No ja tez nad morzem sobie w mini latałąm bo nikt mnie nie znał
Dzisiaj juz normalna dietka... Nie chce mi sie ale cóz musze, jak na razie zjadłam sniadanie, chyba dzisiaj na obiad mam frytki ale zjm malutko to się zmieszcze w limicie.
Woda nad morzem to naprawde jakas pomylka była...
Potem jeszcze napisze co zjadłam,.
Cały czas przezywam to że mnie na koncert Tedego nie wpuscili.