Na pewno Ci się uda, a propos też ważę 67kg:>
Wersja do druku
Na pewno Ci się uda, a propos też ważę 67kg:>
wlasnie...ten snieg....po co on ?? :( u mnie na szczescie sa tylko nieliczne miejsca ze sniegiem, ale j bym tak chciala conajmniej 10 stopni abym mogla sie wkoncu wybrac na rower...:) 3mam kciuki ;*
OOoo rowerek :) jak dawno nie jeździłam... :(
A u mnie leje...
ja chcę wypróbować rolki! Ale jak!? W śniegu?! :(
say...gdzie jesteś ?? :(
jestem jestem! dzisiaj jest już w miarę ładna pogoda, a ja nadal trochę chora, bu :( dzisiaj zjadłam dwie kromki razowego chleba z nasionami z dwoma plastrami szynki i wypiłam cappucino. może dzisiaj uda mi się wyjść na ten spacer w końcu :) mam na sobie spodnie w rozmiarze 40, czuję, że na mnie wiszą, ale to zależy tez od firmy :) wkurza mnie to, że nogi mi szybciej chudną i np. noszę już na nie dzisny 'emki' a u góry tyle tluszczu mi z nich wystaje.. muszę go zredukować! zrzucę przez 3 miesiące 7 kg? chciałabym. muszę!!!!!
ja w miesiąc zrzuciłam 6 kg;p A w czasie tych 4 tygodni pozwoliłam sobie między innymi na 2 kawałki pizzy, spaghetti, toffifee, smaożne mięsko kilka razy, ziemniaki... i inne wysokokaloryczne pierdoły:D A schudłam, bo się nie poddałam! :) 3mam kciuki:* uwierz tylko w siebie:)
tak !! wiara czyli cuda !! :) widzę ze u wszystkich ładna pogoda a u mnie dno...:( i zaraz chyba będzie padać... :(
ja bym chciała żeby najpierw mi nogi schudły bo ja mam z nimi 3 światy...wrrr... :(7 kg w 3 miesiace ?? jasne ze dasz rade !! ja bym chciała w 3 miesiące schudnąć 12 ;) i mam nadzieje ze mi sie to uda :)
na pewno Ci sie uda!
kurcze tak wlasnie patrze, ze mamy tyle samo wzrostu a Ty chcesz wazyc duzo mniej niz ja.. ah chcialabym wazyc juz te 56 kg i sie zastanawiac czy jeszcze schudnac, czy juz starczy :P
zastanawiam sie czy nie wprowadzic sobie na tydzien jakiejs radykalnej diety, w ktorej schudlabym np. te 3 kg, trzymac ja przez 2 tygodnie, a potem sobie juz powolutku dazyc do tej wymarzonej wagi...
A ja jestem centymetr od was wyższa ;p Ważyłam neidawno 67 kg :) Zobaczycie jak wam zleci :) Ja chcę ważyć najwięcej z was bo 58 kg ;p
na dzis wyszlo mi 1022 kalorii, czyli ładnie :) ostatni posilek jadłam o 18 i teraz zywie sie tylko wodą :)
Na śniadanie zjadłam 340 kalorii i nadal jestem najedzona :) Wiem, że żeby dobrze chudnąć trzeba spać minimum 8 godzin, a mi średnio wychodzi po 5,6. Musze to zmienić, ale nie wiem jak :( dziś nareszcie jest już takie słońce, że mogę wyjść z domu bez obawy o moje zdrowie. Nareszcie! do lipca coraz bliżej i będę wtedy śliczna szczupła, o! :)
Ech mam podobny problem^^ jak tu spać jak się wieczorem położyć do łóżka nie chce;)
Trzeba wyjść na dwór, po co tracić ładny dzień:D
tak, tak a wakacje będą p-i-ę-k-n-e 8)
no jasne że będą :D a dzisiaj u mnie tez jest piękna pogoda : ładnie wczoraj zjadłaś : oby tak dalej :)
widziałam dziś świetny płaszczyk biały, muszę do niego schudnąć! lata mi się chce... i moich 56 kg...
a ja chcem moje 55 ! a potem 52 ! :D
dzisiejszy dzień zakończony z 1218 kaloriami :)
no i pięknie a ja coś przed 1400kcl ;P
A ja miałam albo 960 albo liczyć nei umiem ;p A coś się za bardzo najedzona czuje jak na te kalorie... wiec może wiecej bylo:/
dzsiaj 1228 kalorii. i tak pięknie. mam beznadziejny humor. cały czas płaczę, zastanawia mnie jedno. zawsze gdy tak miałam rzucałam się na czekoladę a dziś nie mam ochoty na jedzenie, wręcz mnie odrzuca, bo po co jeść :(
hi say!
glowa do gory,jutro bedzie lepiej jak sie postarasz :*
tzreba tylko bardzo mocno czegos chciec...
a co do czekolady to powinnas sie cieszyc,ze nie amsz na nia ochoty :D
dzis juz troche lepiej ;) narazie zjedzone 700 kalorii, kolo 18 kolacja i mysle, ze na dzis jakies 1200 kalorii. chce sie zwazyc juz, bu! wytrwac do poniedzialku, eh :)
ja tez z zważeniem sie czekam do poniedziałku, albo do niedzieli :) boje sie wejść na wagę bo ostatnie 2 dni trochę zawaliłam...:( ale jak narazie zjadłam 678 kcal, to prawie tyle co ty :)
po co czekać?:p ja sie waze kazdego dnia i jakos mi wtedy lżej :P
nie za często ?? ja jak bym nie widziała spadku wagi to bym sie zniechęciła... :)
hah Promyczek zawsze mozna sie duzo wody napic,zwazyc sie,za 30 min to wysikac i znowu sie zwazyc i spadek liczb na wadze murowany ;) ;) :lol: :lol:
heh no w sumie masz racje :P
na dzisiaj narazie 900 kalorii, a juz ta godzina, wiec wieczorem tylko bedzie jabłko. jestem tak zmeczona, ze nie mam nawet sily wyjsc na rower, eh :)
tya, ja sie nie moge wazyc codziennie, bo wpadam w jakas obsesje. pomine tylko, ze juz odliczam dni do poniedzialku, kiedy bede mogla wejsc na wage :)
obsesja xD dziewuchy ja mam wage pod samym nosem a wchodze na nią raz na ruski rok bo jest głupia a w szkole też nie za często boje się że nie schudłam :(
ALiS1992 ja mam tak samo !! :) unikam wagi jak mogę, boje sie na nią wejść, ze nie schudłam...:(
a która się nie boi? :P
sanii, bo staje na wagę codziennie :)
ha, nie mogłam się powstrzymać i weszłam na wage bez ciuchów, ale po całym dniu jedzenia no i.. 66,4! weszłam z 5 razy, bo nie mogłam uwierzyć. jest szansa, że w poniedziałek będzie 66!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! umarłam ze szczęścia :D dzień zakończony na 1052 kaloriach.
slicznie :* zawsze to 1kg mniej :) super :) tez tak chce :) a co ile sie wazysz?
w zasadzie to co tydzień, czyli kolejne ważenie powinno przypaść na poniedziałek, no ale już się powstrzymać nie mogłam.. :)
NO i super :)
Ja stanęłam na wagę po 5 dniach i mam 0,5 kg więcej... Ale po moim obżarstwie powinnam się cieszyć że to tylko 0,5... ;)
A od jutra śliczny tydzień xD
ja tez tak czesto miewałam, dlatego bałam się ważyć :P
na sniadanie 468 kalorii, teraz ide do szkoly, milego dnia :)
Co do ważenia... ja do niedawna ważyłem się 2 razy dziennie... i zauważyłem ze nie rano waże najmniej a po szkole... ale ja stosuje rodzaj głodówki więc pewnie takie coś występuje tylko u mnie ;] Pozdrawiam
ja mam wachanie ok. 1 kg :/ Rano mniej, wieczorem więcej...