-
Kolonie? Na koloniach jest spoko, bo możesz kupować to, na co masz ochotę Czyli nic, bo jesteś na diecie
Pozdrawiam,
Marlencia (:
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...
-
no to dzisiaj też sie zmieściłam w 1000
dzis juz nic nie wszamam ale czuje że ciasto piecze sie w kuchni
jeśli juz to ewentualnie jutro choc watpie bo znowu mnie zaczyna napieprzać watroba
ale jak sie było kiedys głupim to teraz cierp człowieku
ale te moje dolegliwosci stanowia pewna wymówkę na rodzinnym obiadku gdzie jest full żarcia a ja na diecie
no dobra konczę już
no to pa pa
-
oo tez bym chciała taka wymowke
nie no zartuje, nie warto dla niej cierpiec
-
Kurna, wystarczy powiedzieć, że sie nie chce.
Do gardła ci chyba wpychac nie będą
Hmmm... a może lepiej tego nie sprawdzać...
-
Na koloni napewno będzie super
-
Ja nie wiem ile dzisiaj zjadłam, bo jeszcze nie liczylam :P Więc idę liczyć.
A co Ty masz z wątrobą?
Pozdrawiam,
Marlencia (:
Poobserwuj, jak zmieniam się w motyla...
-
Mnie na szczęście nikt w domu nie zmusza do jedzenia moja mama akceptuję że jem chudziej od reszty rodziny Tylko jak jadę do babci do zawsze dochodzi do kłótni
-
moja mamusia też jest okitylk9o dla mnie npierś kuczaka jest gotowana, a sałatka bez majonezukochana jest:*
-
moja mama mi nawet dodaje otuchy (mówiąc codziennie jaka to ja jestem gruba :P ), a babcia to kurwicy dostaje
-
Moja babcia tak samo, ciągle powtarza że będe tego żałować i że woli mnie taką pulchniutką.... Ja już tego słuchać nie moge...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki