Widzę Guka,że wczorajszy dzień był bardzo pechowy dla dietek-ja też zawaliłam.Wieczorem czułam sie jakbym utyła z miejsca z 5kg, ale rano waga pokazała 56kg-ufff co za ulga.A dziś walcze dalej.Trzymam kciuki,żebys i dzis nie wpadła![]()
Widzę Guka,że wczorajszy dzień był bardzo pechowy dla dietek-ja też zawaliłam.Wieczorem czułam sie jakbym utyła z miejsca z 5kg, ale rano waga pokazała 56kg-ufff co za ulga.A dziś walcze dalej.Trzymam kciuki,żebys i dzis nie wpadła![]()
Zakładki