Bierz się ostro, ale bylebyś nie przesadziła.. żadnych głodówek i tym podobnych :!: :P
Wersja do druku
Bierz się ostro, ale bylebyś nie przesadziła.. żadnych głodówek i tym podobnych :!: :P
hmmm weszłam na wage i jest 81 kg ja jednak potrafie wszystko spiepszyć :((
kiniucha, nie narzekaj, tylko jutro weź się za dietkę, ale nie przesadź i wytrwaj.. jakoś musisz.. My będziemy Cię wspierać.. :*
hmmm
VoicaTortoa :arrow: masz może gg?? moj nr to 9952576 jeśli chcesz to napisz
Ok, już piszę, ale ja działam pod inną ksywą :wink:
hmmm.... od jutra już na całego z dietka
hmm.......
od jutra ostro biorę sie do pracy musze pozbyc sie tych 19 kilogramów do końca kwietnia i już!!!
zacznij od teraz ;)
pozbedziesz sie zobaczysz;] do kwietnia jeszcze kupa czasu;]
poradzisz sobie
Pewnie, że Ci się uda!! :P
Kurczę, a mi się pomyliło.. założyłam się z kuzynką, że do 12 MAJA będę ważyła już te 49 kg.. a miało być, że 12 MARCA!! Ale jajo.. mam większe szanse :lol:
Nie no.. już się poprawiłam :wink: Bo ja dotrzymam tego, wytrzymam w swoim postanowieniu, swojej diecie i osiągnę swój cel terminowo!! :wink:
i tak ma byc :!:
:D
hej!!!
Tak tak nam wszystkim się uda....
Jestem po 2 śniadanku już, wiec od rana zjadłam:
1 wafla ryżowego,
2 jabłka
1 mala miseczka płatków z mlekiem!!!
Zobaczymy jak mi pójdzie dalej!!!
napewno będzie good ;]
trzeba wierzyć w siebie i swoje cele :wink:
ja też trwam stanowczo w swoich postanowieniach nejwazniejsze z nich to koniec z słodyczami,pizza,chipsami itp.jak na razie dobrze mi idzie:]
od rana zjadlam:
1 wafla ryżowego,
2 jabłka
1 mala miseczka płatków z mlekiem
100g ryżu
jabłko
1 gotowane udko z kurczaka
fasolka szparagowa
1 wafla ryżowego
1 łyżka surówki
1 jogurt naturalny
I TO WSZYSTKO NA DZISIAJ MAM NADZIEJE, ŻE JUŻ DZISIAJ NIC NIE ZJEM WIĘCEJ
a Wam jak idzie??
Dzisiaj miłam już ( a może dopiero 8 dzięn weidera) ale jak na razie nie zauważyłam żadnych rezultatów może to przez to wczorajsze obżarstwo :cry:
nio barrdzo ładnie :]
u mnie dietka okk, gorzej z resztą ale chyba sie trzymam
no widze ze jest ladnie:)
u mnie dzisiaj w porzadku:)
ja mam najgorsze problemy wieczorem,chociaz nie zawsze...dzis chce mi sie jesc...
oj ja tez tak miewam... caly dzien moge nic nie jesc ale jak przyjdzie wieczor to tak mi sie zawalicscie cche cos pochrupac ze masakra :evil:
Chyba sie zalamie...wczoraj mialam gosci i przywiezli ciastka i czekolady no i sie narzarlam i waga podskoczyla jestem na siebie taka zla ze nie wiem chyba wyrwe sobie wszystkie wlosy :evil:
znam to uczucie, Lansada <przytul> bedzie dobrze..
teraz juz nic nie mozesz zrobic, tylko wracaj na dietke i juz
damy rade ;]
a co do głodu- tamten tydzien byl super, a teraz zbliza sie comiesieczna przypadłosc i slodkosci i w ogole jedzenie strasznie mnie nęcą :/
skoro zjadlas za duzo takich pysznosci to teraz trzeba troche ciezej pocwiczyc :wink:
och...................................... nienawidze wieczorów znowu się obżarłam ciastkami i czekoladą
JAk Wy sobie z tym radzicie??
Pomózcie mi!!!! Błagam
ech... znam ten problem :/ moze spróbuj odwrócic uwage swoja np ksiazka, gra filmem... albo... problem w motywacji - zbyt odlegla podziel to na małe kroczki... pozdrawiam :)
Nie jest źle.. dacie radę :)
ten kilogram czy dwa wiecej to jedzenie w zoladku nie martw sie
mam taka nadzieje
kurka,ja tez tak mam,ze caly dzien moge nic nie jesc a wieczorem to tak mi sie kce ze masakra,w szczegolnosci slodkiego :/
czytalam,ze tak jest bo wieczorem opada calodniowy stres i chcemy sie jeszcze bardziej wyluzowac i jemy slodycze bleh fuj fuj
to moze znajdzmy jakis inny sposob na relaxik??:D
eh... ale dzisiaj się postaram zeby nie było takiego napadu wieczorem...
dzis musi byc lepiej.Wczoraj co prawda duzo nie zjadlam na wieczor ale mialam jakies wyrzuty sumienia...ja staram sie jesc ostatni posilek ok.18-19 a Wy?
hmm..... wiec do wieczora już nic nie jem bo chyba za dużo już zjadłąm
więc zjadlam już:
1 kawałek chleba zwykłego z szynką
1 kubuś
3 chlebki wasa
1 kawałek chleba ze serem
1 talerz pomidorowej
1 paczka paluszków (60g)
nie wiem ile to ma kalorii jak ktoś chce to może mi policzyć będe wdzięczna bo nie wiem czy moge już cokolwiek zjeść!!
dzisiaj zjadlam wyjatkowo malo: drożdzówka z dzemem- 256kcal i maly talerz zupy ogorkowej :D Jestem z siebie bardzo dumna :D :D :D :D Nastepny posilek planuje na 18 i na dzisiaj wystarczy i oby tak dalej..... :D
kiniucha :arrow: nie wiem ile to kalorii ale wiem ze takie kanapeczki z szynka moga miec nawet 200kcal to bardzo duzo wiec ja staram sie ich nie jesc :)
ja zjadlam 2 pieczywka wasa z serkiem "bieluch" z pomidorem,jogurt z ziarnami zboz i maly talerz zupy pomidorowej,moze jakas kolacje zjem moze nie :wink:
kto mi to policzy bo ja nie umiem i się na tym nie znam wcale
Błagam!!!
kiniucha :arrow: jak znajde ksiazeczke z kaloriami (gdzies taka mam) to ci oblicze ale nie obiecuje. Jezeli tak to troche pozniej bo zaraz bede miala gosci...
Kochana nie martw sie pare minut cwiczen i zgubisz ta przekaske... :D
Obliczylam ci wszystko oprocz pomidorowej i paluszkow (na paluszkach powinno byc na opakowaniu ile maja kalorii) wiec oprocz tych dwoch rzeczy to jest ok.710kcal... :?
No kochana takie przekaski powinnas odstawic na boczny tor... :) POZDROWIONKA
710 to Twoje obliczenia
240 paluszki
200 pomidorowa z ryżem
to razem 1150 to chyba już dzisiaj nic nie zjem ablo małego jogurta natutalnego, który ma 123 kcal ale to jeśli będę bardzo głodna
Lansada :arrow: :arrow: wiem wiem musze przestać obżerać sie taki smakołykami wieć koniec z paluszkami i czekoladą i innymi slodkościami
a może spróbuj na początek troche ograniczyć?
tak od razu przestac jesc słodycze bedzie ci bardzo ciezko i moze się skonczyc WIEEEELLLKIIIIM NAAAAPAAADEM
;)