Wytrzymasz...jesteśmy w podobnym momencie...damy rade...i nie objadaj się...
Wytrzymasz...jesteśmy w podobnym momencie...damy rade...i nie objadaj się...
już skończyłam chyba jedzenie... oby... zjadłąm jeszcze ziemniaki, jajko sadzone i mizerie, na obiad a potem 3 łyżeczki czekolady na kanpki.... ufffff.... nie mogłam sie powstrzymać sie... teraz będzie najciężej.... wytrzymać do czasu spania... a kłade sie około 2-3 w nocy czyli czeka mnie pare godzin bez jedzenia.... to jest najgorsze!!!! wieczory!!!!
to zajmij się czymś i będzie dobrze ! Moniu 3maj się ;***
bardzo ładna dziewczyna jesteś, i po twarz wcale nie widac, ze masz kłopoty z kilogramami.. nie to co u mnie .. ja taki pucek zawsze byłam
Dziękuje ;***
dziś->
jogurt,droźdźuwka,bułka z szynką
bleeeehhh
bu$ka ;***
ee no to jak na śanidanko to dobrze
Świetnie Ci idzie, oby tak dalej
ojojo =D zjadłam dziś jeszcze
--> droźdźuwka,troche fasolki po bretnońsku i 3kromki chleba słonecznikowego ;P
jak tam dziewczyny przygotowania do szkoły???? )
ehhh... do szkoły....mam tylko 2 książki ale to nie ważne
a co do dietki... wczoraj nawet sie nie pokazywałam na forum... wiem że byłybyście złe... bo... przez dzień zjadłam... ufff... jednego gołąbka... dzisiaj chciałam zacząć dobrze... ale chyba też nie wyszło... zroiłam sobie płatki z mlekiem... zjadłam tylko trochę płatków... ale postaram się coś większego zjeść na obiad.....
Ale mam i dobrą wiadomość!!! Waga wacha się między 74-75 nareszcie
Xxxbxxx - brawo Badź wytrwała dalej
Co do szkoły - horror, nie wiem jak przeżyję ten rok (z moja klasą której nie znoszę) Ale cóż, mogło byc gorzej A jak u was?
Zakładki