Heloł ;)
no grubasek rację ma ;) na 1200 jest lepiej, zdrowiej, szybsza przemiana materii :)
ja z boczków też bym musiała zrzucić :roll: ale uda nam się ;*
Buźki ;)
Wersja do druku
Heloł ;)
no grubasek rację ma ;) na 1200 jest lepiej, zdrowiej, szybsza przemiana materii :)
ja z boczków też bym musiała zrzucić :roll: ale uda nam się ;*
Buźki ;)
wiecie moze i 1200 kcal jest lepsze ale ja jak jem 1000 kcal to trzymam diete a jak jem 1200 kcal to zaraz sobie mysle,ze jak zjem 1500 kcal to sie nic nie stanie a potem mam napad :roll:
musze sie bardzo oraniczac bo mam sklonnosci do przesady w jedzeniu :x
moje postanowienia :D
:arrow: 1000 kcal (jesli jakies swieto to juz niech bedzie to 1200 kcal :roll: )
:arrow: 3 czerwone herbatki dziennie (minimum!)
:arrow: 8 szklanek wody dziennie
:arrow: godzinka cwiczen
:arrow: wazenie 21 marca
:arrow: kosmetyki ujedrniajace 2 razy dziennie
:arrow: postaram sie nie jesc slodyczy tak jak przez ostatnie 2 tygodnie
:arrow: nie bedzie napadow i bede trzymac ta dieteke tak jak w wakacje
AMEN 8)
uuuuuu gratuluje tylu postanowień...ja tam wole se nic nie postanawiać bo i tak nigdy tego nie dotzrymuje ;p
Świetne postanowienia :D też by mi się takie przydały, ale pewnie nie dotrzymam :D
ja też nie dotrzymuję nigdy ;p;p
tez mialam taki okres,ze mi ciezko przychodzilo
teraz jakos mi sie odmienilo na szczescie bo przytylam od wakacji w pewnym momencie 13 kg i juz nie chce wiecej tyc :(
swietne postanowienia
życze abyś w nich wytrwala!!!
dzieki :*
jestescie kochane :)
do jutra spadam już pa
Ja też mam mnóstwo postanowień... ale kurde, nie jestem dobra w ich przestrzeganiu ;p
a ja wpadlam pozyczyc milego poczatku tygodnia;*