Załamka i nie chodzi o diete ale o dziadka ;( jak na początku pisałam jak byłam u dziadka przez pierwsze dwa może trzy dni obżerałam się wafelkami ale potem już ich w ogóle nie ruszałąm ;( byłam z siebie tak dumna.... dziadek z wujkiem i moja kuzynką opędzlowali wszystkie wafelki ostatnio a dzisiaj dziadek powiedziałą do mnie Idź do miasta i kup takich samych ciastek co mi je wszystkie zeżarłaś a przecież to nie ja je zjadłam już nie chcę być u tego dziadka nie mam sił ale mama mówi że póki nie znajdzie się zastępstwo za mnie ( a sie nie znajdzie ) musze tam siedziec.... A nie znajdzie sie bo wszystkie moje kuzynki żądają zapłąty za opiekę tylko ja pomagam za darmo a jeszcze dopłacam swoimi nadszarpniętymi nerwami
Zakładki