Lol,, odechciało mi się dietować, nie pamietam w sumie dlaczego... z tym ze to juz nie jest wazne :PP ostatnią dietę skońćzyłam pod koniec października, czyli prawei dwa i pol miesiaca temu. Koleja diete mogla bede zaczac dopiero za jakies 2 miesiace, jak sie ureguluje przemiana materii... Więc nie zamiarzam zaczynać jej wcześniej

Pisze tu zeby sie troche przyzwyczic i nabrac motywcacji :PP Przecież już niedługo wiosna itp.. :PP

Narazie nie pisze o zadnych zalozeniach, iadomo, ze nie nizej niz 1400:PP Jestem przeciez nastolatka,,,

Od nowego roku postanowiłam codziennie (nie wliczając w to wf) 'zrobic jakas aktywność fizyczna' czyli poprostu sie poruszać,, spacer, tenis, rozciąganie, taniec.. na co tylko mam ochote :PP I jak narazie udaje mi sie :P Dzis właśnie gralam w tenisa.

Od nowego roku tez bede jesc normalnie ;PP Zaczne od kolacji przed 20. I jak juz mi wejdzie w nawyk, to bede zjadac większe śniadania. Potem bede starala sie nie podjadac, a potem to juz zaczne diete :PP
Czyli dwa miechy z grubsza zaplanowane. A jak wam idzie?