nie no dzisiaj przekroczyłam limit!! miałam szaszłyki z mięska i trochę za dużo zjadłam!! ahhh jestem tak zła na siebie!!! :evil: :evil:
Wersja do druku
nie no dzisiaj przekroczyłam limit!! miałam szaszłyki z mięska i trochę za dużo zjadłam!! ahhh jestem tak zła na siebie!!! :evil: :evil:
oj tam troszke za dużo, ale nie mialas zadnego napady ;]
Iwonka trzymam za Ciebie!!! :P
napady sa straszne :(
dobrze ze ty takich nie masz
ja dziś miałam i mi mama wyrwala kanapke z reki i powiedziała że jeszcze bede płakać
poskutkowalo
żadnych kanapek
I promise :)
Nie to nie był napad tylko tak jakoś wyszło :P ale od dzisiaj już będzie znowu wszystko w limicie :D Magdullusia a to Twoja mama pozwala Ci dietkować? Bo moja mi zabroniła, ale ja jej nie słucham :P Nic mi się nie stanie na diecie 1000 kcal przecież :P
ona pozwala jak najbardziej sama jej pilnuje
:P
ojj też bym tak chciała żeby moja mama mi pomogła schudnąć a nie tylko mi zabrania i zabrania, bo według niej nie mam z czego się odchudzać! a ona w tym wieku to mogła!
Iwonka nie martw się, będzie oki :wink:
Trzymam kciuki :P
No pewnie że będzie dobrze :) musi być :) a ja dzisiaj już po zakupkach i kupiłam sobie ładną bluzeczkę, szeroka jest na dole trochę więc moja mama się zapytała tą sprzedawczyni czy to ma takie być, a ta że tak bo to jest robione na krój ubrań ciążowych hehe :P Ubaw, że nie wiem, ale co mam teraz bluzeczkę przynajmniej dla kobiet w ciąży :D
będzie na zaś :lol:
No hehe ja mamusi powiedziałam, że teraz już bluzeczkę mam, chłopca by się tam też jakiegoś znalazło więc jeszcze tylko dzidziusia brakuje hihi :lol: ale nie ja jak na razie nie chce mieć dzieci :shock: :D :lol:
haallooo!! Jest tu ktoś ?? Bo nikt nie pisze :( :roll: dobra to ja coś jedna napisze! Więc u mnie dietka spoko jak narazie, chudnę ok 0.5 kg na tydzień więc luzik :) a u was jak tam z dietka??
0,5 kg to zawsze coś :wink:
a u mnie z dietą to sie chwalic z bardzo nie mam czym :roll:
ja narazie sie nie waże , ostatnio mam mały zastój :?
0.5 kg. tygodniowo to i tak dobrze ;) ja w ciagu ostatnich 3 miesiecy wlasciwie nic nie schudla ma nawet przxytylam przez napady :(
ja od jakiegos miesiaca ni hu hu nie schudłam i chyba 1 kg przytyłam przez napady :roll:
ooo widzę, że nie tylko ja miałam napad :? ale miałam go na szczęście tylko raz i zjadłam wtedy baaarrdzo duuuuzo kremu karmelowego, aż mnie potem bolał brzuch! No a teraz to znowu się kontroluję!! a co to za złe nastroje?? wakacje się kończą dlatego nie ma czasu na smutki hehe!!
no wlasnie wakacje sie koncza ..
potem szkola...
jak ja sie pokaze z obecnym wygladem :P:P
:lol:
I dlatego zawarłyśmy nasz pakt :lol:
ja sie chyba nie pokaże w szkole
ta chcialabym :roll: :lol:
No właśnie szkoła, a ja jeszcze mam nową szkołę :? hmm ciekawe jak to będzie, a może jednak jeszcze do września schudnę :lol: (w co wątpię) :( :P
ja tez nowa szkola i chcialam ladnie wygladac a tu dupa :( ale co na to poradizmy? w koncu to nasza wina heh
no ja tez nowa szkoła
miałam takie nadzieje i d***
ale sama w sumie jestem sobie winna :P
AA tam na pewno wyglądamy fajnie więc nie ma się co załamywać :D
Właśnie! iwonka16 ma na pewno racje!
Dziewczyny nie ma co się załamywać! Na pewno teraz nie wyglądacie tragicznie, a jak nie tragicznie no to musi być fajnie ;)
Przyjdziecie do nowej szkoły to co innego będzie ważne, np. nawiązanie kontaktów, a schudnąc na pewno Wam się też uda - wierzę w Was! ;)
Powodzenia i trzymam kciuki :*
Nooo Karateka :) zgadzam się z Tobą całkowicie!! A moja mama mi powtarza, że jak pójdę do nowej szkoły to na pewno schudnę, bo będzie już teraz duuużo nauki i w ogóle będę późno wracać ze szkoły... a z resztą dla mnie ważne jest, aby mieć ładną figurkę, a waga sama spadnie :) a z figurką, noo pochwalę się trochę - z dnia na dzień lepiej, tylko jeszcze ten brzuszek :?
nie no my sie nie załamujemy :)
ja tez mam nadzieje ze schudne w roku szkolnym ale zawze było odwrotnie :roll:
ale ten rok mam nadzieje bedzie dla mnie inny niz wszystkie pod wieloma wzgledami :lol:
badzmy dobrej myśli :wink:
wlasnie
najwazniejsze jest pozytywne myslenie
wlasnie w szkole jak zgrubne to bede mogla stracic latwiej bo mama nie bedzie kontrolowala co jem i np. zamaist przygotowanej przez nia kanapki bede sobie mogla kupic po drodze jablko albo sucha grahamke i to wetnę w zamian. A iwonka jak dietkujesz?
No wiesz u mnie tez zawsze bylo odwrotnie w roku szkolnym bo przed nauka zjadlam zawsze kolacje a po nauce znowu bylam glodna no i wiadomo jakas kanapeczke sie wciamalo ale teraz niee!! juz tak nie bedzie :D chociaz dzisiaj heh zamiast 1000 kcal wyjdzie mi chyba 1300 :o
Panikara ja dziennie jem 1000 - 1050 (czasami) kcal, no cwicze a6w (heh juz koncze wreszcie) no i 3 razy w tygodniu callanetics, staram sie nie jesc slodyczy no ale wiadomo czasami sobie pozwole, ale najwyzej jakies 3 slodycze na tydzien :) a i nie jem tez ziemniakow tylko jak najwiecej ryzu czy kaszy albo makaronu, unikam tez schabowego, miesa tlustego, fast-foodow, napojow gazowanych, zoltych serow, bialego pieczywa oraz drozdzowek, jakichkolwiek sledzikow w oleju i roznego tego typu jedzonka :)
Panikara i ksiezniczka123 a wy jak dlugo jestescie juz na dietce?? No i jak dietkujecie??
ja nie moge sie dchudzać, gdy sie ucze - niestety ciągle robie sie glodna i zamiast na przedmiocie skupiam sie na jedzeniu. Ale jakoś musze to przezwyciężyć, żeby nie zaprzepaścić tego czego już dokonałam. Ale i tak liczac te 2 miesiące odzwyczaiłam sie jedzenia tony słodyczy, smażonych poraw, tłustych rzeczy i przekraczania 1500 kcal , więc powinno być dobrze
musi byc dobrze :)
Iwonka ja zaczelam sietke na poczatku czerwca z waga 60 kg i przez 1,5 miesiaca na tysiaku schudlam 6kg. Potem przeciaglam jeszcze troszeczke dietke i poszly dwa kiloski, potem zwiekszylam kalorycznosc i poszedl 1,5. Teraz mam wykapowala ze schudlam tak duzo i kaze mi wcinac 2000 :cry: Ale mnie ta waga 50,5 satysfakcjonuje wiec nie placze, byle tylko nie zgrubne. Tez nie jem slodyczy, fast foodow, gazowanego nie pije. w sumie staram sie w miare zdrowo jesc :wink: cwiczylam zawsze 1/2 gimnastyki i 1/2 skakanki plus 100 brzucholi. tweraz mama zabronila cwiczyc wiec potajemnie robie 1/2 h cwiczenia na brzuch i nogi(w tym 100 brzuszkow)no i potem jeszcze 100 brzucholi po poludniu. i to na tyle by bylo :)
wow od poczatku czerwca 6 kg!! tez bym tak chciala :( ale niestety u mnie jest tak ze jak bym byla na glodowce przez 2 miesiace czy na diecie 1000 kcal to i tak niewiele bym schudla! nie wiem no mam jakas dziwna przemiane materii chyba! ale mysle ze tak do grudnia moze wreszcie bede miala te swoje wymarzone 49 kg! a boshe ja tyle nie cwicze co Ty Panikara Mi by sie w zyciu tyle nie chcialo! to ja juz wole o sto razy cwiczyc callanetics! nie wiem czemu ale te cwiczenia jakos bardzo mi sie spodobaly, a jak robie brzuszki to gorna czesc brzuszka jest plaska a ta dolna to tak dziwnie odstaje potem wiec wole cwiczyc cos innego :)
a dzisiaj to zdrowo przekroczylam limit! w prawdzie ostatni posilek zjadlam przed 18.00 ale byly to dwa ciastka! wiec dzisiaj licze tak ok 1850 kcal :?:? no okropnosc zeby tyle jesc!!!! po prostu wstyd!!! od jutra znowu 1000 kcal ale w wtorek ide na urodzinki do przyjaciolki wiec znajac ja beda jakies ciasteczka, ktore bede musiala zjesc :? ale z reszta chyba mi to az tak nie zaszkodzi wiec od srody juz nie bede wiecej jadla ciastek i innych slodyczy pozwole sobie tylko na lody!! to jest moje postanowienie!!!
Ufff ty urodzinki u kolezanki we wtorek, a ja wesele u kuzynki w srode...w ogole cala moja rodzina mnie chyba za anorektyczke uwaza, bo sie przyzwyczaili ze zawsze bylam takim klopsem :/ a teraz bede tam musiala zjesc jakies mieso pieczone, oplywajace w tluszcz, pewno jakies kluski(ale bez sosu) i salatke. mam nadzieje ze te salatki to beda przynajmniej jakies mniej kaloryczne, a nie ze majonezu nawalonego bedzie i Bóg wie co jeszcze :( A o slodyczach to niech zapomna ze je dotkne. Do tego to mnie nikt nie zmusi. Widze Iwonko że masz taki sam wzrost co ja.Tylko ze ja dąze do 50, dzis sie wazylam i mam 50,3 :) 49 to dla mnie chyba za malo. juz i tak okresu nie mam. Ale tobie zycze powodzenia :*
No tylko ze Tobie jakos szybko i ladnie udalo sie schudnac a mi to ta glupia waga nie chce spadac :? okresu tez juz w tym miesiacu nie dostalam ale trudno zrobie wszystko aby schudnac!
ja tez nie dostałam :roll: ale musze ejszcze troszke schudnąć :P mam nadzieje że do 1 września chociaż kilogram jeszcze spadnie ! PROSZĘ !!!!! :twisted: :twisted:
oj panikara ja sobie wyobrażam jak ty musisz z tym wzrostem chudo wyglądac :? \
a chudnąć kiedy nie ma sie okrkesu..... :? :? :?
sama tak robilam i nie wspominam tych zastrzyków milo, pomogly ale na krotko i bolalo..wee :?
ja wygladalam chudo z 50 kg, a ty too uhuhuh musisz.
no właśnie a porównajcie somnie mnie z wami :P wy to musicie być chudzinki i to niezłe ;p
dlaczego? patrzy sie na wymiarki.