Wątek: sayowe odchudzanie trwa

od dziś liczę kalorie.

a ile masz zamiar jesc?
ja tez bym chciala isc do dietetyka i pewnie u nas taki jest w miescie, ale zanim ja uzbieram kase na wizyte to schudne dzieki odkladaniu tej kasy i nie kupowaniu zarcia xD

wlasnie ile chcesz jesc??
a moja kuzynka jest dietetykiem i jak chcialam zeby mi ustalila diete i jadlospis to powiedziala ze nie bo szkoda glody na diety a poza tym ja nie mam co zrzucac...

około 1500, bo nadal jestem chora, nadal biorę antybiotyk i nie chcę się osłabiać

no i dobrze :*
ale podobno te 1500 to najlepsza dieta wiec moze po chorobie nie schodz juz za bardzo z tymi kaloriamii w dol...

byłam u lekarza, kolejny antybiotyk :/

uuuu to nieciekawie :/
no ale moze teraz cos pomoze ;*

Say, Say! )
Kurde.. ) Aż mi się łezka w oku zakręciła ;p
Bywałam tu dawniej u Ciebie, a później nie miałam dostępu do neta..
Ale postanowiłam się wziąć za siebie, bo przez te pół roku to pięknie się zaniedbałam.. ;p Pozdrawiam, Wredotkaa pod innym nickiem ) ;*

oo dlaczego zmiana nicku?

Ojj bo nie było mnie tu dłużej niż pół roku i mi usunęli ;p