noa le kiedyś mam nadzieje, że przestaniemy liczyc te głupie kalorie bo inaczej to paranoja
Ja normalnie nie jadłam już jakieś 5 lat ciągle albo dieta albo obrzarstwo
noa le kiedyś mam nadzieje, że przestaniemy liczyc te głupie kalorie bo inaczej to paranoja
Ja normalnie nie jadłam już jakieś 5 lat ciągle albo dieta albo obrzarstwo
tak naprawde normalnie to ja chyba od urodzenia nie jadłam
hmmm a moge wiedzieć na czym wasze obzarstwo polega?
tzn.
jecie same wasze ulubione rzeczy, np. slodycze
czy wrzucacie w siebie WSZYSTKO co napotkacie na drodze w nieograniczonych ilosciah , obojetnie czy jestescie głodne czy przejedzone na maksa????
u mnie napad wyglada tak ze wrzucam w siebie niestety wszystko co popadnie nawet jak czegos nie lubie ;/ wie mglupota ale nie umiem nad tym panowac
no ja jak miałam napady obzarstwa to było jakoś w kwietniu bo od tamtej pory to jeszcze na szczęście nie miałam czegoś takiego to jadłam np. cały bochenek chleba z masłem
ja mialam taki napad wczoraj wieczorem i w tedy jem byle co aby cos jesc to co jest najblizej na moje szczescie wczoraj tym czyms byl tylko arbuz... albo AZ arbuz..
no dzis było w granicach 1100-1200
czyli ok
jeszcze ćwiczyłam gdzies ze 2 godzinki takze super
zważe się 1 sierpnia i zobacze co tam ale cm spadaja więc waga pewnie tez
szamanka zebym to ja przed odchudzaniem miała takie napady na jedzenie jak ty to chyba wogole bym teraz o diecie nie myślała
Kurde sszamanka to nie napad ale atak głodu
Ja tam sie nie będe przyznawać co w trakcie obrzarstwa jem bo tego za dużo
no w sumie na każdej diecie moze się zdarzyć napad głodu bez względu na to czy jest to dieta 500 czy 1500kcal
no ale im więcej kcal tym mniejesze ryzyko no nie?
ja tez sie zawaze 1 sierpnia bo chcialam dzis ale wczoraj mialam atak glodu heh zjadlam 2000 nie widze sensu tej mojej diety bo co kilka dni jem 2000 albowiecej i nadrabiam to co meczylam sie te kilka dni i co staje na wage to jets tak samo albo wiecej bo nic nie chudne przez to ale co ja bede wam tutaj marudzila heh
3majcie sie
Zakładki