Wątek: Wrzesień.. moze teraz mi sie uda.. nowa walka od strony 61

Ja dziś zawaliłam...

ojej nawet mi nie mów kurcze chyba zwariuje do piątku..a jak sie okaże ze zamaist schudnąć to jeszcze przytyłam ?!

moze to przez tą pogode tak sie chce jeść, bo ja co chwile zaglądam do lodówki - ale tylko zaglądam :P

ja tak samo przez te nuudy :/

ja tez tak mam
ale się nie dam nie dam
dzisiaj patrzyłam jak moja mama jadła placki z jabłkami zjadła 10 i spaghetti jeszcze na moich oczach ale mnie to juz nie rusza(na szczęście)

ja tez sie już nie daje takim widokom

Ruch :
30 min. biegania
8 abs

dobrze ze tylko do niej zagladasz a nie oprozniasz jej

to tez jakiś plus.. moze za niedługo wystarczy mi, ze popatrze na jedzenie :P

ooo tez bym tak chciala popatrzec na jedzenie i samym widokiem sie najesc
no ale nie ma tak dobrze i trzeba z tym walczyc

haaah i ja dzisiaj strasznie czesto lookałam do lodówy, ale też najadałam się tylko widokiem xD

Mandy gratuluje 1200 i ruchu
przynajmniej jakoś wykorzystałaś tą jesienną pogodę i poćwiczyłaś troszku w domku
i jest glancko