Wątek: powolutku az dojde do celu :))

ani nie dietkowalam ani nie cwiczylam znowu ponad 3 tys. od dzisiaj jestem na kopenhaskiej ale tylko 5 dni i nie zeby schudnac a w celu zmniejszenia zoladka i przyzwyczajenia sie do regularnych posilkow bez podjadania heh i tak nic nie chudne i tak wiec co mi szkodzi te 5 dni? moze akurat sie uda...

a te 4kg ktore schudlas to co??
wiec nie mow ze nic nie schudlas!!

te 4 kg. to juz schudlam jakies 2 miesiace temu i jakos do teraz utrzymywalo mi sie 56 teraz juz 57 jest pewnie ale boje sie zzwarzyc wiec ostatnio to nic nie schudlam :P

to zwaz sie teraz i zmierz i zacznij od tego
mow sobie codziennie ze przeciez jak chcesz to potrafisz na poczatku sie zmus a pozniej juz bedzie dobrze, samo pojdzie

nie lubie sie mierzyc centymetrem bo to mnie calkiem dobija hehe juz wole wage :P dzisiaj jest drugi dzien kopenhaskiej i powiem ze czuje sie swietnie w porownaniu do tego jak stosowalam ja pierwszy raz bo wtedy wytrzymalam tylko 4 dni a teraz spokojnie wytrzymam te 5 i zaluje ze nie moge jej przedluzyc bo wytrzymalabym te 13 no ale od pon. ide do pracy a do pracy potrzebuje sily i zdolnosci do myslenia a przy kopenhaskiej nie jest z tym za dobrze :P chociaz czuje sie i tak dobrze ale nie wytrzymalabym w pracy na niej.
Najgorsze jest dla mnie odrzucenie gumy do rzucia hehe bo jestem od niej uzalezniona i dziennie nawet paczke wyrzuwam ale te 5 dni wytrzymam a pozniej przejde na 1000 i tak pojade sobie jeszcze z miesiac

heh podziwiem Cie ze jesteś na kopenhaskiej z tego co wiem jest bardzo rygorystyczna:

DIETA KOPENHASKA

Przereklamowana
Jest to dieta niskowęglowodanowa i ubogokaloryczna. Ma za zadanie usprawnić twoją przemianę materii. Musisz jednak ściśle przestrzegać jadłospisu ułożonego na 7 dni. W drugim tygodniu jesz dokładnie to samo, co w pierwszym. Wolno ją stosować tylko przez 13 dni. Dzięki niej możesz schudnąć nawet 7 kilogramów.

Co wolno jeść: w ograniczonych ilościach jajka na twardo, pomidory, szpinak, marchewkę, sałatę, steki, chudą rybę, jogurt, szynkę, grzanki.

Czego nie wolno jeść: niczego oprócz tego, co jest wymienione w jadłospisie.

Wady
Jest bardzo rygorystyczna. Jeśli podczas jej stosowania zjesz dodatkowy kawałek chleba, a nawet pozwolisz sobie na żucie gumy, jej kontynuacja nie ma sensu i nie będzie efektów. Jest też dość wyczerpująca. Odczwasz głód i możesz czuć się osłabiona. Po zakończeniu szybko następuje efekt jo-jo.

Zalety
Według twórców przyśpiesza przemianę materii i zmienia upodobania smakowe. Po jej zakończeniu nie masz ochoty na pieczywo i słodycze. Jest skuteczna, jeśli zależy ci na szybkim efekcie. Może być dobrą motywacją do dalszego odchudzania, bardziej racjonalnego.

Przykładowy jadłospis
Śniadanie: kubek czarnej kawy i kostka cukru.
Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, pomidor.
Kolacja:duży befsztyk, zielona sałata skropiona cytryną. Przez cały dzień 2,5 I wody mineralnej niegazowanej.

a jeśli chodzi o centymetr to zachecam do mierzenie sie, bo czasami jest tak ze waga nie zmienia sie a obwody ida w dół i wtedy to jest poiprawą humoru

a no jest rygorystyczna ale da sie wytrzymac chociaz wiem ze nie jest zbyt zdrowa ale przez te 5 dni to mi sie chyba nic nie stanie a zoladek sie w koncu zmniejsza
zwaze sie i zmierze (jak sie przelamie:P) w pon. po zakonczeniu tych 5 dni

Piąty dzień na kopenhaskiej Kurcze naprawdę Cię podziwiam ja bym nawet jednego dnia nie dała rady, zbyt rygorystyczna jak dla mnie

Dla mnie kopenhaska=wielki napad na jedzenie. Ale to chyba od organizmu zalezy, więc moze tobie sie uda, czeg oczywiscie szczerze zycze

ja nie jestem za tak rygorystycznymi dietami..dla osób w naszym wieku 1000 kcal to jest rygor