-
Wiara to podstawa
-
-
przeszłam na normlaną diete, czyli 1000kcal
nie potrafie wytrzymać na SB, odchudzam sie dwa dni a potem zjadam pół chleba , tak samo jest z ryżem, ziemniakami i makaronem
może nie dlatego że się od nich uzależniłam, bo jakbym chciała to przestałabym te produkty jeść, ale jak widze całą moją rodzinke jedzącą np. spagetti to mi się wewnątrz gotuje
zaczynam można powiedzieć od nowa
ale dam rade
co tam u was?
-
Moim zdaniem wykluczanie jakichkolwiek produktów jest po prostu bez sensu.
Kiedyś po diecie i tak będzie trzeba je zjeść, i wtedy spragniony organizm łapczywie się rzuci ;/
Niby łatwo się chudnie na SB ale jak to potem utrzymać ?
Dlatego już wole 1000, chodź polecam bardziej 1200.
-
ja juz chyba sama nie jestem na SB...
tak naprawde 2 faza to tak jakby taki 1000 czy 1200
fakt powinno sie ograniczac pieczywo, makaron, chleb
no ale co ja mam niby brac do szkoly? zawsze to jest inaczej jak na 2 sniadanie zjem kanapke np z szynka niz paczke gum czy jablko (mnie po nim rozpycha)
-
Wszystko byle z umiarem ---> to podstawa. Ja sobie nie mówię tego mi nie wolno czy tamtego, tylko, że np. czekolada tuczy i jak jeść to jedną kosteczkę a nie całą tabliczkę (chociaż do słodyczy mnie nie ciągnie, narazie), ziemniakami się nie najadać, makaron bez sosu itd. I jest dobrze
-
dzięki wielkie za wsparcie
tak więc ruszam z dietką 1000kcal.
-
No i ładnie, chociaż dla nastolatki to trochę mało, ale jak chcesz.
Życzę powodzenia
-
mi się nie podoba takie wykluczanie ziemniaków, ryzu, kaszy etc.
Przecież nawet w podstawówce na przyrodzie jest o tym mowa. Ważne składniki.
Jedyne co ogranczać całkowicie to słodycze, tylko że sie raczej nie daa
Ale ktoo wie...ja już rok nie jem. Tylko okazjonalnie baardzo.
-
Słodycze są be Marchewka is good;P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki