Iwonka bardzo ładne foty ;) Wyśle potem zaproszonko :D a ze słodyczami trzeba skończyć!
Wersja do druku
Iwonka bardzo ładne foty ;) Wyśle potem zaproszonko :D a ze słodyczami trzeba skończyć!
No właśnie ja tez nie wiem jak się pozbyć boczków - zawsze jak trochę zrzucałam i miałam w miarę płaski brzuch i mniejszy tyłek to zostawały mi te boczki.. Jak najdziesz jakiś sposób to się pochwal ;)
A fotki ładne, tylko faktycznie niezbyt wiele widać :)
no ale to wystarczy nie lubie pokazywac swoich zdjec za bardzo :P
hmmm sposob na boczki... no ok jak cos znajde to sie pochwale :)
dzisiaj mam juz zamiar zjesc 1000 kcal i pewnie mi to wyjdzie...
postanowilam ze bede etapami probowala konczyc ze slodyczami czyli tak: w tym tygodniu sie pilnuje i postaram przez 7 dni nie zjesc zadnej slodyczy.. jesli mi sie uda to w poniedzialek za tydzien zjem cos malego... potem znowu do konca przyszlego tygodnia bede bez slodyczy i tak moze uda mi sie skonczyc z tym nedznym nalogiem :twisted:
Dobry pomysł :) Ja rzuciłam raz a dobrze, mam nadzieję, tzn jak na razie nie mam ochoty na nic słodkiego (fitnessy z jogurtem się nie liczą ;)) Wypiłam herbatę z łyżeczką miodu na rozgrzanie po wyjściu z psami, bo u mne na Sybirze dzisiaj chyba z -15°C, i wystarczy ;)
Powodzenia w walce z nałogiem! :)
Ale wydajesz się czupłą dizewczynka na tych fociach, co ja brede ty jestes szczuplutka. No a 1000kcal to dobra dietka, chociaz ja wole 1200. Mi ostatnio słodycze o dziwo nie podchodza, ale mam strasszna pochote na ożeszki ziemne :wink: :lol:
O nieeee orzeszki ziemne... Ja niestety jestem orzechowe dziecko i mogłabym jeść je w każdej formie cały czas (z papryką, w miodzie, normalne, achhh), a zwłaszcza PISTACJE <3. Ale niestety, za dużo kcal, wolę zjeść coś normalnego zamiast karści orzeszków ;) A orzechów u mnie w domu zawsze jest dużo, tzn. takich fistaszków w skorupkach, bo Jacek je uwielbia.. :(
No u mnie teżzawszecos sie nadarzy. Ostatnio zgubiło mnie masło orzechowe :roll: Teraz leza ziemne w papryce w kuchni. Mama niby kupuje je dla siebie, a potem i tak ich nie je :? No i ja zjadam paczke :x ALe nie dam się :wink:
Nie mozesz sie dac Ynkuś, nie mozesz. Poza tym dobrze Ci idzie, przeciez wiesz. Zawsze w Was wierze :* :D
No pewnie :wink: Za tydzień na tickerku będzie 62 lub 61 :lol:
bedzie dobrze!
foty fajne nawet bardzo.. taka jestes... kochana na tych forkach:) :wink:
ja zaczynam w poniedzialek:)