-
to ja moge tlyko zyczyc powodzenia bo juz doszlam do mojej wagi jaka chcialam , a nawte neiwiem cyz nie jest troszk emniej , ale ja akurat nei chce wazyc mnie niz 50 bo mam problem z okresem i nei mgoe jzu nic a nic shcudnac :/
no ale trzymam mocno kciuki za Ciebie i bede tu wpadac podgladac jak ci idzie dietkowanie
-
po długiej przerwie
po długiej przerwie stwierdziłam, że możnaby powrocic do tego mojego tematu.... waże 56.... nic wiecej nie schudłam.... ale cóż... teraz powroce do mojej dawnej dietki.... jak schudne 2 kg to bede szczesliwa.... pozniej dam sobie kolejny miesiąc na ustabilizowabnie wagi, a potem..... moze kolejne 2 kg.....
jak teraz na to wszystko patrze to 48 kg to kosmos 50 to marzenie.... może kiedyś uda mi sie to marzenie zrealizować ..... i może kiedyś polece w kosmos ;D
a dzisiaj sie zalamalam..... zjadlam 30dkg sosu tatarskiego.... nie wiedzialam ile ma kalorii.... no coz..... zdarza sie ale co ja mam poradzic na to, ze ze wszystkich potraw świątecznych najbardziej lubie sos tatarski??:>
pomożcie mi pozbyć sie tych kolejnych 2 kg ......
-
aaggii
Jak tego dokonałas??
-
Hej dziewoooszki !!
Ja tez wlasnie zmierzam do 48-49. Mysle,ze wtedy beed cie czyla naprawde dobrze bo teraz sie troche czuje za gruba.
-
-
no więc Kochane! powiedzcie mi jakie macie sposoby na walke z wagą?? jak sobie radzicie z pokonywaniem takich wrogów naturalnych jak np czekolada, albo sos tatarski..... ??:>:>
-
kolejny dzien walki....
wczoraj zakonczylam na 1560kcal.....
duzo.... za duzo.... ale dzisiaj mam nadzieje bedzie troche inaczej.... przez świeta przyzwyczaiłam sie do podjadania.... wiadomo jak to była na obiadkach trwających od 14.00 do 23.00..... no coz..... musze sie od tego odzwyczaic..... chcę sie od tego odzwyczaić..... 3majcie za mnie kciuki..... jak narazie to dzisiaj zjadlam 341kcal.... kolejny posilek za okolo 2 godziny....
NIE MA PODJADANIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
nie ma
-
ledwo, ledwo sie powstrzymalam... ale udalo się teraz zjadlam 1.5 talerza pomidorowej i jak narazie dzisiejszy bilans to: 546 kcal!! nieźle, nieźle..... jeszcze mnie kolacja czeka i dłuuugie rozmowy z moim M, bo dzisiaj przejedzie 150km, zeby do mnie dotrzeć i może jakies małe ciasteczko przekasimy i kawusie do tego ale nic to.... w koncu jutro sylwester!! te wszystkie tance sprawia, ze cos z siebie zrzucimy
-
hehe mój brat ma dziewczyne i musi do niej też dojedźać hehe :P ale chyba ma więcej niż 150km hehe :] pozdrawiam :*
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki