Wątek: powolutku az dojde do celu :))

Hej Majka Jak tam dietka?

No właśnie? Jak idzie?

Maju gdzie się podziewasz? ;>

no w pracy bylam dziewczynki do 16 nie :P

jejku jak sie nie chce wstawac o 5:45 masakra :P tzn. dzis o 6:45 bo na 8 i do 16 ale tak to na 7 do 15 bleee jeszcze leje od rana az sie nie chce z wyrka zwkleac

poki co dietka super mam na koncie 650 a jestem po obiedzie juz ale spokojnie sobie dobije do 1000

mialam isc na rower ale taka pogoda ze nie warto w ogole wychodzic bo co przestanie lac to zaraz znowu wiec posmigam w domu z brzuszkami czy jakimis tam cwiczeniami :P

ojej, ja to bym za nic w wakacje nie dała się zwlec tak wcześnie z łoźka,... hehe, chyba ze by mi za to płacili

ale z tą pracą to masz właściwie super, bo nie siedzisz w domu i lodówka nie kusi

i życze by dietka dalej tak dobrze szła .
papa

a ja niby chciałam iśc do pracy w te wakacje i jakoś to do skutku nie doszło

no za kazda prace placa :P hehe chybaze to dla kogos z rodziny czy cos

no to jest plus ze pol dnia mnie nie ciagnie ale jak bardzo mam ochote to zjebie co za roznica czy ran oczy popoludniu no ale nie ma co narzekac ja sie tam ciesze ze ja mam bo nawet mi pasuje

zapomnialam sie pochwalic ze dzis w pracy nie skusilam sie na cukierki z bombonierki i batoniki hehe dumne jestescie ze mnie? bo ja z siebie bardzo ehehe juz mam 750

brawo brawo, owacje na stojąco :P

dziekuje dziekuje
a tak w ogole to jak chodzilam do szkoly to we wakacje tez chcialam pracowac ale jakos nigdy nic z tego nei wychodzilo a teraz juz tak raczej zaczelam pracowac z obowiazku :P po szkole jestem to czas sie troche usamodzielnic heheheh

ja mam w tym roku szkolnym mature i nie chce pracować, che mega odpocząc :P tak sobie przynajmiej to tłumacze :P