Wątek: Powoli chyba coś tam się zaczyna dziać... >.<

dzisiaj robilam sernik.. boshe ile ja tej masy serowej zjadlam.. uff az mnie potem brzuch bolal a na to jeszcze 2 kawalki makowca babci ... ahh no ale na szczescie na sniadanko tylko jablko a na obiad 2 sledziki z zalewy kromka slonecznika i ketchup i dzisiaj to juz chyba tyle bedzie...
brzuch mi urosnal... nie wiem czemu.. jest taki dziwny ehh.. nie wiem co sie z nim dzieje... no chyba ze okres sie zbliza... powinien byc za 5 dni bo koncze jesc tabletki..
wlasnie moja kumpela juz pol roku je tabletki hormonalne i schudla na tym 5 kg... a mi mama gadala ze przez to to raczej sie troszke tyje.. no ja kurcze juz nie wiem kumpela gada ze mam poczekac za pol roku tez powinnam juz miec z 4-5 kg mniej przez to ale ja sie obawiam ze bedzie na odwrot..

kazdy organizm jest innny i jedny moga przez tabletki chudnac a drudzy wrecz przeciwnie:/

dopiero rano a ja juz na swoim konicie mam tyle kcal ze ehh...
zjadlam 2 kawalki makowca kawalek sernika 1 zajaca chyba z 6 kostek czekolady troche ciastka i jablko a na obiad rolady wieprzowe kluski surowka... super :/ zjechalam totalnie...

no ja też ;>
ale sa święta są raz w roku, więc co tam się będę

dokladnie dzisiaj trzeba sobie troche odpuscic

ja sobie odpuscilam tylko rano.. potem obiadek nie zjadlam salatki z majonezem trzymam sie i tak mam juz zamiar do wieczora nic nie jesc jutro bedzie grill.. musze zjesc kolacje... trudno musze sie ograniczac albo zrezygnowac z diety odpuscic sobie ale wiadomo nie na calego.. hmm no nie wiem...
nic nie cwiczylam jak narazie i czuje ze sie na to nie zanosi... laski ile ja mam tluszczu!!!!! jacie jak sie go mam pozbyc macie jakies rady? jak wy sie go pozbylyscie ? albo pozbywacie? ratunku lato coraz blizej

no ja mam 2 wizje:
pierwsza -> wziąc nóż i sobie go odciąć
druga -> wziąć strzykawe, wbić i całego gnoja odessać xD

ale jednak postawię na odchudzanie ;D przede wszystkim RUCH!!!

ale z ta strzykawka to nie glupi pomysl :P
znalazlam juz w necie pare cwiczonek na boczki od dzisiaj zaczne i bedzie git chce sobie tez kupic twistera bo podobno bardzo pomaga.. zobaczymy
dopiero rano a we mnie juz sa:
2 kawalki sernika 6 kostek czekolady pomarancza i princessa XXL! super :/

to po co to jadłaś? nie miej teraz wyrzutów skoro sama to sobie włożyłaś do buśki :* dziś już staraj się nie jeść słodyczy :*

Iwonka marsz obuwać tenisówki i ganiaj pobiegać gdzie po dworze . Albo włączać muzę i wygibasy robić jakie, albo rowerek jeśli u was nie wieje . Teraz to zrób jaki obiadek w wersji z każdego po trochu i kolację jaką lekką, popołudniu może jaki spacerek żeby dotlenić i usprawnić trawienie i może jakie herbatki ziołowe albo co w tym stylu wodniatego tak na przepłukanie .
Jedna princessa jeszcze nie musi zawalić dnia a 6kostek czekolady to pikuś, nawet z takim śniadaiem można wyjść jeszcze na wynik kaloryczny dzienny w normie .
Keep good