Wątek: zdesperowana

hej jestem zdesperowaana.Dzis stanelam na wage,to co zobaczylam bylo przerazajace...musze sie pozbyc tych kilogramow...pomozcie
mam 18 lat,waze 67 kg przy wzroscie 169cm. Moze komus sie to udalo juz?Licze na porady(co jedliscie,ile c :P zasu trwala dieta?,czy ciwczyliscie?) pozdrawiam

Ja też mam 18 lat, 165 cm a moją walkę ilustruje strażnik na dole.
Jak widać da sie
Zaczęłam 15 maja.
Mój przepis:
1. ograniczenie słodyczy, czipsów, lodów, przekąsek itp.
2. wdrożenie intensywnych ćwiczeń (RÓZNORODNYCH )
3. po kilku kilogramach dieta 1000 kcal, w moim przypadku 63 kg
Moim najwiekszym problemem są napady i ciągłe próby wyjścia z diety.
Ten etap jest najtrudniejszy, bo samo trzymanie diety po pewnym czasie wchodzi w krew.
Życze powodzenia, chociaz ja sie specjalnie wtym momencie nie czuje szczęśliwa.
Chcę to skończyć i to jak najszybciej.

oj rozumiem co znaczy takie zdesperowanie.. tym bardziej że ja też juz nie wiem co robic. Od wielu dni próbuję schudnąc i nic to nie daje. Nie mam za grosz silnej woli. Kazdego dnia rano mowie "dobra, to odchudzam sie! od jutra..." i tak bez przerwy. ale od wczoraj zaczelam wlaczyc na powaznie z moimi wałkami tłuszczu. zmobilizowal mnie widok zgrabnych, chudziutkich dziewczyn na plazy.. Jak one to robią że rodzą się chude??? Czemu nie jestem jedną z tych co sie nie muszą przejmować o swój tłuszcz... No ale ok, koniec tego płaczu, bo najgorzej jest użalać się nad sobą, a nic nie robic. KUpiłam herbatke Slim Figura : spalanie. I powiem Ci, że pomaga. Czuje się taka lżejsza i ogólnie mi lepiej. Wykluczyłam słodycze, to oczywiste. No zamierzam włączyc wiecej ruchu, ale jeszcze zastanawiam się jakiego rodzaju sport uprawiac . schudne, czuje to ! teraz musi mi się udac!!!!

wzrost - 165
waga - 65
wiek - 15

Tak zdecydowanie najbardziej wkurzającym widokiem na plaży sa przesadnie zgrabne i szczupluteńkie panny
tez się zawsze zastanawiam jak one to robią bo ja sie katuje i nici z tego
Więc one widocznie się takie rodzą
Co do herbatki pod tyułem spalanie to tez ja pije i jakos nie widze żadnych pozytywnym efektów poza wyrzuceniem 25 zł no ale widocznie jestem na to jakos uodporniona
pozdrawiam

po pierwsze nie ejdz slodyczy po drugie nie jedz po 18 godiznie, po trzecie cwicz rpzyanjmniej godizne dziennie mowie ci efekty ebda sozalamiajace.. aha i nie rpzechdoz na diete 1000 kcal ona wcale nie jest taka dobra :P lepiej wprowadzic dobre nawyki zywieniowe

Moje postanowienia:
1)nie jem bialego pieczywa,zamiast tego razowe,wykluczam tez ziemniaki
2)zapominam o slodyczach,lodach,gazowanych napojach
3)nie jem kolacji
4) biegam /robie brzuszki/lub dlugie spacery
Mam nadzieje ze uda mi sie osiagnac wymarzony cel.
Bede twarda,musze byc

nie rezygnuj tak całkiem z kolacji zjedz przynajmniej jakis jogurt albo owoc

Magdullusia ile juz sie odchudzasz?