ha, po tym moim wczorajszym obzarstwie waze 64,7. mam nadzieje, ze to zaległe jedzenie we mnie siedzi :P
Wersja do druku
ha, po tym moim wczorajszym obzarstwie waze 64,7. mam nadzieje, ze to zaległe jedzenie we mnie siedzi :P
jasne że zarełko tam siedzi :D tak szybko się nie tyje :D :)
no tak :D przeczyść się jabłkami lub otrębami a waga od razu spadnie :)
po wczorajszym obżarstwie moja waga dziśto 64,6. mam tak zwany kryzys wagowy między 64 a 65. muszę to przezwyciężyć, bo już mnie szlag trafia! dzisiaj już obiecuję, NIE BĘDZIE OBŻARSTWA! max 1200 kalorii. o!
dietkuj dzisiaj ładnie dietkuj...a może waga stoi ?
waga stoi bo przez ostatnie dni jadłam po 1600 kalorii i więcje... eh! dzisiaj sie nie poddam!
ja to juz wogole sie chyba warzyc nie bede
albo kg wiecej albo stoi jak wryta :(:(
1050 kalorii!
przejechalam dzis 6 km na rowerku i za chwile ide na kolejne 4! :D
dzien zakonczony na 1050 kcal i 10 km na rowerze!
a ja 800 kcal i 20 km :DDDD (samozagłada, samozagłada)
aa, głodna jestem. też tak macie, że idziecie spać jak jesteście głodne? to jest mój sposób od jakiegoś czasu i mimo, że np. teraz nie jestem w ogole zmęczona to idę spać, żeby "zabić" glód :)
say
zazdroszcze Ci tego ruchu :P 10km...też tak chce :P u mnie to nawet nie było by gdzie pojeździć :P ale ja nawet nie umiem na rowerku jeździć (umiem, ale mi rodzice kupili taaaaaaaaaaaaaką koze że trudno się skręca itp)...też ide spać jak jestem głodna...albo myje zęby i wmawiam sobie że po umyciu zebów nie mogę jeśc :P
to zapraszam do mnie, ja mam gdzie jezdzic, ale jestme leniwa :P
ale jestem wsciekla! waga pokazala 64,9 :(
uuu. moze ci jedzonko zalega :> ?
na pewno Ci jedzonko zalega :D:D
na pewno :)
mały kryzys wczoraj, a dziś waga pokazała 64,4! dziwne :)
im mniej tym lepiej:P
zycze miłego dnia:*
oczywiscie, ze lepiej, no ale jak jem mało to ważę więcej niż gdy jem dużo :P
wczoraj 1300 kalorii. dzisiaj waga 64,4, czyli nie jest zle.
dzisiaj przejechalam juz 4 km na rowerze, planuje 10 :)
No , też tak czasami robię:)
A ja znowu miałam załamanie...
ehh..
nigdy mi sie nie uda:(
Uda się, uda! ;)
buu, ale głodna jestem :(
ale nie dam się! non stop wodę popijam :)
jedyny plus chodzenia do szkoły to jest fakt, że nie mam kiedy jeść! a w wolne jestem z nudow :P
uda się.
Ale to miałaś napad? Czy co jest grane?
tak, miałam napad głodu. zjadłam obiad i jest mi lepiej :)
przejechałam dziś 12 km na rowerze! wieczorem idę na jeszcze 4, ale jestem z siebie dumna! :)
12km ale szybko czy wolno? zazdroszcze...moje uda by nie wytrzymały...
No właśnie, szybko? :>
średnia szybkość to 17 km/h :D
moze dla innych to jest malutko, ale dla mnie to nie lada wyczyn:)
A wiecie że szybciej nie znaczy lepiej? :)
Najskuteczniejsze tempo to na zmianę wolno i chwile szybko, znów wolno i znów szybko itd.
Serio! :)
to sie dobrze sklada, bo to ze srednia zybko 17 km/h to nie znaczy, ze caly czas tak jechalam :D
dzisiaj 1224 kalorie.
zaraz ide na 4 km na rower, czyli dzisiaj bedzie razem 16 km na rowerze, jestem z siebie dumna! :)
mam nadzieje, ze niedlugo waga pokaze te 64 kg, bo sie niecierpliwie :)
na pewno szybko zobaczysz 64 :D:D
No ja teraz czekam z utęsknieniem na 58 kg :)
Mam nadzieję, że za 2 tygodnie zobaczę 60 kg :)
no a potem zostajesz przy 58 czy dalej sie odchudzasz?
własnie courtizzle co bedziesz dalej kombinowac? ;)
buu, ale mam zly humor :( smutno mi straszliwie, bu :(
courtizze jest nieobliczalna :D
say: Co się dzieje?
Własnie co sie stało????
Ej, czemu smutno?
Mi przybyło 0,8 kg po majówkowym obżarstwie ale na szczęście mnie to zmotywowało ;p
Co do mojej wagi to najpierw zobacze jak będę wyglądała przy 58 kg i jak będzie dobrze to zostawię :) A jak nie to mniej max. 3 kg jeszcze, do 55 kg. Chcę po prostu wyglądać tak jak rok temu. Ale nie chcę też być za szczupła bo mi się to nie podoba ;p Chcę mieć 65-67 cm w talii, 92-93 cm w tyłku i mi starczy :) Aaa... no i troszkę z biustu zjechać, żebym się w to cholerne 80C mieściła... Bo niby zleciało mi to 6-7 kg a biust pod względem wielkości ani drgnął. Zaczynam się obawiać że tam za dużo tłuszczu nie ma tylko po prostu taki jest;p Genertycznie mam po babci. W jej rodzinie siostry, mama i wogóle kobiety miały duże biusty. Moja babciaq ma olbrzyyymi (ale przy tym gruba jest;p) No nie wiem, za 5 kg zobaczymy czy mi się zmniejszy ;)
Ale ci temat zaśmiecam ;p
Nie będę oryginalna ;P
Say, coś się stało? :(