no to dzisiaj dzień masz super rozplanowany..:D trzymam za ciebie kciuki :D
Wersja do druku
no to dzisiaj dzień masz super rozplanowany..:D trzymam za ciebie kciuki :D
no dzisiaj wyszlo mi rowne 1200 :) a na jutro juz tez mam wszystko poplanowane i wychodzi mi 1171 kcal ale na pewno zjem czegos wiecej wiec nie mam sie czym martwic :):):)
No i nikt mnie juz nie wspiera?? szkoda :cry: a mi ostatnio w ogole nie chce sie cwiczyc :? len sie ze mnie zrobil jakis totalnie! yyyhhhh
ja Cię wspieram, jaaa;D
ej nie ładnie, nie ładnie tak ćwiczonka olewać...
marsz do ćwiczeń, ale już;D
no tylko ze mi sie totalnie nie chce :? ale od dzisiaj musze sie wziasc za siebie!!
ja wczoraj nie zrobiłam brzuszków :? :roll: :oops:
ja tylko troche na skakance poskakałam...;/
bo niestety nie miałam czasu na więcej;/
szłam do pracy na nockę do sąsiada...;]
[pilnuję im domku nocą, bo są na wakacjach..]
a tam była też ich babcia...i przecież przy niej ćwiczyć nie będę;/
Haha.. ale jestem głupia :P napisałaś do pracy na nockę do sąsiada a ja durna sobie od razu skojarzyłam że tego no.. wiesz.. :P sorrki za takie podejrzenia :roll:
hehe :lol: a ja od dzisiaj sie biore za swoj brzuszek i cialko :D juz cwiczylam godzinke callanetics a potem koszac trawke wciagalam brzuszek no i znowu checi do pracy wrocily :):) a mysle ze cwiczyc przy babci sasiada tez wolno :D ja przy swoich znajomkach cwiczylam :P
ja lubie ćwiczyć sama.. przy innych mi głupio, ze zobaczą moje sadło :shock: .
iwonka16 ile ci wychodzi cały callanetics?
mi tez jest głupio ćwiczyć przy kimś :oops:
to zalezy ale przewaznie ok 60 - 70 min bo ja czasami zamieniam jakies cwiczonka na inne ktore jest mi latwiej wykonac a przynosza takie same efekty :) a Tobie ile wychodzi callanetics?
ja tez zawsze w ukryciu cwiczylam hehe i dzis wracam do tego :P zapuscilam sie jak cholera wiec zaczynam od nowa :)
no ja tez sie troche zapuscilam kurcze brzuszek spadl tylko troszke wiec musze go cwiczyc cwiczyc i jeszcze raz cwiczyc!! a dzisiaj jade na rowerek wiec cwiczonka sobie odpuszczam! z reszta od przyszlego tygodnia cwicze co drugi dzien :)
Nie no jaka ja jestem glupia!!!! zabic mnie to malo!! robilam dzisiaj ciasteczka drozdzowe i sie tak najadlam surowego ciasta ze teraz moj brzuch jest duuuuzyyy i boli :cry: zaraz ide cwiczyc bo po prostu jak pomysle o tym ile dzisiaj zjadlam to sie tak zloszcze :x :x cale tylko szczescie ze kalorie w miare wyszly :evil: :evil:
jutro bedzie lepiej :)
a jesl kalorie wyszły ok to nie ma o czym mówic
No ale sobie dzisiaj ladnie podietkowalam :)
zjadlam:
śń: płatki chocapic z mleczkiem 1,5%, pol jabluszka i kakao (tylko ze kakao zrobilam sobie z pol szklaneczki mleczka i pol szklaneczki cieplej wody bo mi mleczka zabraklo, ale nawet pyszne bylo hehe:))
2 sn: nektaryna
ob: malutkie kluseczki i jakies danie nazwane "bogracz" heh cos podobnego do gulaszu tylko ze smaczniejsze i duuzo warzyw :P a tych kluseczek chyba z 10 bylo ale byly takie malusie ze ich nawet widac nie bylo:)
kol: grahamka z zoltym serkiem gouda, rzodkiewka i kakao tym razem juz cale na mleczku :)
a i mam pytanko czy moge pic tak duzo kakao?? bo to ma troszke tluszczyku i cukru a nie wiem czy mozna go pic duzo (heh w moim przypadku baaardzo duuzo :)) bedac na dietce? i czy wy jecie tez makaron czy raczej go unikacie??
i jednak po namysle nie bede juz cwiczyc callanetics tylko od jutra cwicze joge, a tak dokladniej to pilates :) szczerze to callanetics a pilates az tak bardzo sie nie roznia, ale moim zdaniem joga jest latwiejsza i jak dla mnie ma duzo cwiczen na te partie ciala, ktore ja akurat chce wyszczuplic:)
a juz tak na wszelki wypadek napisze sobie tu planik na jutro:
sn: grahamka z topionym serkiem smietankowym, 3 plastry ogorka zielonego, 2 plasterki pomidora, plasterek szynki gotowanej, troszke papryki czerwonej surowej, rzodkiewka i jedno jabluszko ----> heh kanapka bedzie duuuzzzaa
2sn: 100g chudego serka twarowego z odrobina mleczka 1,5% i 1,5 lyzeczki cukru
ob: makaron spagetti z tym calym "bograczem" :P
kol: kromka chlebka pelnoziarnistego z 3 lyzeczkami serka twarowego "piatnica", plasterek szynki gotowanej, 2 plasterki zielonego ogorka, 2 plasterki pomidorka, troszke papryki czerwonej surowej i jeszcze jabluszko jak sie zmiesci heh (musi sie zmiescic:))
oooo ile ja tego jem heh nie za duzo czasem? no ale jakby na to popatrzec ze strony kalorii to mi nawet pelne 1200 nie wyjdzie :roll:
co do kakao to ja na twoim miejscu bym go nie piła bo sporo kalorii ma a przeciez lepiej te kalorie w coś innego wcisąć i czuć się najedzonym a kakao nie syci no nie?
a makaron to ja jem na diecie byle nie przesadzć
ale mi narobilas ochoty na kakao :) jutro sobie zrobie
ja kiedys jak schudlam 7 kg. to pilam kakao codziennie albo do sniadania albo do kolacji moje wynosilo niecale 150 kcal. chyba :)
kakao kojarzy mi sie z beztroskim czasem w podstawowce wiec mile wspomnienia :) i jutro bede je pic :)))))
a ja nie lubie kakao ;]
fajnie sobie tą dietke rozplanowujesz :]
no moje kakao ma 140 kcal wiec nawet luzik :) a pije go przewaznie dziennie bo tak sobie dobijam do 1200 kcal :) no ale jak lepiej go unikac to bede starala sie go pic mniej :( dzisiaj tez miala go nie pic ale przyszedl mi taki smaczek no i sobie zrobilam :) hmm a mnie kakao nawet syci, nie wiem mi wystarczy troszke zjesc albo sie czegos napic i juz jestem syta heh chyba juz mi sie tak zoladek skurczyl :P
a dzisiejszy planik sie mi troszke zmienil niestety :? ale to tam chyba malo istotne :P
a ja juz nie wiem jakie mam sobie robic kanapeczki :roll: dziennie serki i warzywka, ehh czasami chcialabym sobie zjesc na sniadanko cos innego ale nie za bardzo wiem co :?
a jak juz mowilam postanowilam cwiczyc pilates, no wiec chce sie dzisiaj za niego zabrac i kiedy powiedzialam o tym mamie (heh kazdym moim nowym pomyslem musze sie jej zaraz pochwalic :P ) to mi powiedziala ze jestem glupia i mi nie pozwolila go cwiczyc :evil: wkurzylam sie na nia totalnie! kurcze mam calkowity zakaz stosowania jakiejkolwiek dietki, cwiczyc moge tylko troszke, bo wedlug niej (no i wedlug taty tez) mam juz tylek wielkosci ziarenka kawy a spodnie ktore pare miesiecy temu byly obcisle sa juz luzne! ona chyba jest slepa! boshe... :evil:
iwonka a mzoe towja waga sie seryjnie popsula ??
bo to nei mozliwe ze tyle jestes a dietce ez wpadek , psodnie elca z tyleczka a nawadze tyle smao , mzoe zwaz si egdzies w aptece albo duzym supermarkeicie bo cos mi si eywdaje z tey juz mzoesz wazyc nawte te 51 kg cyz iels tlyko ta towja waga do niczego :D
a na snaidnako ja proponuej owsianeckze z rodyznkami , smacnze i pozywne no i zdrowe ;)
chyba rzeczywiście waga zapsuta ;)
aaggii - możesz podać przepis na tą owsiankę? :D
SalsaGirl ja po prostu robie zywkla owsianeczke na wodzie , ptoem wlewam odrobinke mleczka , i wrzucam lyzke rodyznek , meiszm ai gotowe , i nie trzeba slodzic bo ta owsianeczka jest juz lsodka od rodzyneczek :)
ja robie tak samo. Wczesniej robiłam na samym mleczku, ale teraz gotuje na wodzie a potem dolewam tak ok pól szklanki wody.. I mam dwie miseczki...
Aha daje tak od 3-4 łłyżek płatków, ale i tak w 300 kcal się mieszcze..
Musze spróbować z tymi rodzynkami, uwielbiam takie rodzynki jak nasiąkną wodą :lol:
a mozecie dziewczyny tak ilosciowo podac ile tego dajecie? ile owsianki, ile wody i ile mleka potem do tego wszystkiego dodajecie? i ile to wszystko ma kcal? wiem ze jestem wymagajaca ale bede szczesliwa jesli ktoras sie wypowie :wink:
to ja daje 4 lyzki platkow , potem dolewam 1/4 skzlanki mleka bo ja lubie gesta owsianke i dale lyzke rodyznek i to cal ema 235 kcal cyzli nei duzo a najesc si e wmair emozna :)
ooo, to nie duzo faktycznie :) jutro sobie na drugie sn. zrobie cos takiego :D a mleczko ile %? bo ja mam 1,5%, to chyba wyjdzie wiecej tychkcal :roll:
hmm no nie wiem waga raczej nie jest popsuta. jest elektryczna i kupiona dopiero z jakies 1,5 miesiaca temu :? ale dla pewnosci pojde jeszcze do babci sie zwazyc 4 wrzesnia, bo ona ma taka zwykla wage :) a z ta owsianka to nie glupi pomysl tylko ze ja musze ja sobie dopiero kupic :P a na zakupki to mama jedzie w przyszlym tygodniu dopiero :(
a dzisiaj troszke zmienilam planik i zamiast twarozku zjadlam sobie galaretke owocowa mniam :P a na obiad mama zrobila pyszna salatke z kalafiora i z odrobina majonezu i smietanki, ja oczywsicie sie skusilam i zjadlam, no ale niestety juz na kolacje zjem mniej :twisted:
a to planik na jutro i postaram sie go juz nie zmieniac:
sn: platki chocapic z mleczkiem 1,5% i jablko
ob: jakies biale spagetti i zapewne jakas suroweczka
podw: 3 malusie ciasteczka kruche serowe i jedne wieksze serowe z dzemikiem
kol: 2 kromki chlebka gruboziarnistego z 3 plasterkami pomidora, plasterkiem szynki i jednym trojkacikiem serka topionego ---> taka kanapka :P
no i jak jutro cos znowu wyjdzie ponadplanowo to bede na siebie oookkrooopnie zla :twisted: :evil: :twisted: :evil:
a teraz ide cwiczyc moje pilates bo mamusi nie ma w domku hehe :twisted: :twisted:
Pod twoim wspaźnikiem wagi jest podana strona żeby wejść na twoje forum..chyba masz jakiś bląd...popraw go...
ja dodaje do owsianki slodzik albo miod, z miodem jets przepyszme i przeslodkie :) niestety moj tat przypadkow zbil nowo zakupiny litrowy sloik miodu :(
ja wole miodu nie dodawać bo zawsze wiecej mi sie doda tak jakoś przypadkiem :wink:
ble ja to tam miodku nie lubie na szczescie :)
klaudynka wiem ze cos jest nie tak ale ja nie wiem jak to mam poprawic i wlasnie w tym caly problem :roll: :roll: przykro mi :roll: no ale jesli komus to przeszkadza to bardzo mi przykro :cry: :oops:
skusiłyście mnie tą owsianką moje drogie ;)
e no mi tez az smaczek przyszedl :P ale niestety nie mam owsianki :( chyba trzeba bedzie odwiedzic babunie..... :P :P
iwonka16 - nie mi to wclae nie przeszkadza..tylko, że chciałam wejść na twoje forum a tu bęc nie ma strony..musiałam cię szukać..skopiuj stornę twojego foru...wjex na stronie startowej po lewje stronie jdź w dół atam będzie pisac profil towarzyski kliknij tam i wklej odpowiednią stronę. Trochę dziwnie to tłumaczę, ale może zrozumiesz..:P
no rozumie rozumie :P zrobie to :)
a dzisiaj jak zwykle planik zmienilam :twisted: na szczescie nie z powodu kakao ale z powodu okropnego smaku na zwykla pszenna buleczke z zoltym serkiem gouda :wink: he wiem ze nie moge jesc takiego czegos ale juz nie moge wytrzymac i musze to wciamac :twisted: aaa no i jeszcze sie tyle najadlam tego spagetti ze normalnie szok :shock: ehh tylko ze nie wiem ile to moglo wazyc bo nie mam w domu wagi :( ale tak dla pewnosci zostawie sobie ok 60 kcal jakby tego na obiadek wyszlo wiecej :P
i tak sobie mysle czy aby nie przejsc na dietke 1250 - 1300 kcal bo kurcze okresiku nie widac :(
A ile jesteś już na 1200??
Ja miałam ten sam problem...weszłam na 1200 kcal i juz jest ok..także spróbuj...
no na 1200 to juz bede z 1,5 miesiaca o ile nie dluzej :) ale od jutra przechodze na 1250 - 1300 kcal. chyba moze byc tak co? nie przytyje mam nadzieje zwiekszajac kalorie o 50 :roll: no a jesli pozwolicie to napisze tu sobie juz planik na jutro, zebym znowu nie zjadla czegos wiecej :P :
sn: kromka chlebka gruboziarnistego z szyneczka, ogorkiem, pomidorkiem i serkiem piatnica do tego jedne jabluszko
2 sn: kisiel truskawkowy "Gellwe"
ob: 4 pierozki z konfiturami chyba wisniowymi i do tego 2 lyzeczki cukru ----> wyjdzie cos chyba ok 393 kcal
kol: kromka gruboziarnistego z serkiem topionym (1 trojkacik) i polecana przez wszystkich salatka z pomidora i ogorka a do tego jeden kiszony ogoreczek
taki mam planik a miedzy posilkami bede pic rumianek i herbate z cukrem oraz z kwaskiem cytrynowym
a wy slodzicie herbate?