dziekuje w pon. sie rozejrze :P
jak na razie mam 850 kcal. mam w planie jeszcze zjesc salatke wiec wyjdzie 1050 jak nie spiepsze ale wieczorem dokladniej napisze:P
dziekuje w pon. sie rozejrze :P
jak na razie mam 850 kcal. mam w planie jeszcze zjesc salatke wiec wyjdzie 1050 jak nie spiepsze ale wieczorem dokladniej napisze:P
teoretycznie to juz powinnas byc chyba po kolacji com ;>
ja sobie zaraz pokroje dwa pomidorki i to bedzie moja kolacyjka a cooo
a ten balsam to do 6 zloty, u mnie jest chyba po 5
oo to tani bardzo
teoretycznie powinnam byc po kolacji ale paktycznie jem ja gdzies o 19 bo jak zjadlabym przed 18 to nie wytrzymalabym do 22-23 (bo wtedy przewaznie chodze spac:P)
nom to odpowiednia pora
a ja stwoerdzilam ze pomidorem sie nie najem i musze isc po jogurt i zjem sobie z musli, ostatnio mam hopla na punkcie musli
xxxbxxx: dzieki jasne ze z wzajemnoscia a jakze by inaczej )) musi sie udac no nie
ja jogurty lubie i jem czesto (a jak bylam mala to nienawidzilam jogurtow :P) ale musli jadlam chyba raz w zyciu hehe pewnie dlatego ze nie lubie rodzynek wiec nie chce mi sie ich wybierac
Grahamka + pomidor = 140
Nektarynki = 115
Fasolka = 175
Czeresnie = 250
Sok = 30
Salatka = 220
Arbuz = 110
Nadprogramowo zjadlam dosc gruby plaster sera fety (uwielbiam go :P) = 100
Razem = 1140
Wlasnie skończyłam jeździć na rowerku 30 min = 150 kcal spalonych i pozniej poćwiczę z 10-15 min.
no i pięknie
elegancko tak trzymaj maja
Zakładki