Wątek: Powrót cheerli xD Walka z 5 kg. START: 16. X. 2006 r

Jeszcze kromka chrupkiego i kawałeczek fety...

Jutro z rana jade (ROWEREM) do miasta, kupić kilka potrzebnych rzeczy na wyjazd: prześpieszacze itp..
A potem wracam na obiad, a wieczorkiem znowu rower

Jutro będzie 900 kcal!!!! I ewentualnie jakiś Big MIlk jak zgłodnieje w centrum

No tydzień mam już cały zapchany, ale na forum zawsze znajdę czas :P

1200 nie tyle, że źle, ale wręcz idealnie. Poniżej tysiąca schodzić nie można, a sam 1000 jest dietą dla dorosłych. Także 1200 jest optymalnie

No i gratki kit kata :P

No sama jestem z siebie baardzo dumna...
Ale znowu teraz troszkę podjadłam..

Jutro jem tylko wtedy kiedy będę głodna (pewnie 600 kcal będzie )
Ale na śniadanie zjem sobie...2 kromki chrupkiego z serkiem i szczypiorkiem....
Woda mineralna do plecaka i wooon na zakupki :P
Postaram się na mieście nic nie zjeść..ale zobaczymy czy wyjdzie...

Na obiad mam gołąbki....mmnnniiiaaammm- jak będę głodna to zjem nawet 2
Potem jogurcik i lekka kolacja

A ja widzę, że Ci bardzo dobrze idzie :P Kurde, też bym tak chciała :P
Trzymam kciuki za dalsze sukcesy. I Ty też trzymaj za mnie

Pozdrawiam,
Marlencia
Tu mnie znajdziesz...

No i daje obiecane fotki z Warszawy

Jeeeejciu jaka z Ciebnie laaaaska ulalala
Masz świetne nogi , w ogole cała sylwetka jest super
Wszystko do siebie pasuje :P

No i co?

Już napisałaam wyzej xD

Cholera lasko Ty jedna nie masz na co narzekać

popieram! masz cool figórkę!!!! wychodź szybko z dietki!!!!!!

i z czego ty sie chcesz odhcudzac ????????

taka szkapineczka jestes ze oooooo

wychoz z dietki !!