P.S. chyba jednak zostane na SB
jak przestane wpierdzielac
Wersja do druku
P.S. chyba jednak zostane na SB
jak przestane wpierdzielac
Twoj organizm broni sie napadami bo ma juz dosc tych nieppotrzebnych diet. Magda wez, pislaas ze nosisz rozmiar 26/27 i xs/s i sie odchudzasz? Matkooooooooo :?
ale ja chce być CHUDA :cry:
same kości
tak zeby nic nie wystawalo mi z biodrowek
tak zeby jak bede siadac nie miec ani jednej zmarszczki na brzuchu
tak zeby miec piekne kosci policzkowe
tak zeby w koncu sie nie wstydzic
dzisiaj lacznie pewnie z 7000 kcal
:cry:
nawet nie bede pisac co jadlam bo to wstyd oproznilam doslownie cala lodowke i wszystkie szafki w domu
ale juz poszlam na zakupy wszystko odkupilam zeby nie bylo ze ja to wsyzstko zjadlam
i tak pewnie sie ktos skapnie bo tu nie bylo calej paczki, to byla inna firma itd.
ale przynajmniej nie beda pytac
Boże pomocy
zebym tylko nic dzisiaj juz nie zjadla
zebym sie mogla opanwac
Kotuś, wystające kości nie są ładne :( ja mam i wszyscy się ze mnie nabijaja i wołają wiesza, boją się mnie dotknąć bo sądzą że się rozsypie :roll: czasem to płakac mi się chce, czy nie mozna dac sobie spokoj z tymi wymyslnymi dietami i po prostu MŻ :twisted: działa, powoli ale zdrowo i jak chcesz to tez będziesz miała te wystające kości :wink:
nie no wez mnie trzymaj !
ale nei rozumiesz ze nie kazdy moze byc wieszakiem ? moze tak jak ja masz srednia budowe i trzeba sie pogodzic z tym ze to raczej niemozliwe jest zeby miec np w talii 58 cm
Magda opamietaj sie
chuda? jak to wyglada ? chcesz wygladac jak wychudzona niedozywiona dziewczynka ? przeciez odrzuca od takich osob od razu widac ze to jest sztuczne i na pewno takie osoby maja jakies problemy!
nie wiem juz nei mam pomyslow co Ci napisac bo juz wiele osob probowalo a Ty nic :? jak osiol(bez urazy) ale chcesz zniszczyc swoj organizm a to nie jest normalne
przeciez jak sie wychudzisz to myslisz ze nie bedziesz miala zmarszczek na brzuchu ? wtedy zaczniesz narzekac ze Ci skora wystaje ze spodni i co wtedy obetniesz ja ? a moze od razu zapisz sie na operacje plastyczna ? echh :x
no jasne chyba ze chcesz wpaśc w anoreksje
Magda wg Ciebie osoba noszaca xs/s jest gruba??? No to ja jestem w takim badz razie jedna wielka górą tłuszczu. I pozostale dziewczyny ktore osiagnely swoj cel takze. dzieki ze mi to uswiadomilas.
Panikara nie nie sadze tak
nie napisalam nigdzie,ze osoba noszaca ten rozmiar jest gruba tylko,ze ja noszac taki rozmiar
czuje sie grubo
poza tym kazda z nas ma chyba wygladac tak jak chce prawda??
kiniucha bez obawy ja z takimi napadami obrzarstwa na pewno nie wpadne w anoreksje
ally900 ja mysle,ze kazdy moze miec 58 cm w talii
u niektorych to bedzie z waga powiedzmy 48 kg a u niektorych 38 kg
a poza tym ja nie napisalam ,ze chce miec tyle bo ja do konkretnych wymiarow nie daze tylko do konkretnego wygladu
moze ja sie zle wyrazilam: ja nie chce zmarszczek zlozonych z tluszczu
nienawidze tluszczu
Bjedrona kiedys stosowalam MŻ
ta dieta jest dobra ale chce osiagnac rezultaty szybciej niz na MŻ
Magda ja nie chce Ci takimi slowami (czyt wyzej) sprawic przykrosci nie po to je pisze, ale po prostu martwie sie o Ciebie
poza tym jak wy macie negowac kazda moja decyzje to przestane tu pisac i bedziecie mialy spokoj ode mnie nie bedziecie sie musialy denerwowac ani wy ani ja
jednak jesli was to interesuje to ja oczywiscie dzisiaj i w nocy caly dzien siedze i jem mam na koncie juz prawie 11000 kcal mial byc nowy poczatek itd. ale oczywiescie mi nic nie wychodzi
wy sie tutaj tak ladnie odchudzacie a ja nie potrafie przestac jesc nie potrafie sie wsrod was odnaleźć, pewnie waze po tym wszystkim waze wiecej niz kiedykolwiek jestem gruba i nigdy nie bede chuda przez te jebane napady uhhhhhhhhhhhh
ja juz nie mam sily na to wszystko i nie moge sie pozbierac ani zmotywowac
wiem ze sie martwisz
kotus ty jestes chuda!!!!!!!
Własnie jesteś szczuplutka ale prawda jest taka że faktycznie ktoś może ważyć mało i wyglądac nie tak, to zalezy od budowy ciała, mam w klasie koleżanki które maja podobny wzrost do mnie, ważą po 55kg i są chude a ja sie sobie wydaje taka gruba z tymi moimi 47kg :?
Witaj Słonce
oj widze ze u Ciebie ostatnio dosc kalorycznie (u mnie tez hehe)
wydaje mi sie ze te napady sa dlatego ze wczesniej jadlas 600kcal a teraz nagle na sb zaczelas jesc wiecej o Twojemu organizmowi podoba sie to ze dostarczasz mu wiecej paliwa i chcce go zgromadzic teraz jak najwiecej... lepiej sobie ustal jakas rozsadna ilosc kalorii i sie jej trzymaj bo jak bedziesz skakala z 600 na 11000 to przytyjesz... a tego chyba nie chcesz:)
wiesz wydaje mi sie ze taki ideal (pisalas o tym superplaskim brzuchu itd) nie jest za fajny... teraz widze ze wiecej jest dziewczyn w kraglosciami i wiesz cieszy mnie to ze sie nie przejmuja swoja waga...
mam nadzieje ze napady sie skoncza i bedzie wszystko ladnie:)
Słońce, zrozum że faceci nie lubią wieszaków.
Chłopak mi opowiadał taką anegdotkę o jego kumplu, który długi okres uczył się przytulać do dziewczyny, która była bardzo koścista, żeby się nie potłuc :) Gdy się nauczył, to laska go żuciła.
Wierz mi, faceci lubią dziewczyny z ciałkiem, żeby ich grzały, itd.
Pomyśl, że ja znalazlam świetnego faceta, z moim rozmiarem 28/29 i sporą ilością kilogramów, to coś w tym jest...
Magdullusia... Pomyśl życiowo. Co Ci te kosci dadzą?
Wątpię w twoje 11000kcal...jedynie żebyś czyste masło z cukrem i oliwą jadła i orzechami to by można było tak nabić w krótkim czasie, ale na normalnym w miarę jedzeniu na to nie pozwoli żołądek - po prostu by się człowiek zrzygał. I nie myśl że nie wiem o czym mówią, bo jestem osobą która przeszła napady po 7000kcal (a fakt że nawet podczas napadu dokładnie sprawdzałam ile czego było :!: )i nawet na kanapkach z wędlinami tłustymi ja cholera, maśle z cukrem, chipsami i czekoladą, majonezem i boczkiem razem wziętymi nie wyszłam nigdy na tyle...
Przeginasz.
ja wczoraj w ciagu godziny zjadlam 3500kcal jakbym siadla przez caly dzien to kto wie ile by sie narobilo kaloryjcow...
Trzymam kciuki, zeby Ci się wkońcu udało pozbierać. I pamiętaj, że musisz wybrać jakąś rozsądną diete, bo inaczej będzie nieciekawie!
Grzibcio niestety mozliwe
z 2 powodow:
1. mam bardzo rociagniety zoladek :cry:
2. najgorsze:
mam przeokutna manie slodzenia ogromnymi ilosciami cukru i walenia calych kostek masla gdzie popadnie
i tak np. przedwczoraj zjadlam duzy slodki truskawkowy jogurt aksamitny z 10 łyzeczkami cukru i tyle samoma lyzeczkami slodkiego kakao <wiem to obrzydliwei ledwo sie miesci w tym kubku>
ja potrafie takich jogurtow zjesc jako przekaski nawet do 5 dziennie
ja tak uwielbiam maslo,ze potrafie duzą kajzerke nasmarowac polowa kostki masla
a jedna kajzerka to ja sie nie najem wiec jem np. 3 :( < moja babcia zamraza maslo i trzyma srednio po 5 kostek masla w domu , mam wolny dostep,zanim ona sie skapnie ja odkupie i zamroze>
i tak ze wszystkim
ja wszedzie te kcal wpieprze
lubie tak sobie jeszcze zjesc na raz 2 male nutelle tak na deser z cukrem pudrem
jako deserek
to spojrz ile to juz jest kcal
a ja za poltorej godziny po takim posilku znowu ide do lodowki
a tak caly dzien??
agacishiidziekuje i tez mam nadzieje,ze sie uda :)
suszona najgorsze to tak wlasnie siasc caly dzien i jesc jesc jesc
a tak apropo to ja bede musiala diete nawet ze wzgledow zdrowotnych
przed chwila zjadlam 2 pudelka solonych orzeszow i watroba mnie boli
boje sie,ze ona tego nie wytrzyma
i jeszcze nie chce wiecej takich napadow bo sie boje,ze w koncu zaczne prowokowac wymioty po takich zrywach
nie chce kolejnych klopotow
P.S. chce mi sie jogurtu z cukrem pudrem i kakaem
nawet gorzkie moze być chlip :cry:
ide spac bo jeszcze zjem cos czego nie powinnam
aaa ja jeszce tak lubie sobie wyjadac margaryne prosto z pudeleczka lyzeczka
bez chlebka
do tego ketchup i lecimy :roll:
a w kuchni stoi wielka 500 g paczka choco minis i mnie wola
a ja udaje ze nie slysze i zaraz sie zmywam
życze miłej nocy :)
zapomnialam dodac,ze ja tak ogolnie nie lubie tlustych rzeczy :lol:
tzn. smazonych na tluszczu i tlustego miesa
ja ogolnie za mieskiem nie przepadam
dobranoc :*
Kurde, Magd... nie daj się. idź spać i nie myśl o tym cholerstwie.
No to cholercia bez żartów jest :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: . Magda tym bardziej powinnaś zostać na MŻ z jakim limitem 1500-1800kcal. Bo widzisz albo się prawie zupełnie głodzisz albo na odwrót coś takiego :roll: . W sumie jak tak zrobić z tego przeciętną to na tych 1500byś średnio jadła wyraźnie mniej niż takto. SB tylko na złe wychodzi, bo przepadasz za cukrem, czyli jeśli go na SB wytrzymasz nie jeść to prędzej czy później się rzucisz. Ty po prostu musisz nauczyć się jeść normalnie!!! Żadnych wymyślnych diet tylko nauczyć organizm porządku w odżywianiu. Czym bardziej będziesz eliminować produkty tym bardziej na nie się będziesz rzucała - sama to widzisz co pochłaniasz. Naucz się jeść po prostu wszystko (oczywiście bez przesady z tym słodkim...), naucz jeść o stałych porach, przegryź te pierwsze męki i przywyknij do nowego trybu, bo albo wykituje żołądek i wątroba albo ty się cukrzycy nabawisz! Spokojnej nocy :roll:
Grzibcio
masz racje
ja jak nie jem slodkiego to moge nie jesc nawet kilka miesiecy, sporadycznie tylko
moge miec napady w tym czasie,ale tylko takie np. z chleba,bulek, czegokolwiek wlasciwie ale tylko takie rzedu 4000 kcal na ten przyklad
ale jesli w trakcie napadu siegne po slodkiego to jest tego wtedy 2 razy wiecej :?
i masz racje mowiac,ze powinnam jesc w granicach 1500 kcal bo tak naprawde to przeciez napady to mialam ,ale wczesniej przez trzy tygodnie byla dieta gora 500 kcal :roll:
i wiem,ze lepiej bym na tym wyszla niz na tych napadach,ale kurcze boje sie nie wiem dlaczego
:roll:
Kurcze Madzia przepraszam ze tak na Ciebie wyjchalam...wybaczysz mi ;>? Mam nadzieje ze wiesz ze nie chce Cie ochrzaniac i krytykowac tylko wiesz, dla mnie to jest nie do pojecia z czego ty sie odchudszasz :roll: Moim zdaniem Grzibcio ma dobry pomysl
Panikara nie gniewam sie :wink:
no bo prawda jest taka ze ja mam takie ogromne napady a z drugiej strony bym chuda chciala byc
a tego sie nie da pogodzic bo ja wiem,ze ja sobie wezme teraz diete zalozmy 300 kcal ale i sobie zaloze ,ze dojade na niej powiedzmy do cztedziestu iles kg,ale z drugiej strony wiem,ze ja moge sobie tak zakladac ale napad bede miala na 100000000%
i ja sie odchudzam i odchudzam juz od nie wiem kiedy w ten sposob
rok temu chudlam na wlasnie takiej 1500-1800 kcal a potem mialam takie napady,ze przytylam 12 kg w ciagu poltora miesiaca i do tej pory sie tego pozbyc nie moge
i ja teraz sie czuje jak w pulapce bo z jak mi ktos powie ze mam jesc normalnie i cwiczyc to ja z jednej strony nie wiem co to znaczy jesc normalnie, a z drugiej ja sie boje wejsc nawet na 1000 kcal powiedzmy bo tak strasznie sie boje ze utyje od tego
ja sobie moge zalozyc limit powiedzmy normalego jedzenia 2200 kcal niby takie zapotrzebowanie ale wtedy to bede miala wyrzuty sumienia ze juz nie dietuje :evil: i chociaz bym cwiczyla to i tak bym sie ze soba gryzla znowu bym poszla na glodowke a potem bym utyla i znowu wam marudzila
i tak czytam co wy jecie co robicie i az mnie zazdrosc bierze bo ja tez kiedys tak potrafilam az potem cos we mnie peklo i znowu najpierw objadanie potem glodowka potem dieta znowu objadanie znowu glodowka , tak jak rok temu, 2 lata temu ...
ja juz nawet bym mogla wazyc 70 kg ale zeby sie tak odchudzac nie miec napadow, nie robic glodowek chudnac sobie i najwazniejsze widziec efekty bo ja jak patrze w lustro to zadnej roznicy nie widze niz np. 3 tygodnie temu
poki co moja babcia ma dzis imieniny i chyba dzis postaram sie tylko o to zeby napadu nie bylo
:roll:
i tak siedze i siedze i widze ze schudnac nie moge i najgorsze ejst to ,ze ja wiem co robie zle, co robie nie tak, jak powinno byc, ale ja tego przerwac nie moge bo sie boje
teraz widze ze to ne jest tylko sprawa rzeczywiscie wagi ale tez mojego zdrowia i samopoczucia :? wiem ze musze cos z tym zrobic niby wiem co ale nie moge no :roll:
oj kotus to trzeba cos z tym zrobic bo dlugo nei pociagniesz jak bedziesz tak malutko jesc! a uwierz nam naprawde jesstes juz chuda!
teraz wcale nie jadlam przeciez malo
jak teraz po tych 11000 kcalowych napadach tak patrze na te 3 tygodnie 500 kcal to az mi sie plakac chce
i wytrzymalam bez tych paczek slodkiego kakao, bez tonow cukru pudru, bez 3 wielkich nutelli dziennie, bez kilku pudelek slonych orzeszkow jedzonych jedno po drugim a teraz
d***
aa dzisiaj imieninki sa polaczone razem z jutrzejszym dniem babci :roll:
ale napadu nie bedzie bo ja przy ludziach nigdy nie jem
dzisiaj zjadlam jakies 1500 ckal moze mniej nawet
potem moze cos jeszcze zjem
to i tak sukces porownainu do wczoraj
przyszlam tu zeb nie siedziec juz na dole przy tym zarciu bo po prostu czuje taki glod psychiczny ale taki zajebisty ze bym po prostu wpieprzyla w sibie cale kostki masla bez chleba bez nizego tak same tak ze 3 minimum
albo ta cala paczke 500 g choco minis z mlekiem homogenizowanym albo cokolwiek niby nie jestem glodna rzygac mi sie chce zajebiscie po wczorajszym i przedwczorajszym bo w sumie wczesniej jadlam po 5000-7000 kcal czyli i tak malo w porownaniu do wczoraj ale doslownie czuje taka potrzebe sie nazrec ze az mi zle z tym
ja czuje ze jakby nikogo w kuchni nie bylo to bym poszla wciagnela chcyba wszystko co slodkie albo z maslem w domu pewnie znowu by mi stuknelo jakies 11000 kcal albo i wiecej i by bylo neciekaie bo po dzisiejszym to bym pewnie na pogotowiu wylodowala
dobrze ze oni tam wszyscy siedza ja pojde dzis wczesniej spac i sie nie nazre niczego
msialam to z siebie wyrzucic
jeszcze dziadek przywiozl od cioci kg orzechow wloskich czuje ze bym wszystkie zjadla jakbym je tu miala
wariacie a jak ja Ci tluklam do łba zebys sobie jadla 1500 to mnie nie sluchalas...
mam nadzieje ze zmadrzalas juz i nie bedzie 500kcali dziennie
Madzia a ile ty teraz ważysz i i le masz wzrostu ?? :roll: no i o co chodzi z tym 500kcl i tym napadem ? :shock:
suszona no wiesz... ja to na 1500 kcal i tak bym miala napady
kiedys mialam straszne po 1500 kcal, chyba napady sa nieunikniona czescia diety odchudzajacej
a tak na serio to ja nie wiem co teraz zrobie
ja sie boje 1500 kcal strasznie ale cos czuje ze sie przemoc bede musiala do tego bo jedzenie strasznie mna rzadzi
tylko boje sie jeszcze tego, ze jak napad mnie dopadnie <jestem pewna ze tak bedzie> na tym 1500 kcal i przytyje duzo bo na 1500 kcal nie schudne za wiele
a tak po glodowie to zawsze bylo wyrownane co przytylam i schudlam a tak to pewnie bedzie na plusie tych kg
monia6 mam 171 cm wzrostu a waze nie wiem dokladnie ile :roll:
ale mysle ze teraz tak cos ok. 57 kg po tych napadach pewnie bylo mniej ale coz
zwaze sie chcyba gdzies w marcu na poczatku dopiero jak nie nawale
ja jechalam 3 tygodnie na 500 kcal wczesniej byla ostra glodowka bo waga mi pokazala nawet 62 kg :shock: a w tym tygodniu mialam straszne napady
wczoraj nawet 11000 kcal :oops:
same slodycze i tluszcz wstyd mi
dzisiaj nawet nie zjadlam duzo tak prawde powiedziwszy
gora 2000 kcal bo jeszce kolacja mi stuknela
i kilka cukierkow
ejjj poradzisz sobie
przeciez 57kg na 171cm to nie jest duzo!!
Przerażenie mnie ogarnia jak czytam, że chcesz jeszcze schudnąć 9 kg... 48kg przy 171 cm wzrostu... Jej! Nie żartuj!
prawde powiedziawszy to ja bym chciala nawet mniej niz 48 :roll:
ale ten suwaczek jest od wagi 59 kg wiec do 50 a ja nie chce go na razie przesuwac
ale ja wiem ze to nierealne z moimi napadami i nawet jakbym schudla tyle ile chce to bym potem miala takie napady,ze w efekcie bym znowu wazyla ze 65 kg :x
a nie uwazasz ze 48 to za malo:>?
To za malutko jeśli masz 171 wzrostu :roll: :? ja mam 166cm, ważę niecałe 47kg :cry: :twisted: i wyglądam jakbym wyszła z jakiegoś obozu pracy :wink: