Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 192

Wątek: I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

  1. #1
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie I żeby nie było nudno, znowu ja :) czyli biolog na diecie

    Wiecie co... mam tego dosyć. Od dobrych paru lat moja waga wacha się w pewnych ściśle określownych granicach. Ostatnio patrzyłam na mój pamiętnik z końca podstawówki (wtedy mniej więcej przestałam rosnąć w zwyż) i ważyłam tyle co teraz na początku diety . Potworność. Nigdy nie byłam z siebie zadowolona. Byłam nieśmiała i uwarzałam się za bardzo mało atrakcyjną. Dla facetów zawsze byłam super kumpelą, ale nigdy obiektem uczuć. I poznałam fajnego chłopaka... Mam dość. Chce żeby zauważył we mnie laske a nie pulchniutką psiapsiułe. W październiku jak sie uda to pójde na studia. Tam go mam nadzieje spotkać, dlatego to jest mój limit czasowy. Kochane, ja do października musze z siebie zrobić laskę. Przysięgam:
    - nie jeść słodyczy, czego i tak oprócz suchych wafli i biszkoptów, od miesiąca nie robie
    - ćwiczyć codziennie (na razie idzie nieźle, szczególnie że chodze na karate i tam mnie trochę mobilizują)
    - i do jasnej ciasnej, jak to mówi mój ojciec, mniej żryć, bo ja stres jadzieniem łagodze
    Próbowałam takiej optymalnej dietki, ale mój organizm po jakiś 4 kg przyzwyczajał się i chociaż nadal jadłam mało to tyłam. Dlatego teraz silne uderzenie: słynna dieta 1000 kcal. jak to nie pomoże to już chyba nic. Zobaczymy. Trzymać kciuki za moje nowe studenckie ja. Z góry dzięki za jakiekolwiek wsparcie.

  2. #2
    iwona1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    HeyKa :* Myślę, że nie Ty jedna masz dość takiego postrzegania przez otoczenie, a dokładniej przez chłopaków. Myślę, że samo nie jedzenie słodyczy już coś daje, dodatkowo dieta i ćwiczenia i powinno się udać do października Ja też mam do zgubienia 10 kg, niestety nie mam tyle czasu co Ty :P muszę to zrobić w okresie wakacji, a najlepiej do połowy lub końca lipca. Mam nadzieję, że w październiku chłopak, którego poznałaś przeżyje szok PoZdRoWiOnKa :*

  3. #3
    cziqitka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to ja trzymam mocno kciuki za to żeby Ci się udało Na diecie 1000 kcal powinno Ci się udać. Do października jeszcze kupa czasu, więc na bank koleś padnie z zachwytu, a że jesteś jego kumpelą to masz łatwiej, bo go znasz i wiesz co lubi. Ja słodyczy nie jem już od 3 miesiaków a ćwiczyć mi się nie chce, ale muszę się zmusić A ty jak ćwiczysz karate to musisz być wysportowana no nie?

  4. #4
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Serdeczne dzięki za wsparcie
    Zarówno cziqitkce jak i iwonie1992. Oj, z tym wysportowaniem to tak troche ciężko . Właściwie to tak, owszem mam kondycje i wytrzymały organizm. Ale to powoduje pewne kłopoty. W karate rozbudowują się szersze ramiona, bardziej niż zwykle umięśnione uda i łydki, poszerzają plecy i barki. A przy tym niekoniecznie traci się tak dużo tłuszczu. Dlatego jestem dość masywna (mięśnie oblepione warstwą tłuszczyku) ) i to mi przeszkadza. Poza tym mam ogromne skłonności do tycia i bardzo wolny matabolizm. ja nie moge jeść słodyczy bo mimo ćwiczeń poprostu tyje. Brak słodyczy- wskazówka wagi stoi w miejscu. Ale co tu poradzić.
    Wiecie co. następnym razem sie pomierze i podam wymiary.
    Zapraszam wszystkich do odchudzania ze mną. Razem raźniej. Poza tym jestem z zamiłowania biologiem i córką lekarzy, więc moge w wielu rzeczach pomóc.

  5. #5
    cziqitka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to dawaj wymiary zobaczymu czy rzeczywiście jest tak jak mówisz

  6. #6
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Wymiary of me:

    łydeczka mierzona w najgrubszym miejscu - 38 cm
    bioderka w najszerszym miejscu- 99 cm
    brzuszech na pempku czyli to co koniecznie i dość szybko trzeba zgubić- 83 cm
    biuścik- 88 cm
    ramiona w najszerszym miejscu bicepsa, nienapięte mięśnie- 26 cm

    to trzeba zmienić, a już brzuch szczególnie

  7. #7
    Awatar maadzia
    maadzia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-02-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    101

    Domyślnie

    trzymamy kciuki, nawet sie nie obejrzysz jak kilogramy zlecą
    a ile masz wzrostu ?

  8. #8
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    165 cm

  9. #9
    ALiS1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Szczeże? to nie jest tak najgożej!!! Życzę powodzenia :*:* damy sobie rade

  10. #10
    Kylpie jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Pewno że damy rade
    Jadłospis z dzisiaj:
    Śniadanko:
    płatki fitness z mleczkiem
    II Śniadanko:
    kromka razowa z pokroionym ogóreczkiem konserwowym + jeden cały ogóreczek konserwowy
    potem dwa malutkie suche wafle
    Obiad:
    talerz zupy truskawkowej z makaronem
    Podwieczorek: (w planach)
    kalarepka jedna cała
    Kolacyjka:
    lampka białego winka półwytrawnego na lepszy humor a co

Strona 1 z 20 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •