Wczoraj nie pisalam, co oznacza ze dobrze nie było, ale jakos tragicznie tez nie. Chociaz chwalic się niema czym. ALe dzisiaj jak na razie wszystko pieknie, byle tylko wieczorny głod mnie nie dopadł. Najwyzej wejde sobie na forum i od razu mi przejdzie.
Musze wogole powpadac na inne temaciki, tylko czasu brak bo full nauki dzisiaj mam
Marudziłam na gimnazjum, ale to był czas totalnego loozu, i czasem naprawde marze zeby do niego wrocic... Potem się odezwe i wreszcie napisze dokladnie co jadlam i jak mi poszlo. Moze dzisiaj bedzie się czym chwalic :*