No i ja wlasnie chcialabym sie nauczyc zyc bez facetow... chce umiec zyc obok nich a nie z nimi!
Moim marzeniem jest umiec powiedziec 'bez facetow tez umiem dobrze sie bawic' bo jak narazie to moj dzien opiera sie wlasnie na facetach, bo to o nich mysle w 25-35% calego mojego dnia a przewaznie to ja mysle o jednam z nich... to kijowo, bo sie zabujalam a nie powinnam! EhHhhHhH