Wątek: Zamknięty

a ja sie doczekac nie moge.. uwielbiam jajka.. a ze tam troche majonezu czy cos.. to jejku.. taki dzien rozpusty mozna sobie zrobic oczywiscie zero ciast.. ja tylko jajka w majonezie salatke z tunczykiem jajkiem i tam takie inne skaldniki.. moze biala kielbaske sie zje? zobaczymy ale mniam.. az slinka leci an sama mysl

Wiecie, mnie najbardziej przerażają świąteczne wypieki... Mmmm... Jak zabiorę się za cistka to nie potrafię przestać, a reszta? Nie istnieje, są tylko ciastka...

ble, ble, jajka są fu :P. tuńczyk też, tak samo majonez :P

za to pizza z sosem bolognese albo ciasto makowe...

mmm... wolę sobie nawet nie przypominac, ze istnieja takie pyszności :P

Jajka są spoko :P

Za to majonez, tuńczyk, ryby ble....

A ja się najbardziej boję słodyczy, które zapewne dostanę jak co roku . Może je po prostu oddam bratu...
No i te wszystkie pyszne ciasta, mazurki, biała kiełbaska, sałatki z majonezem...dobra, kończę, bo się rozmarzyłam.

hehe ale Wy sie lubicie katowac P swieta dopiero za 2 tygi :P

trza trzymac ladnie diete bo to by byla glupota zeby przez 2 dni zmaronwac to co sie juz osiagnelo

ja sie nie katuje.. tylko mrze.. a marzyc kazdy moze :*

w sumie

ahhh swieta.... znowu sie najem jak glupia tych slodyczy juz to wiem a potem znowu nie bede mogla sie pozbierac... ale musze sie w tym rolu trzymac! bo inaczej klapa!

a ja się świąt nie boje, bo u nas się ich z takim rozmachem nie urządza...
są bo są, ale niczym szczególnym sie nie wyróżniają. co do objadania się to potraw się nie boje w ogóle, a ciast... pewnie lika będzie, ale nie sądze żebym się na nie rzuciła