Wpadłam życzyć udanego dietkowo (i nie tylko) dnia
(trochę późno ale lepiej niż wcale)
bedzie dobrze
pomozemy
(telepatycznie )
Wpadłam życzyć udanego dietkowo (i nie tylko) dnia
(trochę późno ale lepiej niż wcale)
bedzie dobrze
pomozemy
(telepatycznie )
I jak dziś samopoczucie?Lepiej?
ehh odrobine pozarte dzisiaj 1600kcal
wiem że nie idealnie ale o niebo lepiej niz wczoraj
w domu mam przejebane ciągle tyje i chudne i moja matka to zauważyła
zrobiła mi awanture że juz nie ma na mnie siły itd.
ponadto jestem strasznie zmeczona juz wszystkim a najbardziej tym ze nie mieszcze sie w ulubione dżinsy
totalna załamka girlsy totalna
ciezkie jest zycie nastolatki na diecie
ale staram sie podnieść
pozdroofki :*
Mama pewnie martwi się o Ciebie... wiesz jakie są mamusie...
Jesteśmy z Tobą kochana 3maj się cieplutko
witam;*
ano ciezkie jest zycie ogolnie nastolatki;p ale my jestesmy twarde i kto z tym wszystkim wygra jak nie my;>?
buziak;* i glowa do gory
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
Tez tak mam-dlatego moim priorytetem jest schudnac i skonczyc z tym wszystkim raz na zawsze Tobie tez sie uda-tylko sie nie zniechecaj.W koncu kazdy ma swoje lepsze i gorsze dni.My musimy walczyc aby tych udanych było jak najwiecej Trzymaj sie cieplutko
Powdzonka
a do tej pory jeszce nic nie schudlas ? bo widze na suwaczku
magdullus najwazniejsze jest to zeby sie nie poddac! Pomysl sobie ze skoro nam jakos idzie tobie tez moze! Razem nam sie uda! innej opcji nie ma:>
Madzia jeśli chodzi o rodziców to ja tez nie mam już siły wrr :/ trzymam za ciebie kciuki i życze nam szczęście , bo chyba tylko szczęście może spowodowac u mnie jakąś poprawe...
Zakładki