Wątek: powolutku az dojde do celu :))

bob rządzi normalnie!

nie bede dzis wypisywac co zjadlam bo po co jak i tak wyszlo jakies 1800-1900

obiecuje od jutra jesc 1200

niedobrze mi po tych ciachach ale mam za swoje, teraz bede cierpiec i w ogole leb mi nawala ;/ pewnie przez ta pogode

no ja własnie połykam apap też z głową coś nie tak



CLicK, CLicK ! http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=65928

ja tez dziś tyle zjadłam nie jesteś sama
wiem ze to marne pocieszenie
ale oczywiście od jutra sumienna dieta
P.S.ja nie mam jakichs specjalnych wyrzutów sumienia i mam nadzieje ze ty też nie męczysz sie

Niedobrze Ci? A wiesz, że mi też.
Od jutra mocne postanowienie poprawy, amen!

Ja przez pogodę jestem senna. Za oknem szaro i mokro. Jeszcze się okaże, że jakaś meteopatka ze mnie... Hyh.

Pozdrawiam!

no male wyrzuty sumienia sa ale wczoraj byly gorsze :P bo mialam od sieprnia ladnie dietkowac a tu lipa ale trzeba w koncu zaczac

no to pewnie ta pogoda tak dziala na wszystkich chociaz glowa boli mnie juz od 2 dni :/ jeszcze dochodzi okres wiec ogolnie samopoczucie nie najlepsze ale przezyje hehe bywalo gorzej :P

Najważniejsze, że nie umierasz

hehe no to jeszcze nie ten moment i czas :P

cholera jutro na obiad mam moje ulubione mielone z warzywami i pieczarkami ;/ znowu bedzie ciezko ;/
cholera no jakby wszystko szlo na zlosc i przeciwko mnie ;/ zjem 2 na pewno i oby nie wiecej tylko one sa duze ;/ cholera nie no nie zjebie jutro nie zjebie hehe dam rade a co :P

Główka do góry, mielone warte grzechu. Ale w limicie.

Ile jesz kcal?

trzymam za ciebie kciuki,ze nie ulegniesz mielonemu!