No widze, że prowadzę monolog.. Ale to pewnie dlatego, że jako jedna z nielicznych wytykam błędy w diecie

No więc u mnie super )
sn: mleko z musli
IIsn: kanapka z żółtym serem
przedobiadek: jabłko
obiad: gołąbek
kolacja: pewnie fantasia

Kurcze, jutro jade do wawki na urodziny i jadłospis nie bdzie już tak łądny )
nie bede jadła cukierków, na obiad zjem pewnie pizze, może jakies ciasteczka jeszzce.. zobaczy się
Wczoraj sie dużo ruszlam, dziś już tylko rozciąganie :P No i w sumie to nie wiem ile schudłam, ale to już 11 dzień diety i jeszcze bez niezamierzonego grzechu

Jutro albo jeszcze dziś zważe się na jakiejś dobrej wadze Pozdro