no i nie daj sie za bardzo tym tlustym smakolykom ciotki
no i nie daj sie za bardzo tym tlustym smakolykom ciotki
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
Mam nadzieję, że wyjazd udany
no wlasnie, obys nie przytyla! ale nie odmawiaj sobie, przeciez nie mozna byc cale zycie na diecie
jasne, nie ma co cały czas się katować
no wlasnie w koncu my tez jestesmy tylko ludzmi :P
Patrz, ale nie dotykaj! Smakuj, ale nie połykaj!
ech bylo fajnie, co tam fajnie, superrrr! ogolnie kuzyni sie zmienili, szczegolnie jeden, ktorego pamietam jakos tlusciocha strasznego, a teraz to taaaaaaaakie ciacho :P w sumie to nawet nie mam wyrzutow, ze mi sie podoba i jest pociagajacy, bo to cholernie daleka rodzina, kuzynka ojca to jego babcia :P czyli tak sie nie liczy juz w sumie za cos be :P no bylo bosko, polewy, nawte jak sie nudzilo, to jakos tak fajnie bylo, nagadalismy sie, 3 dni u nich bylam zamiast u cioci, z jedzeniem ok, z jedzeniem tez, nawet do siebie nie mialam zastrzezen, ale teraz znow masakra, staram sie od dzis jesc 1500. nie wiem jak sie uda, ale po prostu kurde, nei wiem co sie dzieje. talia stoi, ale udo i dupa rosna non stop, waga tez troche skoczyla. no ale jakkkk? jadlam mniej niz zawsze, a tu Ci 91,5 w biodrach, nie wspomne, ze w spodnie to juz ledwo wchodze
ogolnie mam totalne zalamanie jesienne jakos tak nie chce mi sie do szkoly, totalnie sie rozleniwilam, jescze na zlosc mam najwiekszy zapieprz w tym tyg, a nie robie praktycznie nic i jakos tak tesknie za nimi juz, chcoiaz wczoraj wrocilam, fajnie bylo. ogolnie przez ta zalamke mam potrzebe na jakiegos faceta, znaczy nie byle jakiego, ale hmmm nie ma na razie nikogo na czyj widok moje serce przyspiesza, czy cos... jest paru co mi sie podoba i i ich bardziej lubie, no ale to nie to po porstu w szkole ledwo wysiedzialam dzisiaj, jak mysle, ze jeszce 4 dni do weekendu, potem znow szkola, potem tak ciagle zycie od weekendu do weekendu, czekanie na wyjazd do nich, na swieta, na ferie, wielkanoc, wakacje i jescze rok tego syfu, to dzieki wiem ze szybko mija, ale dzis jestem bardzo pesymistycznie nastawiona buuu jak mi zle, chcialabym se poryczec, ale nie chce mi sie na tyle, zeby lzy mi z oczu poszly
i ta pogoda ogolnie, zimno, chmury sa, wczesnie ciemnica, to dolina, ciagle zmeczona jestem zyc mi sie nie chce i tyle
niezłe ciacho mówisz?^^ hehehe.. jak dalsza rodzina to nic nie stoi na przeszkodzie..
ja uwielbiam jeździć do moich kuzynów...polew non stop, z wszystkiego i z niczego.^^
mega.
Ehh ta jesień dobija wszystkich.. ja po dzisiejszym dniu w szkole czuję się, jakbym spędziła tam co najmniej 48h bez przerwy. o.O w sumie po 11 dniach wolnego..[ahh te wagary ] co się dziwić. zmęczona psychicznie i fizycznie jestem. i to nie tylko ze względu na szkołę..
w sumie po 4 godzinach snu nie ma co liczyć na cud..
generalnie kurde to na takie wieczory to tylko chłopaka brakuje..tak sie wtulić...ehh...
cóż. może kiedyś..
3maj się Julix i nie poddawaj! :*:* po burzy wychodzi słoneczko.. więc niedługo będzie lepiej.:*
znam to niedawno czułam sie podobnie wiecznie zmęczona i znudzona a roboty dzień w dzień multum właściwie to teraz tez się tak czuję ale powoli ta chandra mi przechodzi
Hm z tym jesiennym smutkiem to chyba wszyscy tak mają... pogoda dobijająca i wogóle - nie ma już słoneczka, tyle wolnego czasu... Jednym słowem chciałoby się wakacje nie przejmuj się, minie
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
no ja mialam z nimi takie polewy, ze konieeeeec... lezelismy i kwiczelismy z byle glupot. nawte jak nie bylo co robic, to sie robilo ze tak powiem cos z niczego :P w sumie zapieprz z mojej winy, bo moglam wiekszosc zrobic juz dawno, ale same chyba wiecie jak to jest. na aero nie ide, nie mam sily, musze sie za polski wziac. trudno, dzis i tak bodyforming a jak byl ostatnio to myslalam ze na glebe padne przez 3 dni od zakwasow, no nie chce mi sie.
mam nadzieje, ze ten anstroj minie, bo padne jakby tak bylo codziennie
Zakładki