-
I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie
Wiecie co... mam tego dosyć. Od dobrych paru lat moja waga wacha się w pewnych ściśle określownych granicach. Ostatnio patrzyłam na mój pamiętnik z końca podstawówki (wtedy mniej więcej przestałam rosnąć w zwyż) i ważyłam tyle co teraz na początku diety . Potworność. Nigdy nie byłam z siebie zadowolona. Byłam nieśmiała i uwarzałam się za bardzo mało atrakcyjną. Dla facetów zawsze byłam super kumpelą, ale nigdy obiektem uczuć. I poznałam fajnego chłopaka... Mam dość. Chce żeby zauważył we mnie laske a nie pulchniutką psiapsiułe. W październiku jak sie uda to pójde na studia. Tam go mam nadzieje spotkać, dlatego to jest mój limit czasowy. Kochane, ja do października musze z siebie zrobić laskę. Przysięgam:
- nie jeść słodyczy, czego i tak oprócz suchych wafli i biszkoptów, od miesiąca nie robie
- ćwiczyć codziennie (na razie idzie nieźle, szczególnie że chodze na karate i tam mnie trochę mobilizują)
- i do jasnej ciasnej, jak to mówi mój ojciec, mniej żryć, bo ja stres jadzieniem łagodze
Próbowałam takiej optymalnej dietki, ale mój organizm po jakiś 4 kg przyzwyczajał się i chociaż nadal jadłam mało to tyłam. Dlatego teraz silne uderzenie: słynna dieta 1000 kcal. jak to nie pomoże to już chyba nic. Zobaczymy. Trzymać kciuki za moje nowe studenckie ja. Z góry dzięki za jakiekolwiek wsparcie.
-
HeyKa :* Myślę, że nie Ty jedna masz dość takiego postrzegania przez otoczenie, a dokładniej przez chłopaków. Myślę, że samo nie jedzenie słodyczy już coś daje, dodatkowo dieta i ćwiczenia i powinno się udać do października Ja też mam do zgubienia 10 kg, niestety nie mam tyle czasu co Ty :P muszę to zrobić w okresie wakacji, a najlepiej do połowy lub końca lipca. Mam nadzieję, że w październiku chłopak, którego poznałaś przeżyje szok PoZdRoWiOnKa :*
-
No to ja trzymam mocno kciuki za to żeby Ci się udało Na diecie 1000 kcal powinno Ci się udać. Do października jeszcze kupa czasu, więc na bank koleś padnie z zachwytu, a że jesteś jego kumpelą to masz łatwiej, bo go znasz i wiesz co lubi. Ja słodyczy nie jem już od 3 miesiaków a ćwiczyć mi się nie chce, ale muszę się zmusić A ty jak ćwiczysz karate to musisz być wysportowana no nie?
-
Serdeczne dzięki za wsparcie
Zarówno cziqitkce jak i iwonie1992. Oj, z tym wysportowaniem to tak troche ciężko . Właściwie to tak, owszem mam kondycje i wytrzymały organizm. Ale to powoduje pewne kłopoty. W karate rozbudowują się szersze ramiona, bardziej niż zwykle umięśnione uda i łydki, poszerzają plecy i barki. A przy tym niekoniecznie traci się tak dużo tłuszczu. Dlatego jestem dość masywna (mięśnie oblepione warstwą tłuszczyku) ) i to mi przeszkadza. Poza tym mam ogromne skłonności do tycia i bardzo wolny matabolizm. ja nie moge jeść słodyczy bo mimo ćwiczeń poprostu tyje. Brak słodyczy- wskazówka wagi stoi w miejscu. Ale co tu poradzić.
Wiecie co. następnym razem sie pomierze i podam wymiary.
Zapraszam wszystkich do odchudzania ze mną. Razem raźniej. Poza tym jestem z zamiłowania biologiem i córką lekarzy, więc moge w wielu rzeczach pomóc.
-
No to dawaj wymiary zobaczymu czy rzeczywiście jest tak jak mówisz
-
Wymiary of me:
łydeczka mierzona w najgrubszym miejscu - 38 cm
bioderka w najszerszym miejscu- 99 cm
brzuszech na pempku czyli to co koniecznie i dość szybko trzeba zgubić- 83 cm
biuścik- 88 cm
ramiona w najszerszym miejscu bicepsa, nienapięte mięśnie- 26 cm
to trzeba zmienić, a już brzuch szczególnie
-
trzymamy kciuki, nawet sie nie obejrzysz jak kilogramy zlecą
a ile masz wzrostu ?
-
-
Szczeże? to nie jest tak najgożej!!! Życzę powodzenia :*:* damy sobie rade
-
Pewno że damy rade
Jadłospis z dzisiaj:
Śniadanko:
płatki fitness z mleczkiem
II Śniadanko:
kromka razowa z pokroionym ogóreczkiem konserwowym + jeden cały ogóreczek konserwowy
potem dwa malutkie suche wafle
Obiad:
talerz zupy truskawkowej z makaronem
Podwieczorek: (w planach)
kalarepka jedna cała
Kolacyjka:
lampka białego winka półwytrawnego na lepszy humor a co
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki