moja mama kiedys kupiła tanity i powiedziała, że wyrzucony pieniądz,.,,
Wersja do druku
moja mama kiedys kupiła tanity i powiedziała, że wyrzucony pieniądz,.,,
A jakie?
Bo słyszalam ze te owocowe są beznadziejne ale te miodowe całkiem całkiem..
Myślam o 'veet' ale też podobno nie za bardzo :?
juz nie pamietam :)
Aha,ale chyba te miodowe bo owocowe to nowość :lol:
Zaraz chyba pójde na obiadek :P
a to smacznego choć to juz pare godzin po posiłku ;)
xD
Hej :!: Własnie wróciłam z aerobicu i zjadłam dwa takie małe Big Milki jakby :lol:
W sumie to koło 1000 kcal dzisiaj wyszło..
Ś=IIŚ+O+P+K=
200+100+350+250+250= 1150 jeśli doliczyc cos o czym zapomnialam i odjac aerobic i rower to wyjdzie kolo 1100 kcal.. :?
Menu na jutro:
Śniadanie:
jogurt z owocami (150 kcal)
II śniadanie:
owocki jakieś albo bób (200 kcal)
Obiad:
zupa pomidorowa z makaronem (350 kcal)
Podwieczorek:
brzoskwinka ( 100 kccal)
Kolacja:
brzoskwinia(100 kcal)
150+200+350+100+100= 900 kcal ale będzie 1000 idealnie :P
Hej :!:
Przesadziłam ze śniadankiem, nie tak miało byc ale w końcu codziennie nie jadam pól arbuza, nie...
Śniadanie:
pól arbuza- nie wiem ile to moglo byc ale licze gdzieś z 1,5 kg (300 kcal)
II śniadanie:
deser- budyń toffi (160 kcal)
460 kcal..ojj.. przesadziłam troszkę :/
Obiad:
zupa pomidorowa BEZ MAKARONU (250 kcal)
Podwieczorek:
brzoskwinia
KOlacja -sucharek ewentualnie..
A teraz zastanawiam się czy nie jechac do miasta na rowerze - miałam zawieźć koleżance kosmetyki z Avonu..Chyba pojade, chociaż z 70-100 kcal strace... Lepsze to niż nic :wink:
jedz na 1200 a nie na tysiaku;]
to dasz rade
no ja też mysle że lepiej na 1200.
bo ten tysiak to marny bardzo ;)
jedz do koleżanki, zawsze jakas aktywnośc sie liczy :P a najlepiej pobiegnij :P