Wątek: Moja historia :) FOTO: 11, 17, 18, 42, 45, 48, 53

hehe mysle ze balsamy z avonu nie maja jakies super własciwości anty cellulitowych, ale mi sluzyly i bardzo je lubie, sa rzadsze od innych (nie lubie gęstych, tlustych balsamow) i te zapachy. mam jeszcze borówke, melona, winogrono, pomarańcze i mandarynke

Taaaa, kiedyś używałam mnóstwa antycelulitowych mazideł z praktycznie zerowym efektem.
A na niskokalorycznej diecie, ćwiczenia i bez słodyczy celulit redukuje się przy zwykłym balsamie do ciała. U mnie jeszcze troche jest, ale ogólnie o niebo lepiej niż na początku

moja kumpela kupila sobie krem vichy na cellulit, dała za niego gruba kase i uwazała ze widac poprawe. ale co z tego, ze jak skonczy krem a nie zmieni swojego siedzącego trybu zycia i śmieciowej diety cellulit wroci z powrotem

no tak....cellulity wróci...trzeba się wźąść za siebie! a nie na krem liczyć!

siemanko, wrzucam jeszcze kolka fotek i jak narazie nie bedre was zanudza swoim wizerunkiem
zrobie sobie jeszcze tlyko fotki przy wadze 60, ale do tego jeszcze troszke czasu

dzisiaj wybieram sie na nocną impreze, zejdzie tak do 2, 3 i mam w planie zjesc batonika musli, zeby nie paść na cycki. znajac zycie jutro obudze sie na 2 posilek dopiero wiec kalorii nie przekrocze

63,6 kg

no łaaadnie jest
szczególnie mi się brzuszek podoba

coraz lepiej no i coraz blizej sukcesu

fotki naprawde cool... tylko jakos troszke nie wyrazna jest na nich Twoja twarz... masz moze fotke swojej twarzy??????????

ślicznie!!! ja też chcę mieć takie nogi!!!!!! pięknie,pięknie!

buźka jest na stronie 8, ale jeszcze troche grubiutka, bo 68kg, postaram sie wrzucic jeszcze fotki twarzy...

obecnie wlasnie wrocilam do domu skacowana, niby duzo nie wypilam, ale na pusty zolądek i teraz cierpie