Ja też mam 18 lat, 165 cm a moją walkę ilustruje strażnik na dole.
Jak widać da sie
Zaczęłam 15 maja.
Mój przepis:
1. ograniczenie słodyczy, czipsów, lodów, przekąsek itp.
2. wdrożenie intensywnych ćwiczeń (RÓZNORODNYCH )
3. po kilku kilogramach dieta 1000 kcal, w moim przypadku 63 kg
Moim najwiekszym problemem są napady i ciągłe próby wyjścia z diety.
Ten etap jest najtrudniejszy, bo samo trzymanie diety po pewnym czasie wchodzi w krew.
Życze powodzenia, chociaz ja sie specjalnie wtym momencie nie czuje szczęśliwa.
Chcę to skończyć i to jak najszybciej.