz lepiej slonce

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •