no bo moja mama robi jutro taką surówke na obiad i ja chciałabym ją sobie zjeśc bo ja lubie a ile tajk na oko może mięć 100g??
Wersja do druku
no bo moja mama robi jutro taką surówke na obiad i ja chciałabym ją sobie zjeśc bo ja lubie a ile tajk na oko może mięć 100g??
policze tą surówke tak no na oko u mnie miseczka 250g będzie miałą około 350 kcal ...może być czy za mało??
aha czy dużo drożdżówka ze serem ma około 500 kcal??
hmm jezeli dalas np 200g kapuchy i 100g marchwi to tak na oko wychodzi z 460 :?
no nie wiem cukier (lyzka 40) olej (lyzka ok 80)
heh... dobra czyli już dzisiaj nic nie zjem tylko herbatki tak z 3
Kurczę też mam dylematy co do drożdżówek, boi u mnie są takie dobre w szkole, a w niektórych tabelkach pisze że drożdżówka ma z 300cal,ale ja jem takie bycze więc chyba będzie z 500. Alem ich dawno nie jadłam, może sobie pozwolę jak będę od 8 do 16 w budzie i nic więcej nie zjem na te śn.
Ja codziennie jem drozdzowki w szkole ale musze to zmienic
no własnie ja też nie jadłam dawno drożdżówki a dzisiaj mnie coś naszło i sobie kupilam
ale zmieściłam sie w 1200:
rano jogurt naturalny~~> 115
drożdżówka~~> 500
surówka~~>450
co razem daje mi 1065 i dzisiaj wypije sobie herbatke zieloną albo czerwona
JUTRO DZIEŃ WAŻENIA Heh mam nadzieje ze dobije do 75!!!
O kurde ja nie wiedzialam ze drozdzowki sa takie kaloryczne a ja zjadlam dzisiaj taka slodka z makiem az mnie zamulilo
no własnei a ja kocham drożdżówki ze serem
Wies mi nic nie mow na sama mysl mi slinka cieknie
hehe:) mi też ale chyba będe pozwalałą sobie na jedną na 2 tydodnie nie częsciej
No ja chyba tez a tak wogole to co jesz w szkole????????????/
heh... ja najczęściej jem 2 jabłka albo pije kubusia
heh... i zjadlam dzisiaj jeszcze 2 kiwi ale to 60 kcal więc nadal się mieszcze ale wiem ze nie powinnam jeśc po 18 żałuje ale nie mogłam wytrzymać
Ja tam nie jem drożdżówek, ale uważam że to dobre rozwiązanie jak masz ochote na coś słodkiego związanego z posiłkiem. Raz czy dwa w miesiącu nie zaszkodzi :lol:
też tak myśle
pewnie ze nie
ja lubie milkyway minutes:)
A je sie nie wstydze i powiem że lubię prawie "wszytko" ze słodkości
ja ze slodkosci nie lubie chalwy... i to chyba tyle... wszystko inne moge pochlonac...
ja teżnie lubie chałwy
nie wiem jak to mozna jesc...
ja ogolnie lubie wszystko... no moze nie przepadam za tlustym miesem...i niczym co ocieka tluszczem... nie ciagnie mnie tez specjalnie do chleba i fast foodow chociaz chleb czasem jem, np z dzemem:)
Ja chłwę zjem, ale nie przepadam. Nie cirpię jedzenia typu golonka czy jak to tam idzie :evil: :?
heh... jak ja kocham slodycze
na golonke nie moge sie patrzec... moj tata lubi tluste zarcie i mama czesto je robi a pozniej sie dra ze ja nic nie jem...
moja mama, gdy zauważyla ze się odchudzam to sobie pogadalyśmy i od tego czasu nie gotuje już tak tłusto, no ale wiadomo jakies smazone kotlety dla reszy rodziny czy cos a ja gotuje sobie sama albo mama jak ma wolną chwilke hehe:)
Kochaną masz mame :D
wiem wiem
wiecie co weszłam dzisiaj na wage i 1 kg mniej hura!!!
no tak kilogramy spadają a cm w pasie niee... nie wiem co mam robić skacze kręce hula hop a w pasie i tak mi się nie zmiejsza obwodzik.... a nie mam zbytnio czasu na inne cwiczonka... dopiero we ferie bede miała troche czasu
heh... mam juz za sobą 780 kcal ( a jest dopiero 11;16) heh... mam nadzieje ze się zmieszcze w dzisiejszym limicie
Może maszpo prsotu taka budowę, że najpierw lecą np. biodra, a dopiero potem brzuszek. U mnie też jest ciężko z brzuchem :?
u mnie bylo najciezej z nogami a na poczatku lecial biust i tylek potem brzuch i te uda...
ja kiedys myslalam że mam problem z brzuchem
teraz widze,ze ze wszystkim :?
moj brzuch to jest moja obsesja... :?
ja teraz juz sama nie wiem gdzie mi sie ten tluszzc odklada
wszystko mam grube
a moj brzuch jest okropny bo mam wzdecia
na SB mi przejdzie zaczynam od przyszlej soboty bo mi sie ferie zaczynaja
ja mam ferie od 12 lutego to sie jeszcze najem wegli:D
Mi na początku spadł brzuch bardzo, a z tyłka nic nie chce zlecieć. :( Taki już mój los.
taka budowa:)
Hej kiniucha,
wpadłam się przywitać i zobaczyć co u Ciebie słychac :wink:
Miłego dzionka życzę
heh... dzisiaj zjadłam:
kanapka~~>170
jogurt~~>90
płatki~~>500
2 tuptusie~~>280
kiwi~~>20
razem1060 kcal
heh... jednak jak ostatnio co sobote napad głodu wiadmo co sobote znajomi... i słodkości och i znowu ze mną wygrały och a tak sie mocna starałam.... ehe...
nie martw sie ;)
ja tam jeszcze wtrakcie dietki tez w sumie co weekend tak mialam, no ale dalo rade:D
dzis tez przyszalalam, porownujac z normalnymi dniami ;)
Kiniucha ja też w weekendy jem dość normlnie, czyt. o wiele więcej kalorii :evil: Suszona ja także mam ferie od 12 lutego, no a razcej od 10, bo to już sobota.