Hehe :D Wszystkie dzielne jesteśmy :D
:arrow: przekąska: ser biały
:arrow: kolacja: banan i nektarynka
(:
I teraz żyję na wodzie :D
A leci Benassi Brot Hit My Heart :D
I czuję się jak na imprezie ^^ (może potańczę, skoro mi się nie chce ćwiczyć?:D)
Wersja do druku
Hehe :D Wszystkie dzielne jesteśmy :D
:arrow: przekąska: ser biały
:arrow: kolacja: banan i nektarynka
(:
I teraz żyję na wodzie :D
A leci Benassi Brot Hit My Heart :D
I czuję się jak na imprezie ^^ (może potańczę, skoro mi się nie chce ćwiczyć?:D)
tańcz,tańcz :)
taniec jest taki przyjemny ;) a przy okazji mozna duco kcal spalic :)
taniec jest super na tłuszczyk ,wiec sobie nie żałuj :wink:
ja się muszę zmusić do codziennego tańczenia
Taniec kształtuje ciało ;) ja uwielbiam brakden'ca :):)
Taniec jest fajny, ale wtedy, gdy się gdzieś na impreze wychodzi z kumpelami i można zaszaleć :D Nie lubię sama tanczyc w domu :P
A dzisiaj zrobiłam 100brzuszków :DxD Nie chce mi sie nic robic.
A ja ogolnie nie lubie tanczyc. Ani na imprezie ani sama w domu :P Ruszam sie conajmniej zle :lol: po prostu.. nie jestem do tego stworzona :P
ja kocham tańczyć ;))
Marlencia jest ok!!! :P Wreszcie od czegoś trzeba zacząć... 100 brzuszków to już coś w porównaniu z siedzeniem w fotelu :lol:
Trzymam kciuki!!! Jestem pewna, że się nam uda!!!
Pozdrawiam :wink:
100 brzuszkow to moim zdaniem duzo
A! Mój brzuch!
Dostałam okresu i umieram.
Zbierajcie na moją trumnę.
Dodatkowo wszamałam dzisiaj hot doga. I dwie butelki Nestea. I rosół i dwie kromki z pomidorem. I umieeeeraaam.
Uh.
Jejku mam nadzieje ze dzis sie lepiej czujesz :roll: 3mam kciuki i nie martw sie okres minie i znow bedziesz wymiatac
Marlencia gdzie ty sie podziewasz? :D
ja też mam okres :(
a ja znowu nie mam :?
mi sie wczoraj skończył(na szczęście)
Kirke87, zawsze jak mnie boli brzuch, to robię do bólu półbrzuszki i mi przechodzi :D Tak mnie to odstresowuje :DxD
Magdallusia, ostatnio u mnie się dużo dzieje i nie mam czasu na siedzenie :D A od 1sierpnia na siłownię. Mam nadzieję, że nadrobię wszystkie ćwiczenia, których nie chciało mi się robić :D:P
ALiS1992, poćwicz trochę, to Ci przejdzie (:
ally900, niestety nie mogę Ci pomóc, bo niegdy nie nie miałam okresu :P
Dzień Osiemnasty i żadnych efektów xDd
Ale mam dobry humor. Nie przejmuję się zbytnio, że nie spadają mi cm :P
I nie pamiętam, co jadłam dzisiaj. Ale chyba jajko sadzone i ogórek kiszony. Hm.. bułka z masłem i dzemem truskawkowym, jakieś lody, dwie kromki z serem i pomidorem, banan i nektarynka. I Nestea i nawet 3bita zjadłam :P Ale się nie przejmuję. Bo raz na jakiś czas mi wolno, no nie? Zwłaszcza, że nie miałam w ustach słodyczy od miesiąca (:
A podczas okresu mam różne zachcianki :P Więc mogło być gorzej :DxD
eee? mam poćwiczyć to mi okres przejdzie? hehehe :D
xD
Nie okres. Ból xD
A w sumie, to może ja głupia jestem, ale powiem Wam, że lubię okres xD
Jestem inna?
ohoho, chyba jesteś :wink:
ja nie cierpię....
xD
JAk sie ma, to sie nie lubi zwykle okresu, za to jak sie go nie ma, to sie zaczyna za nim tesknic .. Mi tw sumie jest obojetny, z jedneej strony dobrze, ze jest, bo to znaczy, ze wszystko ze mna ok, poza tym ja nie mam zadnych objawow w stylu bol brzucha itd. No ale z drugiej strony czlowiek sie jakos lepiej czuje psychicznie jak juz jest "po", a szczegolnie latem, kiedy sie gdzies wyjezdza..
jak milo widziec znajoma twarz :) widze ze nie tylko ja sie mecze z kilogramami tutaj w Zawierciu :) pozdrawiam i 3mam kciuki za Ciebie, napewno Ci sie uda :) bede wpadac czesciej :) pa
mnie zawsze brzuch boli jak mam okres przez pierwsze 2 dni i wtedy zazwyczaj go nie lubię 8)
ale jednek wole zeby był bo to jednak oznaka zdrowia
A mnie boli tylko pierwszego dnia i to jeszcze bólu moge sie pozbyc bardzo szybko robiac brzuszki.
promyczek90, jesteś z Zawiercia? oO Łał.
Dzisiaj wszamałam za dużo.
Dieta poszła się .. na spacer i wszamałam na działce z kumpelami paczke czipsów, żelki, 5 wafelków i coś jeszcze, ale nie pamiętam. Dodatkowo spałóam tylko 5h i zaraz umrę. Jestem zmęczona. I napchana. I chcę się zapaść pod ziemię.
Przepraszam, dziewczynki, że nie odpisuje u Was w tematach, ale nie mam czasu, bo mnie nie ma w domu, a teraz jestem zmęczona.. Chyba pójdę spać.
Marlencia , glowa do góry, jutro musi być lepiej .
trzymam kciuki.
:wink:
ps, u mnie tez zle z dieta....
Kazdemu sie zdarza dzien obzerania.. No ale jutro bedzie ladnie, zobaczysz :-)
kazdemu sie zdarzaja dni obzarstwa wlasnie :) wazne tylko jest to zeby sobie nie powiedziec ze nie udalo mi sie i rzucic diete...w moim przypadku to wystepuje bardzo czesto....:(
EE tam nie przejmuj sie:) wazne ze sie dorbze bawilas, a wcale nie zjadlastak duzo. Napewno nei przytyjesz:)
Diety nie rzucę na pewno :D Za dobrze się przy niej bawię:P
Ja naprawdę jestem jakaś nieteges? Lubię okres i lubię się odchudzac xD
Zabijcie mnie :D
A mój organizm tylko czeka, aż 31 lipca pójdzie na siłownie, bo w domu już nic nie ćwiczy :P
Jak myślicie, jeśli będę chodziła codziennie na siłownię, oprócz łikendów, to coś schudnę ?:D
I jakie ćwiczenia powinnam na siłowni robic na brzuch, żeby mi się zmniejszył?:D
Dzień dwudziesty
Już? Szybko czas leci, a cm stoją :DxD
W końcu sie wyspałam, więc działam dzisiaj!
:arrow: śniadanie: jajecznica i dwie kromki z masłem :D
Ja ide do Zeroma :) ty za to pewnie do Malczaka, co ?? :)
Gdzie bedziesz latac na silownie ?? kiedys mialam zapal na jakas silownie, ale w gim 3 drogo jest troszke...:( wole zadarmo na rowerku pojezdzic...
na brzuch dobre sa brzuszki i 6W ale na silowni to nie mam pojecia ktore z tych urzadzen jest dobre...
jak bedziesz codziennie latac na silownie i intensywnie cwiczyc przez godzinke czy 2 napewno schudzniesz...i to w oczach...;)
zastojem sie nie przejmuj, kazdy go ma...pozniej kg tak polea ze ho !! :) wazne jest tylko zeby sie nie poddawac :) jestesmy z Toba :) pozdrawiam
Może to trochę dziwne, ale właśnie nie :P Do Malczewskiej mam 3 min drogi, bo mieszkam do niej przez płot :P A jednak idę do Żeroma (: Do której klasy się dostałaś?
A na siłownię idę jak się idzie do Żeroma, to klubu Fitness :P Tam jest karnet na miesiąć za 45 zeta, więc się opłaca nawet :D Bo jeden dzień od rana do 17 kosztuje 13, więc za drogo.
Właśnie w siłowni też nie wiem, które urządzenia są dobre :D A w domu mi się robić nie chce :D
:arrow: obiad: pierogi z serem. Eh..
ja ide do 1C czyli ekonomiczno - informatycznej. A ty na jaki profil idziesz ??
A ta silownia jest 1 godzina na dzien zy mozesz siedziec ile chcesz ?? :) ja sie tam kiedys pytala o ceny i bylo po 60 zl karnet, moze na wakacje jakas znizka :) jak 45zl to nie tak duzo :) pozdrawiam
Ja 1f - matematyczno - informatyczna z rozszerzoną geografią :P
Może jest zniżka (: Nie, nie na godzinę. Jest od 9 rano np do 17 (:
ahaaa no to niezle :)
widze ze podobny profilek tylko ze ja jeszcze rozszerzony mam angielski :)
kupilas sobie juz ksiazki ?? widzialas jaka wielka i gruba mamy geografie...?? o raju...:(
Jak tam dietka ?? U mnie klapa na calego, przyjechala kumpela, pojezdzilysmy w ten straszny upal na rowerku a pozniej wszamalysmy na polowe 1 litr lodow z Lidla...ehh...:( czuje sie podle....ale jutro mam nadzieje bedzie lepiej :) ozdrawiam
Nie lubię angielskiego. W gm miałam takiego nauczyciela, że nie nauczył mnie niczego i nie potrafię nic w tym języku powiedzieć, poza 'fuck you' =='
Niee, jeszcze nie kupiłam książek. Jeszcze starych nie sprzedałam, a Ty mi mówisz o kupowaniu nowych :D Z resztą jakoś mnie nie interesują nowe książki, skoro i tak ich do budy nosić nie będę :D
Chodziłaś do gim3? Do której klasy?:>
A dietka?
Zawaliłam na calego :D Jakoś mi się nie chce dietować. To pewnie przez ten okres. Wszamałam dzisiaj po obiedzie 6kromek :P 3 z pasztetem i 3 z pomidorem :D Ale ofc nie naraz :D Małymi etapami :D
Moze 1500Kcal? Nie mam pojęcia. I szczerze, to mi się liczyć nie chce (:
Ojjj Marcencia
co to za obijanie się co??
ja tu wpadam, żeby sprawdzić czy jeszcze żyjesz i jak Ci idzie a tu lipa.
3mam kciuki dalej i zaglądaj do mnie ;)
Pozdrawiam
Martynkkaaa, od 31 lipca się wezmę za siebie ;D Teraz mi się tak bardzo nie chce :P Ale będę się starała opanować :P
a ja juz tyle czasu licze te durne kalorie, ze juz chyba nie umialabym zjesc ciacha z czystym sumieniem...
A ja, to zależy od moich chęci :D Jeśli mam ochotę, to sumienie mam gdzieś :D Ale jak nie mam ochoty, a jem, to już coś jest nie tak :D