Magdullusia nie strasz z ładną pogodą, ja jak kleszcz trzymię się tego, że jeszcze można wskoczyć w sweter i kurtkę założyć, w dodatku czym paskudniejsza pogoda tym mniej boli że trzeba na du--- w domu siedzieć i kuć zamiast ganiać po górach i łazić sobie po parku ręka w rękę
.
Rozmiary to ty masz boskie, jak w S się nawet teraz się nie upchnę :P , ale marudzić nie zamierzam jak nara, bo czasy kiedy było na wadze 61kg mnie dostatecznie nauczyły kochać każdy rozmiar mniejszy L![]()
![]()
.
Dzionka na plus życzę![]()
Zakładki