Wątek: powolutku az dojde do celu :))

156 ale nie sugerujcie sie tymi 45kg bo ja mam bardzo lekkie kości

no chyba ze tak ja juz mam 390 po sniadaniu ;/

a ja nie wstalam rano a mialam ;/ale ja to nadrobie
zaraz pojde sie porozciagac czy tam brzuszki cholerne robic ;/
maja sniadaniem sie nie przejmuj w koncu jest ono najwazniejszym posilkiem w ciagu dnia jak bedziesz jadla co 3 godziny mniejsze porcje to nie bedziesz glodna tylko licz sobie kcal zebys sie w 1000 zmiescila

no postaram sie zmiescic ja moze pozniej cos w koncu pocwicze chcoiaz watpie taki len ze mnie ja spie do 8 przewaznie chociaz to ostatni tydz. bo od poniedzialku pobudka przed 6 i do pracy

a dzie do pracki idziesz? wiesz jak bedziesz pracowala to schudniesz to jest bankowe i nie mow zes jest len bo ja tez jestem straszny ale jak chce to potrafie i Ty na pewno tez, wiec ja Ci mowie wieczorkiem idz na spacerek co najmniej 20 minutowy a w ciagu dnia prosze mi sie ladnie w domku porozciagac i pocwiczyc troszke

takie tam biurowe gowna ;/ przy kompie chyba albo cos z papierami bede robila. no jedyny plus ze do 15 lub 16 w pracy (zalezy jaki dzien:P) i przez ten czas nie bedzie zadnych napadow ani nic takiego nie no dzis juz musze sie zmusic do tych 15 min. cwiczen chociaz :P

j mialam sobie znalezc jakas prace na wakacje ale mi sie nei chce wkoncu hehe

a cwicoznka sa ardzo wanze wiec radze si emzusic nawet na 10 minutek

masz racje leniu**** lepiej poki mozesz ja niby chcialam ale nie wiedzialam ze to tak szybko nastapi myslalam ze wakacje bede miala wolne a tu pol roku bedzie zapiepsz w pracy :P

no maja i jak tam pocwiczylas dzisiaj leniuszku jeden ;>

nie pocwiczylam bo sie obzarlam a jak sie najem to nie mam sily cwiczyc ;/ dzis ok 3 tys. ehhh