moja przerabia ten temat od kilku lat...
Nigdy nie daje jej za wygrana!
Ma juz dosyc kupowania specjalnych produktow
ale widzi, ze to dla mnie wazne wiec juz siedzi cicho:)
Wersja do druku
moja przerabia ten temat od kilku lat...
Nigdy nie daje jej za wygrana!
Ma juz dosyc kupowania specjalnych produktow
ale widzi, ze to dla mnie wazne wiec juz siedzi cicho:)
Ja tam bym mogła być na Sb...ale musiałabym swoją kaskę wydawać na te wszystkie produkty;p no i mi żal :D Boże, nie moge się doczekać, aż zobaczę na wadze 5 z przodu :D:D:D
buziak na mily czwartek;*
milego dnia :D
Dołączę się :wink:
mamusia nie ma nic do gadanai ty podejmujeszta walke i powinna sie nie wtracac :) choc czasem jak kochajace mamusie sie martwia ale to kwestia przyzwyczajenia:)
Ale mamusie się o nas martwią i wcale mi się nie dziwie :o
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia !!! ;)
Moja mam mnie stara się wspierać w odchudzaniu :wink:
Mimi iż dawniej miałam problemy z za niską wagą, ale to było dawno a teraz jest teraz i mnie wspiera :D
Moja mama się przyzwyczaiłą, po pół roku weganizmu, dwóch wegetarianizmu, toleruje kazdy odpał
Chyba ze zostane frutarianką :lol: